Co chcesz na forum?

[Amannn]

Z Ciebie sie smieje i tych Twoich bajeczek sluzacych sztucznemu dowartosciowywaniu sie. Wiadomo, ze nikt o zdrowych zmyslach nie dalby Ci zadnego odpowiedzialnego zajecia gdzie mialbys jakikolwiek wplyw na innych ludzi.

Po co pomawiasz? Nawet nie wiesz kim jestem i jak odpowiedzialne zajęcie mam. Dlaczego nie słuchasz ludzi mądrzejszych od siebie? Mógł byś tylko skorzystać . A tak to tylko sączysz jad i nienawiść i co ci to daje? Przecież te negatywne uczucia cię niszczą . Nie widzisz tego? Popatrz ludzie jakiego sortu cię popierają ratel u Freshescape. Nie daje ci to wiele do myślenia? Wszyscy inni ci zwracają uwagę żebyś się zmienił Tylko ich nie słuchasz.

[FreshEscape]

Po co pomawiasz? Nawet nie wiesz kim jestem i jak odpowiedzialne zajęcie mam

No to proszę... !!! Oświeć nas, jaśnie panujący !!! Wiesz, to forum ma to do siebie że, jak i wiekszość for. Ze nie reprezetujesz w internecie swojego odpowidzialnego stanowiska, reprezentujesz siebie przez to co piszesz i co swoim myśleniem reprezentujesz. A ad hoc, to co reprezentujesz nawet w zyciu nie dało by ci stanowiska ochroniarza w burdelu. Myśłisz że jak ktoś pisze ładnie, to znaczy że jest mądry ?

[Catastrophique]

Z Ciebie sie smieje i tych Twoich bajeczek sluzacych sztucznemu dowartosciowywaniu sie. Wiadomo, ze nikt o zdrowych zmyslach nie dalby Ci zadnego odpowiedzialnego zajecia gdzie mialbys jakikolwiek wplyw na innych ludzi.

Po co pomawiasz? Nawet nie wiesz kim jestem i jak odpowiedzialne zajęcie mam. Dlaczego nie słuchasz ludzi mądrzejszych od siebie? Mógł byś tylko skorzystać . A tak to tylko sączysz jad i nienawiść i co ci to daje? Przecież te negatywne uczucia cię niszczą . Nie widzisz tego? Popatrz ludzie jakiego sortu cię popierają ratel u Freshescape. Nie daje ci to wiele do myślenia? Wszyscy inni ci zwracają uwagę żebyś się zmienił Tylko ich nie słuchasz.

Wiem kim jestes, dajesz tego swiadectwo caly czas na forum. Nie masz zadnego odpowiedzialnego zajecia, jestes nikim, zwyklym nolifem, ktory nie radzi sobie ze soba i swoja nienawiscia do innych. Sluchanie sie CIebie swiadczy o totalnej glupocie i braku rozsadku. Malo kto jest odklejony tak jak Ty.

[Amannn]

Nie nudzi ci się ta nienawiść?

[Catastrophique]

We mnie nie ma nienawiści. Współczuję Ci, ze marnujesz zycie na próby pogrążania innych, ze zycie przecieka Ci przez palce, ze nie masz nikogo. Próbowałem Ci to wielokrotnie uświadomić, ale Ty jesteś zbyt glupi i zaślepiony aby zrozumieć w jakiej sytuacji jesteś i zbyt słaby aby to zmienić.
Jak wcześniej Ci pisałem - zegar dalej tyka a Ty tracisz czas na idiotyzmy, które pogrążają Cię coraz bardziej.

[Amannn]

Czemu nie pokażesz swoich postów psychiatrze? Nikt zdrowy nie wypisuje takich rzeczy jak ty . Świadczą o twoich problemach i kompleksach. Widziałeś żeby ktoś inny na forum pisał z taka nienawiścią jak ty? Nikt tak nie pisze. Jesteś samotny tak jak piszesz pewnie z myślą o sobie jak domniemuję i zegar ci tyka . W każdej chwili jako skutek uboczny leku możesz być bardzo chory i kto ci pomoże? Czy jest ktokolwiek kto będzie chciał ci pomóc?

