Katechizm o masturbacji

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: savior »

cezary123 pisze:
savior pisze: Rozumiem....każda kobieta jest wyjatkowa, ale Ta to był istny demon, jakby huragan przeszdl po mnie :) ale byla też czuła
Pewnie też długo nie masturbowała się. :)
tego sie Jej nie pytałem...moze po prostu szuka wrażeń :P
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: cezary123 »

schizo11 pisze:Ktoś z Was się spowiada z masturbacji? Bo chociaż mógłbym to ograniczyć to nie potrafię zrezygnować z tego całkiem.
Spróbuj spowiadać się przed zrobieniem tego, zamiast z takim żalem po tym.
Zobaczysz, że odechce Ci się. A najlepiej znajdź sobie partnerkę i przestańcie się oboje masturbować a zacznijcie kochać. To nie grzech :)
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: savior »

Ja własnie dzieki temu że zostawiłem konia, mam o wiele lepsze powodzenie u kobiet....sperma odpowiada za napęd, energię i atrakcyjność seksualną, którą kobiety nie widzą na poziomie swiadomym a wyczuwaja podswiadomie! Wiem co mówię! Skończcie z tym i laska zaraz się znajdzie! Bak musi byc pełen i będziecie go opróżniac z Nią...:)
Chodzi też o wymiane energii seksualnej między Toba a Nią...oboje zyskujecie a seks to klucz do Oświecenia, oczywiście jeśli okazujecie partnerce czułość i miłość...nie ważne czy żona czy kochanka czy seks przyjaciółka, kobiety trzeba szanować i być dyskretnym!

Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Kamil Kończak »

Klucz do oświecenia mówisz? Na jakiej zasadzie ? :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Maniek1234
zaufany użytkownik
Posty: 1453
Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
Status: trener interpersonalny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Maniek1234 »

to prawda po 30 tce bardzo duza maja ochote na seks mowie o tych zdrowych dziewczynach ile to mialem propozycji sexualnych po poznaniu takiej 30 latki mowie powaznie z wiekiem one coraz bardziej chca...
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: savior »

Maniek1234 pisze:to prawda po 30 tce bardzo duza maja ochote na seks mowie o tych zdrowych dziewczynach ile to mialem propozycji sexualnych po poznaniu takiej 30 latki mowie powaznie z wiekiem one coraz bardziej chca...

madrze kolega prawi...słuchajcie i działajcie!
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: savior »

Kamil Kończak pisze:Klucz do oświecenia mówisz? Na jakiej zasadzie ? :)

poczytaj sobie Rozmowy z Bogiem - Walsha, ten Twój mistycyzm to nie dla mnie, ja cieszę sie życiem i nie uznaję nakazów i zakazów...sam z siebie wiem co jest dobre a co złe....Bóg wymaga od Nas tylko miłości i lojalnosci wobec Niego.....to wszystko....wszelkie religie, sekty to kajdany, które cwaniacy zakładają ludziom nieświadomym, czyniąc z nich niewolników...Wy dązcie do tego aby miec bezpośredni kontakt z Bogiem, bez jakichkolwiek pośedników.....i dobrze sie bawcie! Bóg tego chce bo bardzo was kocha!jednak na naszej drodze spotyka się ludzi którzy nas inspiruja i uczą.....jestem przebudzony i coraz bliżej Oświecenia...tak mi sie wydaje, życzcie mi powodzenia i tego samego Wam życzę!

Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Kamil Kończak »

Fajnie - życzę powodzenia i wszystkiego co najlepsze. Mi jednak niczego nikt nie zakazuje i nie nakazuje - ponieważ rozumiem świadomie pewne sprawy i nie ma we mnie żadnego konfliktu. Pełna dobrowolność, która prowadzi mnie do harmonii a nie do zniewolenia.

