czy to mogło być to?

Gość · Post autor: **Gość** » wt mar 02, 2004 1:17 am

śmierć...
nadwrażliwość
geniusz
niewiara we własne siły
na zewnątrz silny, spokojny, zrównoważony, często żartował
zachwycało Go piękno przyrody, najdrobniejsze rzeczy, a bolał cały świat, każda niesprawiedliwośc i krzywda
kochał przeofromnie...niepewny odwzajemnienia uczucia
30 lat...
cudowny, wspaniały,dobry, kochający człowiek
zabił się

Gość · Post autor: **Gość** » wt mar 02, 2004 11:26 am

i jeszcze wazna rzecz-w rodzinie byla juz choroba, mowi sie o depresji, nie wiem...ibyla juz smierc
prosze, niech ktos odpisze
czy przy schizofrenii musza byc urojenia?czy to warunek sine qua non?a moze ktos skieruje mnie do strony, gdzie opisane sa rozne choroby psychiczne, moze ktos zna, prosze

Post autor: **zbyszek** » wt mar 02, 2004 11:06 pm

Anonymous pisze:prosze, niech ktos odpisze

ludzka tragedia zamyka usta - jesteśmy bezsilni, nie wskrzesimy

czy przy schizofrenii musza byc urojenia?

raczej tak, choć mogą być najróżniejszego typu i nasilenia, niektóre prawie niezauważalne. urojenie to utrzymywanie się zaburzonego obrazu rzeczywistości, każdy to może odczuwać, gdy tylko ruszy wyobraźnią.