Welaksyna

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Welaksyna

Post autor: Kamil Kończak »

Czy ktoś to brał?bierze i może się podzielić jak to na niego działało? Jakie były po tym stany/skutki uboczne?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Nefka
zaufany użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: sob lip 17, 2010 4:01 pm
Lokalizacja: Śląsk

Re: Welaksyna

Post autor: Nefka »

Chyba wenlafaksyna?
Strzeż mnie jak źrenicy oka, Ukryj mnie w cieniu swych skrzydeł
Psalm 17,8
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Welaksyna

Post autor: Kamil Kończak »

Szczegół - na opakowaniu jest napisane po angielsku - "welaxin".
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Nefka
zaufany użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: sob lip 17, 2010 4:01 pm
Lokalizacja: Śląsk

Re: Welaksyna

Post autor: Nefka »

A nazwa substancji czynnej? Powinno pisać na pudełku: Venlafaxinum 75 / 150 mg chyba.
Jeśli to ten lek, to jest to antydepresant, SNRI, wychwyt zwrotny serotoniny i noradrenaliny. Zazwyczaj pobudza, działa na lęki, poprawia nastrój, nie powoduje tycia. Ja nie mam z nim dobrych wspomnień, ale wiele osób go chwali.
Strzeż mnie jak źrenicy oka, Ukryj mnie w cieniu swych skrzydeł
Psalm 17,8
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Welaksyna

Post autor: Newt »

Kamil Kończak pisze:i może się podzielić jak to na niego działało? Jakie były po tym stany/skutki uboczne?
Poza nasileniem psychozy nie miałam skutków ubocznych.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Awatar użytkownika
40 i 4
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: sob gru 14, 2013 7:58 pm

Re: Welaksyna

Post autor: 40 i 4 »

A ja się dobrze czułam po tym leku. Brałam go parę lat temu pod nazwą handlową "Alventa" dawki nie pamiętam, ale ten lek wyciągnął mnie z depresji. Jedynym skutkiem ubocznym było odrealnienie.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Welaksyna

Post autor: Kamil Kończak »

Mi to dają na lęki, depresji nie mam. Tak się właśnie zastanawiałem czy nie zwiększa mi to stanów o charakterze psychotycznym.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
40 i 4
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: sob gru 14, 2013 7:58 pm

Re: Welaksyna

Post autor: 40 i 4 »

Jeśli chodzi o ten lek, to on działa trochę na dopaminę:
Wenlafaksyna należy do grupy leków przeciwdepresyjnych o nowej strukturze. Jest mieszaniną racemiczną dwóch aktywnych enancjomerów. Zarówno wenlafaksyna, jak i jej główny aktywny metabolit - O-demetylowenlafaksyna (ODV) - to silne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny oraz słabe inhibitory wychwytu zwrotnego dopaminy. Po podaniu jednorazowym i w przypadkach stosowania przewlekłego zmniejszają reaktywność β-adrenergiczną. U zwierząt nie wykazuje istotnego powinowactwa do cholinergicznych receptorów muskarynowych, histaminowych H1 czy a1-adrenergicznych. Nie hamuje aktywności monoaminooksydazy (MAO).
źródło: mp.pl
więc pewnie może nasilać objawy psychotyczne. Jednak jeżeli Twoje lęki wynikają z natręctw to pomoże. Mi moja lekarka proponowała właśnie ten lek na tą przypadłość. Jeśli chodzi ogólnie o lęki to jak wenlafaksyna Ci nie pomoże to pomyśl o spróbowaniu paroksetyny. Na innym forum czytałam że ludziom pomaga. Mi osobiście przez jakiś czas skutecznie pomagało Trittico.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Welaksyna

Post autor: Kamil Kończak »

Wolałbym jak najszybciej zejść z leków. Natręctwa można przełamać siłą woli i po prostu przekierować swoje myśli w inne rejony. Kiedy dajemy umysłowi pożywkę i często o czymś myślimy, dochodzą do tego lęki to natręctwo gotowe. Im dłużej będziemy ulegali natręctwu tym bardziej będzie się wzmacniać. Tak mi się w każdym razie wydaje.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”