Niestety albo stety - folgowanie w seksie a nie umiar- jeśli chodzi o wymiar oświecenia o którym piszesz - od niego oddala bo zbytnie myślenie o seksie i zbytnie folgowanie w tych sprawach ściaga uwagę do najniższych czakr seksualnych - m.in. korzennej i sakralnej - i myśli człowieka są skupione wokół tych niskich instynktów - człowiek jest pod wpływem żądz i to one nim sterują - więc są dla niego kajdanami o których piszesz.

Oświecenie to wyciagnięcie uwagi i świadomości z niższych centrów do trzeciego oka i powyżej - gdzie świadomość może złączyć się z wiecznym Duchem - i to tylko dzięki łasce Mistrza. Oczywiście w to nie wierzysz chociaż kiedyś wierzyłeś bardziej do czego masz święte prawo - ja jednak mam prawo aby napisać swoje zdanie czym jest prawdziwy wymiar oświecenia czyli uwolnienia się spod wpływów umysłu a seks ściąga uwagę w dół a nie do góry - do nieświadomości a nie do nadświadomości boskiej.

Gdyby seks był drogą do oświecenia to taki Iglesias senior, który miał setki czy tysiące panienek byłby świętym :)
Ostatnio zmieniony ndz maja 24, 2015 12:18 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 2 razy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: savior »

To OK, byc moze jest ta droga dobra dla Ciebie....:)
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Kamil Kończak »

A Twoja może jest dobra dla Ciebie - szczerze życzę Ci szczęścia i spełnienia :) Cieszy mnie, że już się nie masturbujesz. Ja też to przez wiele lat robiłem i mam takie samo zdanie na ten temat.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: savior »

Kamil Kończak pisze:A Twoja może jest dobra dla Ciebie - szczerze życzę Ci szczęścia i spełnienia :) Cieszy mnie, że już się nie masturbujesz. Ja też to przez wiele lat robiłem i mam takie samo zdanie na ten temat.

:) no widzisz i tu sie zgadzamy! Miłego Weekendu!
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Kamil Kończak »

Również miłego :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Kefas »

Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Kefas »

cezary123 pisze: sob maja 23, 2015 7:43 pm
schizo11 pisze:Ktoś z Was się spowiada z masturbacji? Bo chociaż mógłbym to ograniczyć to nie potrafię zrezygnować z tego całkiem.
Spróbuj spowiadać się przed zrobieniem tego, zamiast z takim żalem po tym.
Zobaczysz, że odechce Ci się. A najlepiej znajdź sobie partnerkę i przestańcie się oboje masturbować a zacznijcie kochać. To nie grzech :)
rzeczywiście psychopatologia.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: kotek »

Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek uprawiał typową masturbację. Uczynków nieczystych nie popełniam od prawie 13 lat. Do samych uczynków nieczystych, które popełniałem dawniej, mnie nie ciągnie i nie ciągnęło. Możliwe, że za taki stan rzeczy odpowiada to, co budzi u wielu kontrowersje - obawa przed wiecznym potępieniem, byciem torturowanym w nieskończoność. Czytałem, że pożądliwe lub zmysłowe całowanie czy dotykanie własnej żony jest grzechem śmiertelnym. Wniosek z tego taki, że wszelkie zachowanie seksualne jest grzechem śmiertelnym, z wyjątkiem współżycia małżeńskiego dla prokreacji, ale jeżeli ta prokreacja nie jest po to, żeby potomstwo było zbawione na wieki, to taka prokreacja jawi się mojej psychice jako coś jeszcze gorszego niż zwykły uczynek nieczysty (bo naraża się dziecko na wieczne potępienie!)... Nie uważam seksualności za objaw zdrowia. Chciałbym być całkowicie aseksualny i aromantyczny. Nigdy nie miałem sympatii i mam 28,5 roku. Mam w sobie pragnienie posiadania żony. Posiadania żony. Tak, posiadania. Ciągnie mnie do kobiecego ciała jak psa do kiełbasy. Według Kościoła Katolickiego najważniejszym celem małżeństwa jest spłodzenie i wychowanie potomstwa. Ja bałbym się, że moje potomstwo byłoby skrzywdzone przeze mnie (np. przez geny czy moje lęki religijne). Moja psychika może pomyśleć: "jeśli nie chcesz być potępiony na wieki, to całkowicie wybij sobie przyjemność seksualną z głowy, także wtedy, kiedy jesteś w małżeństwie".
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Trickster »

pożądanie seksualne mają tylko ludzie, delfiny i szympansy- czyli najbardziej rozwinięte istoty na ziemi :P , ale jak chcesz możesz być płazem, to tylko reprodukcja :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: kotek »

