szukam kobiety z pomorskiego, około 40 lat

[domik]

... przepraszam za kłopoty, jednak usunąłem wpis - i tak nieaktualny !

Pozdrawiam

[Mariii]

powodzenia

[domik]

Dzięki Mariii, jednak jak do tej pory nikt się nie odnalazł.

Przyjdzie mi szukać na onecie

Pozdrawiam

[Mariii]

Mamy zlot w Ustce, może wpadniesz.
Nie na podryw, tylko tak...

[domik]

Chciałbym Was poznać, niestety jestem w tym czasie zajęty.

Być może uda mi się podjechać na kilka godzin lecz to mało prawdopodobne....

[Mariii]

Przyjdzie mi szukać na onecie

A nie lepiej w świecie realnym?

[domik]

Pomysł jest bardzo dobry, tylko mieszkam w malutkiej wsi i nie ma tutaj za bardzo kogo poznawać.
W każdym razie próbuję

[Mariii]

powodzenia i opisuj nam, tutaj sukcesiki

[domik]

Mariii - opiszę Ci sukcesik

Parę dni temu przyjechała do mnie przyjaciółka wraz z dziećmi. Przyjaźnimy się jakiś czas i właśnie zdaliśmy sobie sprawę, że przyjaźń przeszła w coś więcej.

To wspaniała osoba, taka jak ja, moje "ogłoszenie" nie jest już aktualne.

Pozdrawiam serdecznie

[panic]

No to szczere gratulacje. Oby uczucie się między wami rozwijało i życzę Wam wielu pozytywnych chwil. Miłość uzdrawia, powoduje że łatwiej pokonujemy problemy. Jesteśmy zdrowsi i mamy dla kogo żyć. Miłość to kosmos!

[Mariii]

Mariii - opiszę Ci sukcesik

Super, widzisz, jednak można
Cieszę się razem z Tobą.
Tylko nie zapominaj o nas i zaglądaj czasem z relacjami.

[Ralf]

A jesteś gotowy na związek z dziećmi?

[domik]

Dziękuję wam bardzo!

Z tego, co wiem świat zbudowany jest z miłości i to najpotężniejsza siła we wszechświecie.
I faktycznie można:)

Dzieci mi nie przeszkadzają, są kochane jednak aby znaleźć się na tym poziomie musiałem przejść małą rewolucję - rok temu patrzyłem na to głupio i niedojrzale.
Inna sprawa to fakt, że moja sympatia akceptuje moją chorobę a to spory wyczyn.

[bertha]

I wlasnie na tym polega sens zycia, miec kogos za kim tesknimy, kogos kto na nas czeka...
Powodzenia zycze

[Mariii]

I jak tam sytuacja?

[domik]

Hej! Dziękuję, że pytasz.

Raz jest lepiej a raz gorzej - jak to w życiu.
W związku dobrze, chorobę zatrzymałem, pracuję.
Skończyłem z zainteresowaniami, które były do niczego mi niepotrzebne.
Właśnie jestem w trakcie zapisywania się na studia....

Po latach błądzenia uczę się normalności.....

Czuję się szczęśliwy.

Pozdrawiam.

[cezary123]

Masz rację. Rodzina to podstawa.
A na jakie studia idziesz?

[domik]

wybrałem kierunek informatyczny, uczelnia prywatna, dobra, nauka przez internet.....

Informatycy dobrze zarabiają a ja zawsze miałem zainteresowania komputerowe - akurat tych nie porzuciłem.....

[cezary123]

Tak trzymać

[AleksandraK]

Powodzenia na studiach, ścisłowcy zawsze w cenie.