[Amannn]

Czemu tak boisz się psychiatry? Opowiedz mu wszystko o sobie. Jedyne co ci może zrobić to dać większe dawki leków i skierowanie do szpitala . Czy to jest dla ciebie takie straszne? Nie chcesz żeby ci pomogli ? Zobacz na swoje posty Miło ci ze takie obelgi i insynuacje wypisujesz i ze 15 osób wyprosiło cię z forum domagając się twojego zbanowania? Nie chcesz z tym skończyć i zacząć żyć na nowo dobrze życząc ludziom w twoim otoczeniu? Tak mi i innym zazdrościsz, ze swoje kompleksy i obawy przypisujesz innym bo sądzisz ze one dotyczą nie tylko ciebie ale wszystkich ? Co ci to daje? Zmień swoje życie lepiej. Patrz Freshescape twój forumowy przyjaciel był na psychoterapii i w babińskim Jak jemu się udało ty też możesz Jesteście do siebie podobni: ten sam stopień problemów osobistych. Tylko on coś próbuje z tym zrobić a ty nie Papuśny też był na psychoterapii Czemu ty nie chcesz? Jesteś gorszy od papuśnego i Freshescapea? Boisz się ze z ciebie zrezygnują ? A może spróbuj byłaby to być może pierwsza trafna decyzja w twoim życiu . Sam piszesz ze zegar ci tyka bo wiemy ze piszesz o sobie a nie o kimś innym a nie masz nikogo bliskiego. Ja chce ci pomoc i tylko pomoc Gdybym nie chciał ci pomoc to bym się zachowywał tak jak ty ratel i Freshescape. A tego nie robie Ani razu cię nie wyzwałem mimo iż ciagle mnie prowokujesz tak jak innych którzy odreagowali puszczając ci wiązanki . Nawet ktoś tak kulturalny jak Cezary ostatnio nie wytrzymał twoich prowokacji i cię obsobaczył. Pisał ci digital ze masz go przeprosić Czemu tego jeszcze nie zrobiłeś? Kiedy też przeprosisz słonecznika?

[Ratel]

Czego bym chciał na forum? Np. mniej rządzącego się frajera amanka bo to już się nudne robi, że takie zero chce rządzić i ludzi wysyłać na leczenie, a sam nic nie potrafi zrobić ze swoim życiem Może wtedy byłoby tu więcej zdrowych i nie odklejonych od rzeczywistości.

[Catastrophique]

Po co ciągle piszesz te bzdury, Amannn? Czy naprawdę myslisz, ze Ci uwierzę w te insynuacje i bede sie Ciebie słuchał? Bardzo to naiwne. Mi zegar nie tyka, jestem bardzo szczęśliwym i spełnionym człowiekiem i dobrze wszyscy wiemy, ze Ty tego o sobie nie możesz powiedzieć.

[Amannn]

Jak to ci zegar nie tyka? W każdej chwili mozesz ciężko zachorować jako skutek uboczny leków . A z tego co pisałeś nie masz nikogo bliskiego ani partnera partnerki ani rodziców i nikt sie tobą nie interesuje . Komu wiec zegar tyka jak nie tobie? Tak się tym przejmujesz ze ciagle o tym piszesz masz obsesje na tym punkcie. Jest to twoje główne zmartwienie Pewnie też masz dość swojej pracy bo kto by nie miał Mówienie w kółko tego samego i to jeszcze do chorych psychicznie . Wiem ze brak ci kwalifikacji zwłaszcza wyższego wykształcenia żebyś mógł zmienić prace dlatego do żadnych prób w tym względzie cie nie namawiam bo bedziesz całkowicie bezrobotny. Natomiast współczuje ci bo musisz czuć się z tym bardzo źle i stad twoje obsesyjne pisanie o pracy innych którym zazdrościsz tego ze nie musza robić tego co ty. Lepsza od zawiści jest jednak psychoterapia może po niej odnalazłbyś jakiś sens życia nawet w tych warunkach i wadach charakteru jakie masz. Te ostatnie praca nad sobą możesz też próbować zmienić.