Nawet na reprodukcję nie mam szans zdaniem niektórych... A prokreacja powinna być czymś świętym. Prokreacja to nie zabawa! Nawet wtedy, kiedy nie towarzyszy jej przyjemność seksualna. Mogłem dość zaawansowanie myśleć teologicznie o prokreacji i płciowości. Wniosek jest taki (nie jest to jedyny wniosek), że w ogóle nie powinno być in vitro, zapłodnienia pozaustrojowego, że dziecko musi się poczynać tylko w łonie kobiety (i jedynymi wyjątkami byli tu dwaj pierwsi ludzie - Adam i Ewa, nawet nie Jezus i Maryja). Mam myśli, że akt małżeński nie tworzy małżeństwa, seks i czynności seksualne nie są tym, co czyni ludzi mężem i żoną. Jeżeli tak by było, to zgwałcona kobieta nie mogłaby wyjść za mąż, dopóki gwałciciel nie umrze, bo byłaby wtedy cudzołożna, gdyby ktoś, kto z nią współżył, żył w momencie zawierania małżeństwa z kimś innym i konsumowania go z kimś innym.

Nie uważam, że seks podniósłby mój poziom funkcjonowania. Prędzej sam fakt posiadania żony i ewentualnie potomstwa z nią. Pociąg cielesny, który czuję, nie musi być związany z przyjemnością seksualną, nawet wtedy, jeżeli dotyczy intymnych części ciała. Moją psychikę bardzo "wkurza" to, że nie mam żony. Wiele dziewcząt lub kobiet, z którymi chodziłem do szkoły lub na studia, już wyszło za mąż. A ja jestem w ciemnym arsenie.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: Trickster »

Co się przejmujesz, na Ciebie też przyjdzie czas ;) A poza tym masz teraz większe możliwości ;), bo jak coś zmajstrujesz mężatce, to będzie na męża :P
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: kotek »

Niemałżeński seks jest obrzydliwy. To paskudztwo! Prokreacja to nie zabawa! Od tego zależy istnienie osoby! To, że zostanie powołana do istnienia w konkretnym środowisku. Nie chciałbym wychowywać nieswojego dziecka! To koszmar dla mnie by był.
Awatar użytkownika
pycioslawa
moderator
moderator
Posty: 3376
Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
Status: twój najgorszy koszmar

Re: Katechizm o masturbacji

Post autor: pycioslawa »

Zchizol pisze: ndz maja 24, 2020 10:44 pm pożądanie seksualne mają tylko ludzie, delfiny i szympansy- czyli najbardziej rozwinięte istoty na ziemi :P , ale jak chcesz możesz być płazem, to tylko reprodukcja :lol:
Nie zauwazylam "ludzie" i zaczelam sie powaznie zastanawiac nad Twoim postem. Zmarnowalam kilka minut zycia. xd
kotek pisze: pn maja 25, 2020 11:19 pm Niemałżeński seks jest obrzydliwy. To paskudztwo! Prokreacja to nie zabawa! Od tego zależy istnienie osoby! To, że zostanie powołana do istnienia w konkretnym środowisku. Nie chciałbym wychowywać nieswojego dziecka! To koszmar dla mnie by był.
Moim zdaniem seks nie rowna sie prokreacji. Nawet zwierzeta potrafia sie masturbowac badz uprawiac seks dla zabawy.
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
ODPOWIEDZ

Wróć do „psychopatologie ideowe”