http://pl.wikipedia.org/wiki/Ho%27oponopono"Ho'oponopono" jest objaśnione w Hawaiian Dictionary jako "mentalne oczyszczanie: rodzinne spotkania, podczas których, relacje między członkami rodziny były prostowane poprzez modlitwę, rozmowę, spowiedź, skruchę oraz wzajemne pojednanie i wybaczenie”. Dosłownie, ho'o znaczy "rozpocząć działanie".
Pono określa się jako: "dobroć, sprostowanie, moralność, moralne wartości, poprawna lub odpowiednia procedura, doskonałość, dobrobyt, dostatek, pomyślność, pożytek, naturalny stan rzeczy, powinność (moralna), stosowność, właściwość, słuszność, sprawiedliwość, cnotliwość, zadowolenie, uczciwość, zbawienie, perfekcyjny porządek, precyzyjność, dokładność, poprawność, powinność, konieczność odczucia ulgi, usatysfakcjonowanie".
Ponopono oznacza "uporządkowanie, sprostowanie, aranżować, układać, regulować, ulepszać, dopasowywać, rewidować, ustawiać".
Największa hawajska uczona Mary Kawena Pukui pisała, że obrzęd ten znany był w starożytnych Hawajach co znajduje potwierdzenie także w ustnych przekazach, które pamiętają najstarsi. Pukui (ur. 1895) opisała swoje doświadczenia i obserwacje z dzieciństwa w swojej książce z 1958 r. Max Freedom Long, który żył na Hawajach od 1917 do około 1926 r., udokumentował stosowanie tradycjonalnego ho'oponopono przez rodziny hawajskie w swojej książce z 1936 r.
Mimo że słowo "ho'oponopono" nie było używane wcześniej na wyspach, hawajscy historycy udokumentowali wiarę w choroby spowodowane łamaniem kapu lub prawa duchowego. Innymi słowy choroby nie mogą zostać wyleczone, dopóki chory nie odpokutuje za swoje przewinienie. Zwykle pomagał w tym modlący się kapłan (kahuna pule) lub uzdrawiający kapłan (kahuna lapa'au). O wybaczenie proszono wyłącznie bóstwa lub osoby, z którymi się wiodło jakiś spór.
Pukui opisała to jako zwyczaj spotkań członków dalszej rodziny w celu naprawienia uszkodzonych więzów rodzinnych. Niektóre rodziny spotykały się codziennie lub co tydzień, żeby zapobiec wybuchaniu problemów. Spotykano się też, gdy ktoś zachorował, wierząc, że powodem choroby był gniew, wina, wzajemne oskarżanie i brak wybaczenia. Kupuna Nana Veary pisała, że jeśli któreś dziecko w jej rodzinie chorowało, jej babka pytała rodziców "Co zrobiliście?" Wierzyli, że wyzdrowienie może nastąpić tylko po całkowitym wybaczeniu w całej rodzinie.
Ho'oponopono koryguje, przywraca i utrzymuje poprawne stosunki wśród członków rodziny i jej "rodzinnych" bogów lub boga, poprzez dotarcie do przyczyn i źródeł problemów. Zwykle jest prowadzone przez najstarszego członka rodziny. On lub ona gromadzą się razem z całą rodziną. Jeśli rodzina nie jest w stanie przebrnąć przez jakiś problem, zwraca się do innej zaufanej i szanowanej osoby znającej tę tradycję.
Proces zaczyna się modlitwą. Dokonuje się opisu problemu, podsumowuje go i dyskutuje nad przewinieniem. Wymagane jest gruntowne przemyślenie i współpraca, a nie "kurczowe trzymanie się winy". Poświęca się też czas na refleksje nad gmatwaniną emocji i urazów. W końcu następuje spowiedź, skrucha i wybaczenie. Każdy uwalnia (kala) każdego, wybaczając mu. Odcinają się od przeszłości ('oki) i razem dokonują ceremonialnego zamknięcia wydarzenia ucztą, zwaną pani, podczas której jedzą wodorosty kala (limu kala) symbolizujące uwolnienie.
Zakończeniem rytuału stosowanego przez rodzinę kahuna Makaweliweli z wyspy Moloka'i jest symboliczne podanie lei wykonanej z owoców drzewa hala.
"Ciocia" Malia Craver, która współpracowała przez 30 lat z Queen Lili'uokalani Children Centers (QLCC), nauczała tradycyjnego ho'oponopono. W dniu 30 sierpnia 2000 r. mówiła o tym w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Ho`oponopono
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Ho`oponopono
Ostatnio zmieniony wt cze 10, 2014 2:57 pm przez Orzeł, łącznie zmieniany 1 raz.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Ho`oponopono
Iskrzak, ile włożyłeś w to wysiłku, co ja teraz czytam?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Ho`oponopono
aha
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Ho`oponopono
Myślę, że metoda kopiuj/wklej nie jest zbyt czasochłonna?przegłosowany pisze:Iskrzak, ile włożyłeś w to wysiłku, co ja teraz czytam?
Aczkolwiek idea zacna.
Pozdrawiam.m.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Ho`oponopono
Orzeł pisze:ale dobra ostatni raz coś wklejam.
I o to bym Cie prosiła.
Nie jest bowiem sztuką wkleić wielki cytat z cudzego artykułu. Sztuką jest napisać parę własnych zdań na ten temat.
Dodatkowo - jeśli już wklejasz cytaty, to umieść je jako cytaty:
i [ /quote]. Wtedy fakt, że posługujesz się cytatem będzie bardziej czytelny.
Pozdrawiam.m.
Re: Ho`oponopono
Trzy osoby na czacie mi odradzały stosowanie metody, na kilku forach też trafiłem na opór to oznacza, że metoda jest dla mnie. Akcja wyzwala siły równoważące.
Akcja +1
Akcja +1

