Nawrócenie

[pawel534]

Moim zdaniem nie rozumiesz pojęcia wolnej woli. Warunki w pewnym stopniu determinują że na koncie mam np. 200 zł a nie 2 mln. ale mając wolną wolę moge zdecydować czy wydam te 200 zł na alkohol i narkotyki czy na jedzenie i potrzebne rzeczy i to jest właśnie wolna wola a nie to że chciałbym mieć 2 mln. ale ich nie mam.

[Niemamnie]

Przed narodzinami Bóg daje duszy wybór miejsca narodzin, dusza taka widzi całe swoje życie i się na nie zgadza lub nie. To jest element tworzący wolną wolę.

A jak się nie zgodzi to co ? Nie wierzę w to co piszesz i nie wiem skąd to wytrzasnąłeś.

Dusze są ufne i zawsze się zgadzają.

[Kamil Kończak]

Moim zdaniem nie rozumiesz pojęcia wolnej woli. Warunki w pewnym stopniu determinują że na koncie mam np. 200 zł a nie 2 mln. ale mając wolną wolę moge zdecydować czy wydam te 200 zł na alkohol i narkotyki czy na jedzenie i potrzebne rzeczy i to jest właśnie wolna wola a nie to że chciałbym mieć 2 mln. ale ich nie mam.

Pokrętne to co piszesz Przecież ja nie neguję możliwości wyboru i woli - neguję jedynie twierdzenie, że jest wolna. Dla mnie wolna wola istnieje kiedy człowiek całkowicie panuje nad swoim umysłem, zmysłami, ego - nie żyje w niewoli pragnień i obsesji - ma bardzo silną wolę i to ona decyduje co powstaje w jego umyśle - same czyste i szlachetne myśli, jak przystało na wolną istotę - czy nasze decyzje są wolne?

Czy nie czujemy strachu i przymusu? Jesteśmy wolni? Czy nie rządzi nami ego i umysł? Czy człowiek mający strach w sobie może być wolny i może mieć wolną wolę? Kiedy krępują go różne więzy i przywiązania, które nim rządzą? Więc dla mnie wolną wolę mają jedynie pewni mądrzy Mistrzowie - święci - Jezus ją miał, Budda i inni święci oraz ich uczniowie. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz co mam na myśli - wolna wola, wolność, oświecenie, świętość.


Wolną wolę mają dla mnie jedynie jednostki, które całkowicie poskromiły swoje ego, małe "ja". Gdzie nie ma ego jest tylko miłośc bo ego jest źródłem strachu "mój, moje" co rodzi po stach przed stratą - ale to iluzja że coś kiedykolwiek posiadaliśmy i posiadamy.

[Niemamnie]

Wolna oznacza że wybiera i nie daje wybrać komuś za niego, wola jest siłą psychiki danego człowieka.
Wola = Siła
Wolna Wola = Siła Wyboru/Decyzji

[Kamil Kończak]

Im mniej działamy z poziomu ego tym nasza wola bardziej wolna - bardziej silna.

[pawel534]

Moim zdaniem teraz mieszasz pojęcie wolnej woli ze świętością i odrzucaniem grzechu. Niestety ludzie którzy grzeszą też mają wolną wolę i mając wolną wolę wybierają grzech i nie można się usprawiedliwiać że takie były warunki itp. oczywiście one w mniejszym lub większym stopniu mają wpływ ale np. jak mąż bije żonę to robi to dobrowolnie i ma taką wolną wolę aby to robić.

[Niemamnie]

Kamilu po Tobie trzeba upraszczać.

[Kamil Kończak]

Nie musimy się zgadzać - dla mnie grzech odbiera wolną wolę - to nie żadne usprawiedliwianie ale realne spojrzenie zamiast idealizowania. To nie znaczy, że nie mamy wykorzystywać naszej woli do maksimum i zawsze strać się aby być dobrym człowiekiem.

Niestety ludzie myślą kategoriami/ szufladkami/ pojęciami. Świętość to właśnie wolna wola. Jezus zapewne miał wolną wolę czyli jego decyzje były absolutnie wolne. Nie był zniewolony chociaż religia dorobiła mu parę brzydkich cech i stworzyła pewne mity.

Kamilu po Tobie trzeba upraszczać.

Na prawdę? Piszę całkowicie jasno - wolność to wolność czyli brak strachu. A gdzie jest strach niewolnika- tam nie może być wolności. Ciesz się, że nie piszę tak jak Cezary

[Niemamnie]

Mass media w największym stopniu odbierają ludziom wolną wolę i to wcale nie przez grzech.

[Kamil Kończak]

Mass media coś komuś odbierają? W jaki sposób? Ktoś kogoś zmusza do oglądania, czytania?

[Niemamnie]

W prosty sposób: ludzie nie mówią nie.
A to o upraszczaniu było od szefa.

[cezary123]

Ciesz się, że nie piszę tak jak Cezary

Cezary pisze bezinteresownie a niektórzy ćwiczą tu zdobywanie nowych wyznawców i lecą im godziny. Ku chwale Mistrza.

[Kamil Kończak]

Kto szuka tu wyznawców i na co? Na pewno nie ja chociaż jak człowieka spotyka coś pięknego to chciałby się tym dzielić. Normalny, bezinteresowny ludzki odruch.

[cezary123]

Mistrz szuka.