[Catastrophique]

Dalej wmawiasz mi jakieś ciężkie bzdury. Nie będę już na to reagował.

[Amannn]

Niczego ci nie wmawiam Nie obrażaj mnie. Przemysl sobie co ci napisałem i zastanów się czy nie warto mnie posłuchać i udać się do psychoterapeuty oraz opowiedzieć psychiatrze o sobie prawdę.

[Catastrophique]

Czyli oprócz obsesji masz jeszcze manię prześladowczą, bo wszyscy Cię obrażają .

A powiedz mi, masz w swoim pokoju ołtarzyk z moim zdjęciem w które rzucasz nożami? xD

[Amannn]

Jesteś ciężko chory Pokaż tego swojego posta i inne swoje posty swojej psychiatrze. To co się z tobą dzieje to nie są żarty. Człowieka który odsyła cię do specjalistów dla twojego dobra ciagle obrażasz i obrzucasz inwektywami.

Możesz mi w to nie wierzyć ale uważam ze twój stan jest o wiele gorszy niż Freshescapea. Ty po prostu wypierasz swoją chorobę i swoje problemy Bardzo cierpisz jak wnioskuje z twoich niektórych postów ale piszesz innym ze jesteś szczęśliwy żeby to ukryć przed innymi i samym sobą Ale to nie jest metoda wierz mi. Spytaj się psychologa co myśli o wyparciu i jego konsekwencjach.

[milusia12]

podzielić sie dosiwadczeniem może zaczerpnąć informacji i ogólnie pogadac

To co zdaje się być nienormalne, że jak anomalie zachowawcze, że rozbija społeczności na proch w piach w wojne i bójki wieczne zagrywki i potyczki słowne.
Ktoś jakby macza palce w mrowisku i zabija ‘poszczególne’ mrówki.
Że jakby w mrowisko wchodzą inne robaczki, a tym większe spustoszenie w mrowisku, im ‘obrońców’ mniej.
Dalej konkretnym przykładem a jest ich mnóstwo i po części zaczynają się i kończą jednakowo.:/
(i tylko proszę zastanowić do czego to prowadzi i o czym świadczy???)
Na portalach randkowych, jest ogólne zainteresowanie przeważnie jest grzecznie i miło zachwalają-i to niejednokrotnie. Zaczyna się znajomość pisana, jest zainteresowanie i dzien po dniu się nie zmienia ciągle jest pisanie. Ona widzi zdjęcia on też - akceptują się. To kim są czym się zajmują bynajmniej jest do zaakceptowania. Rozmowa trwa już drugi / trzeci dzień, jest okey, ciągle potwierdzanie spotkania. Jest przy tym miło jedyna niepewność co do dalszej relacji i akceptacji wynika z dotychczasowych podobnych nastawień/lekceważeń/zlewki.
Oki w końcu dochodzi do spotkania; i ok rozmowa trwa jednak w oczach nie iskrzy. Choć założenie było by budować relacje, a zainteresowanie jest - to zdaje się to być za mało. Coś jedną stronę jakieś zobowiązanie ciągnie, a właściwie odciąga…
Po spotkaniu jakieś uniki w odpowiadaniu czy jest okey czy cos z tego będzie dalej
Ale że uniki?; brak pewności siebie? O co chodzi? Albo chce się tworzyć związek albo już nie chce dalej brnąć.!.W końcu jest jakby ostateczna odpowiedź po niewygodnej dyskusji - ; praktycznie spadaj!.
To tak najpierw wciąga się w dyskusje o relacji przyszłym związku. Sprawia się wrażenie stabilnego i pewnego siebie; że tak jestem na tak chce brnąć w związek, a po czasie jakby uniki i ucieczka hmmmm- co najmniej dziwne !.
Ktoś jakby macza właśnie swój nos w nie swoje mrowisko, albo nie wiem zmowa satanistów o wymuszenie samobójstwa w ramach poddania się losowi,- bo takie coś notorycznie….a każdy niby ma dość samotności ?!. :O.

