mona li - dokładnie tego skojarzenia się obawiam. A w jakim miejscu wg ciebie byłoby ok? Ostatnio dawałem korki jednemu gościowi, i wydawał mi się takim grzecznym chłopcem, w pewnym momencie zdjął bluzę i spod rękawka zaczął mu wystawać tatuaż. Musze przyznać że od razu jakoś nabrał jako facet charakteru, nie wiem jak to nazwać. Także myślałem że na ramieniu zrobiłbym sobie raczej bardziej agresywny tatuaż, taki właśnie trochę wystający. Sama puszka byłaby trochę bez sensu tym bardziej że w necie dorwałem gościa z takim tatuażem.
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl& ... =121&ty=91
Trochę łyso to wygląda. Natomiast jeśli chodzi o tatuaże na ramieniu, to na razie 95% tego co oglądam w necie jest banalna i taka "chłopięca", musiałbym się bardziej zastanowić co chcę mieć. Myślałem żeby na początku zrobić sobie tatuaż tymczasowy pigmentem organicznym i jeśli będę się dobrze czuł to potem sobie poprawię na stałe.