Chrystus - czy cierpiał?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Chrystus - czy cierpiał?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Chrystus - czy cierpiał?
To konto jakiegoś Twojego znajomego Rudolf? 5 wyświetleń, zero ocen?
Jeśli Jezus w ogóle został ukrzyżowany to nie musiał wcale cierpieć.
Mógł bardzo szybko umrzeć a wcześniej wprowadził się w stan medytacyjnego transu.
Jak było dokładnie tego nikt nie wie.
Jeśli Jezus w ogóle został ukrzyżowany to nie musiał wcale cierpieć.
Mógł bardzo szybko umrzeć a wcześniej wprowadził się w stan medytacyjnego transu.
Jak było dokładnie tego nikt nie wie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Chrystus - czy cierpiał?
Nie, to nie jest konto mojego znajomego.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8397
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Chrystus - czy cierpiał?
Jeśli był, to na pewno cierpiał. Już samo, że go przybili gwoździami musiało boleć. A to co w filmie Mela Gibsona się wyprawia, to już w ogóle. Na 100% cierpiał (jeśli te historie to prawda).
Ale czy ten film to nie jakaś chora prowokacja? Spójrzcie na Jezusa na krzyżu w tle:
Jest nawet nieprzybity i tylko sobie dynda jakby się opalał w najlepsze. To na pewno jakaś prowokacja.
Ale czy ten film to nie jakaś chora prowokacja? Spójrzcie na Jezusa na krzyżu w tle:
Jest nawet nieprzybity i tylko sobie dynda jakby się opalał w najlepsze. To na pewno jakaś prowokacja.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.