[Kiciuś_XXL]

Dostałem 22 ostrzeżenia od Zbyszka. Jest to całkowicie słuszna decyzja. Właściwie powinienem dostać bana za takie wstrętne zachowania. Nie mogłem się opanować było u mnie za dużo negatywnych emocji. Przepraszam wszystkich choć wiem że to za mało powiedziane.

[Amannn]

Ciekawe czy Katastrofa przeprosi?

[Amannn]

podzielić sie dosiwadczeniem może zaczerpnąć informacji i ogólnie pogadac

To co zdaje się być nienormalne, że jak anomalie zachowawcze, że rozbija społeczności na proch w piach w wojne i bójki wieczne zagrywki i potyczki słowne.
Ktoś jakby macza palce w mrowisku i zabija ‘poszczególne’ mrówki.
Że jakby w mrowisko wchodzą inne robaczki, a tym większe spustoszenie w mrowisku, im ‘obrońców’ mniej.
Dalej konkretnym przykładem a jest ich mnóstwo i po części zaczynają się i kończą jednakowo.:/
(i tylko proszę zastanowić do czego to prowadzi i o czym świadczy???)
Na portalach randkowych, jest ogólne zainteresowanie przeważnie jest grzecznie i miło zachwalają-i to niejednokrotnie. Zaczyna się znajomość pisana, jest zainteresowanie i dzien po dniu się nie zmienia ciągle jest pisanie. Ona widzi zdjęcia on też - akceptują się. To kim są czym się zajmują bynajmniej jest do zaakceptowania. Rozmowa trwa już drugi / trzeci dzień, jest okey, ciągle potwierdzanie spotkania. Jest przy tym miło jedyna niepewność co do dalszej relacji i akceptacji wynika z dotychczasowych podobnych nastawień/lekceważeń/zlewki.
Oki w końcu dochodzi do spotkania; i ok rozmowa trwa jednak w oczach nie iskrzy. Choć założenie było by budować relacje, a zainteresowanie jest - to zdaje się to być za mało. Coś jedną stronę jakieś zobowiązanie ciągnie, a właściwie odciąga…
Po spotkaniu jakieś uniki w odpowiadaniu czy jest okey czy cos z tego będzie dalej
Ale że uniki?; brak pewności siebie? O co chodzi? Albo chce się tworzyć związek albo już nie chce dalej brnąć.!.W końcu jest jakby ostateczna odpowiedź po niewygodnej dyskusji - ; praktycznie spadaj!.
To tak najpierw wciąga się w dyskusje o relacji przyszłym związku. Sprawia się wrażenie stabilnego i pewnego siebie; że tak jestem na tak chce brnąć w związek, a po czasie jakby uniki i ucieczka hmmmm- co najmniej dziwne !.
Ktoś jakby macza właśnie swój nos w nie swoje mrowisko, albo nie wiem zmowa satanistów o wymuszenie samobójstwa w ramach poddania się losowi,- bo takie coś notorycznie….a każdy niby ma dość samotności ?!. :O.

To jest problem dzisiejszych czasów milusia. Dlatego też te portale internetowe to dobry i niedobry pomysł.

[the end]

Dostałem 22 ostrzeżenia od Zbyszka. Jest to całkowicie słuszna decyzja. Właściwie powinienem dostać bana za takie wstrętne zachowania. Nie mogłem się opanować było u mnie za dużo negatywnych emocji. Przepraszam wszystkich choć wiem że to za mało powiedziane.

Luzik Kiciuś , będzie dobrze.

[rozszczepionyumysl]

Bana dla Cata