[Kamil Kończak]

Mistrzowie zabraniają kogokolwiek nawracać i przekonywać na duchowe nauki - mówią, że można jedynie delikatnie zachęcać ludzi u których widzi się zainteresowanie - aby zapoznali się z naukami.


Nigdy nie przychodzą po to aby dzielić a łączyć, nie przychodzą po to aby wyrywać kogokolwiek z jego religii w której się wychował - do pewnego Wielkiego Mistrza po inicjację przychodzili chrześcijanie, muzułmanie, Żydzi, sikhowie i wyznawcy innych religii - poznawali nauki i pytali czy muszą porzucać swoje religie a Mistrz się uśmiechał i mówił "a po co - dzięki temu staniecie się lepszymi chrześcijanami, muzułmanami".

Prawdziwi Mistrzowie zawsze podkreślają, że są pokornymi sługami, sewadarami, niewolnikami Boga Ojca. Nie zakładają żadnej religii i nie zależy im na ilości uczniów tylko na jakości i ich wolności. Nie pchają się na afisz, nie reklamują - działają z najwyższego boskiego poziomu i siłą miłości mogą przyciągnąć w jakiś sposób dusze, które są naznaczone do powrotu - nawet jak mieszkają na drugim krańcu świata - te w jakiś sposób dostają namiar na takiego Mistrza jak pewna kobieta, której przez wiele lat śnił się Mistrz a potem pojechała do Indii - poszła "przypadkiem" do domu pewnego małżeństwa pożyczyć gazety i "przypadkiem" zobaczyła portret Mitrza i zaczęła się wypytywać kto to jest na co uzyskała odpowiedź - dowiedziałą się gdzie mieszka Mistrz i gdzie jest jego ashram - pojechała i spotkała Mistrza, który się jej wielokrotnie śnił.

Bajki? Dla jednego tak - dla innego potęga Boga i jego posłanników.

[pawel534]

Tobie Kamil daleko do delikatności zwłaszcza gdy tak zaciekle walczyć z kościołem katolickim. Ja wtedy nie widzę delikatnego nakłaniania.

[Kamil Kończak]

Nie walczę z Kościołem - to, że ostro krytykuje Watykan nie znaczy, że do czegoś automatycznie zachęcam. Nikogo na tym forum do niczego nie nakłaniałem.

Pomyśl że gdyby księża byli bardziej delikatni, pokorni, mieli w sobie mniej buty i arogancji - to ludzie by ich inaczej odbierali.

Powiedz np. jak ma zareagować człowiek na słowa Michalika, że to dzieci kusiły księży?

[pawel534]

Krytykując KK w tym samych tematach często piszesz o swoich przekonaniach i wierzeniach więc jakby nie było jednak chyba do czegoś zachęcasz. Nie twierdzę że w KK nie ma czarnych owiec i nie potrzeba zmian ale kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień i nie sądźcie abyście nie byli sądzeni.

[Kamil Kończak]

No - zachęcam do refleksji, do zmiany swojego zachowania- do pracy nad sobą, do medytacji ale nikogo nie zachęcam do żadnej mistycznej "sekty"

Jak człowiek ostro pracuje nad sobą i zaczyna bardziej świadomie żyć, to więcej widzi i staje się krytyczny -bo widzi jak pewni ludzie celowo i w sposób wyrachowany utrzymują innych w strachu i ignorancji. Żyjemy w demokracji i każdy ma prawo pisać to co chce - co uważa za słuszne - jeśli robi to w pewnych ramach.

Kiedyś Kościół sprawował wręcz totalitarne rządy i to chyba jasne, że nikt nie chciałby tamtych czasów. Z mojego punktu wiedza którą przekazuje prowadzi do większej wolności ale też trzeba włozyć wysiłek a ludzie tego nie lubią - wybierają więc polityków/ księży który dużo obiecują i utrzymują ludzi w złudzeniach. Złudzenia to smutna rzecz ale też nie można odbierać ich ludziom na siłę.

Słowa o tym kto jest bez grzechu w piewszej kolejności odnoszą się do księży - ja nie obwołałem się nauczycielem moralności i nie pretenduje do tego stanowiska. Kler robi to w sposób instytucjonalny i programowy. Jest jak partia, która co innego głosi a co innego robi- dlaczego ludzie traktują kler jako jakieś święte krowy? Czym oni róznią się od polityków? Do polityków ludzie nie mają takich złudzeń. Premierzyca Kopaczowa ostatnio całowała pierścień papieża i wręcz klękała przed nim - przecież to komiczne i żałosne.




Niestety wielu Polaków ma mentalność niewolnika.

[pawel534]

Moim zdaniem księdza trzeba traktować jako sługę Bożego i kapłana a podążać trzeba za Bogiem a nie za księdzem tzn. ksiądz może wygłaszać dobre kazania ale ksiądz też jest grzeszny to czy to znaczy że nie powinien być księdzem. Gdyby księżmi mieli być bezgrzeszni ludzie nie byłoby księży na świecie. Jeśli są źli księża to nie trzeba oceniać na ich podstawie całego kościoła. Nie twierdzę że kościół jako instytucja jest idealny ale są jeszcze dobrzy księża w kościele. Ja sam się czasem zastanawiam czy KK to kościół dla mnie bo pociąga mnie też kościół protestancki ale póki co jestem w KK. Wiele inicjatyw mi się podoba w KK np. ruch Odnowy w Duchu Świętym.