Czy przy zatrudnianiu mnie pracodawca może się dowiedzieć ?

[Haley]

Czy jak pójdę się zatrudnić w jakimś ,,zwykłym" zawodzie - choćby w sklepie czy gdzieś to pracodawca może się jakoś dowiedzieć że jestem chora ? Boję się, że sprawdzi to gdzieś w papierach czy co i będę bezrobotna A ja nie chcę żyć do końca życia z renty socjalnej !

[cezary123]

Ten sam problem i ja mam.
Nie musi sprawdzić ale i tak może się jakoś kiedyś dowiedzieć.
Pytanie tylko, dlaczego masz być zaraz w tym momencie bezrobotna. Jak będziesz dobrym pracownikiem, to co szkodzi, że się dowie?

[Haley]

Bo ludzie ciągle są pełni uprzedzeń...

[cezary123]

Nie wszyscy.
Ja też staram sie żeby nikt nie wiedział i na studiach to się udawało. Pracy też szukam w anonimowym środowisku.
Nie ma co sie jednak przesadnie bać uprzedzeń bo to nas tylko ogranicza.
Istnieje też niebezpieczeństwo wpadnięcia w rodzaj nerwicy: nie szukamy pracy, nie rozwijamy się, bo na pewno się dowiedzą i będa mieli uprzedzenia.
Później ciężko odwrócić taką nerwicę.

[Melisa]

U mnie pracodawca dowiedział się o chorobie jak wylądowałam w szpitalu, bardzo rzadko ale czasami też przynoszę zwolnienia od psychiatry. Myśli że leczę się na depresję, tak jest lepiej. Ta sprawa wyszła jak już miałam podpisaną umowę o stałą pracę. Ważne było dla niego to że byłam i jestem sumiennym pracownikiem i przekonał się o tym wcześniej niż dowiedział o chorobie. A pracuję już 11 lat.

Myślę, że przy zatrudnianiu wcale nie musi dojść do odkrycia tego na co ktoś choruje. Nie ma w Polsce jeszcze centralnego systemu, gdzie są wszystkie dane, no chyba że ktoś mieszka na Górnym Śląsku, tam podobno taki system już działa.

[Haley]

Nie ma w Polsce jeszcze centralnego systemu, gdzie są wszystkie dane, no chyba że ktoś mieszka na Górnym Śląsku, tam podobno taki system już działa.

A w przyszłości takie coś mają wprowadzić ? Niby zawsze można się powołać na przepis że nie wolno pracownika dyskryminować z powodu choroby psychicznej, ale podobno zdarzają się przypadki że pod pretekstem redukcji etatów albo innym wyssanym z palca wyrzuca się chorego z pracy

[Feniks303]

Zapis o tajemnicy lekarskiej jest wiążący. Po to określono specjalną komórkę orzecznictwa zdolności do pracy, aby nie robił tego pracodawca, który nie jest obiektywny. Ja pracuje od początku diagnozy, nigdy nie mówię, że choruję. Lekarz nie ma prawa informować jeśli sobie tego nie życzę. Inną sprawą jest jeśli stanę się niebezpieczny dla otoczenia. Dopóki jednak jestem odpowiedzialny to jestem zwyczajnym pracownikiem.

[Ralf]

Nie dowie sie. Spokojnie.

[Azash1349]

Nie dowie się w inny sposób niż od Ciebie.

Ja na przykład powiedziałam mojemu pracodawcy, że choruję i zostałam bardzo mile przyjęta, ze zrozumieniem.

Niestety mój stan wtedy był byle jaki i się pogarszał, więc zwolniłam się, ale wszystko było OK.
O chorobie wiedział tylko szef.

[agatcon]

A ja dziś byłam pierwszy dzień w pracy. Przyjęto mnie na stanowisko dla osoby niepełnosprawnej, ale nie przyznałam się szefostwu na co choruję. Powiedziałam tylko, że jest to choroba psychiczna i, że dam radę pracować 8 godzin dziennie. Nie pytali o nic więcej.

[hvp2]

W praktyce więc się przyznałaś! W rezultacie masz ten dylemat (przynajmniej u tego pracodawcy) z głowy. Może Twoja jakość pracy i poziom dofinansowania z PFRON będą wystarczająco silnym argumentami, abyś sobie w tej firmie pracowała długie lata.

Swoją drogą słowo "przyznać się" w kontekście, bądź co bądź, choroby, brzmi mi, jako osobie również z F20, zdecydowanie "nie fajnie"!!!

[Ralf]

a ile PFRON moze dofinansowac do pracy na stanowisku dla osoby niepelnosprawnej???

[hvp2]

Kwotowo to nie wiem, ale wiem, że choroby psychiczne jako schorzenia "specjalne" są dofinansowywane szczególnie korzystnie. Na pewno ponad 100% wynagrodzenia.

[Ralf]

ponad 100%?! - to niezle...

[cezary123]

Niezłe dla właścicieli firm.
Najlepiej założyć swoją i zatrudniać samych swoich.

[Ralf]

Dokladnie. Ale czy sami swoich to juz kwestia dyskusyjna... ale do wlasnej firmy to sie zgadzam