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Ho`oponopono
Naprawdę, nie kwestionuję tej metody. Proszę Cie jedynie o to, byś - posługując się czyimś artykułem - umieszczał go w cytacie.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: Ho`oponopono
Ho’oponopono. Siła tworzenia – Krystyna Kwiecinski
Ho’oponopono. Oczyszczająca modlitwa - Krystyna Kwiecinski
Przeczytam te dwie książki.
Ho’oponopono. Oczyszczająca modlitwa - Krystyna Kwiecinski
Przeczytam te dwie książki.

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Ho`oponopono
Po lekturze napisz, czy warto po nie sięgnąć. Plus garść refleksji 
Pozdrawiam.m.

Pozdrawiam.m.
Re: Ho`oponopono
Ciężko mi pisać o uczuciach, które niewątpliwie wzbudzi ta książka. Nie potrafię o tym rozmawiać, nie mam do tego przygotowania semantycznego. Zawsze jest coś na co brakuje słów.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Ho`oponopono
Mimo wszystko - warto spróbować. Nie wszyscy jesteśmy profesorami Janami Miodkami, a mimo to - mówimy, piszemy po polsku 
Pozdrawiam.m.

Pozdrawiam.m.
Re: Ho`oponopono
Oglądam ten wywiad, (https://www.youtube.com/watch?v=u7iJVL2nwMI) kasowanie danych w podświadomości będzie ciekawym procesem. Wiecie ile pozytywnych emocji wzbudza zdjęcie blokady podświadomości?
Bałem się religijności mamy, symbolicznie musiałem coś zniszczyć aby zdjąć blokadę która była we mnie.
Bałem się religijności mamy, symbolicznie musiałem coś zniszczyć aby zdjąć blokadę która była we mnie.
Re: Ho`oponopono
Schizofrenia dokłada kolejny poziom dla dostępu do podświadomych danych, tym różni się umysł schizofrenika od umysłu buddy. Tym poziomem jest przestrzeń symboliczna (bloki wydarzeń i myśli pogrupowane na uczucia). Większość chorych wiesza się na jednym bloku, związanym z najsilniejszym uczuciem.