Co Ty sobie myślisz jak słyszysz jakiś męski głos ? że to naprawdę jakiś mężczyzna do Ciebie mówi ? Jakie jest Twoje zdanie o tym głosie ?
Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Moderator: moderatorzy
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Edytowałem post więc mogłeś nie doczytać:
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Myślę, że są to pewne konstrukty myślowe, tylko i wyłącznie moje i moja głowa w tym kim je ukształtuję.
Mogą być córką, mogą być mężczyzną, mogą być nawet transwestytą Wojtkiem, ode mnie zależy kim się staną.
A czym są? Są drogą umysły do zapełnienia pustki różnego rodzaju, drogą donikąd wybrukowaną lękiem.
Mogą być córką, mogą być mężczyzną, mogą być nawet transwestytą Wojtkiem, ode mnie zależy kim się staną.
A czym są? Są drogą umysły do zapełnienia pustki różnego rodzaju, drogą donikąd wybrukowaną lękiem.
- Spokojny80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1300
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 8:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 38754286
- Lokalizacja: Polska
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
A mi mówi mój głos-Masz mnie słuchać i masz się niebać,to Cię wyszkolę na mistrza.Orzeł pisze:Przed zaśnięciem mam głosy: "sk*rwysyn, palacz, obcy nostromo, nie zrozumiał ostrzeżenia"
Wczoraj obluzgiwałem: "sk*rwycórka, palaczka, jesteś tu obca, ostrzegaczka".
Wiecie że to pomaga, zamknęły się a grunt to się nie bać nie ważne co by się działo.
Michal
- Spokojny80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1300
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 8:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 38754286
- Lokalizacja: Polska
Re: Głosy bluzgają - ja odbluzguję
Werbalne głosy słyszę tak jakby głośne myśli.Mickey pisze:Macie coś takiego?
Michal
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Najpierw głosy obiecują, później straszą. Jak będziesz miał taki głos to zapytaj się go: "Dlaczego chcesz zostać mistrzem?".
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Teraz głosy mówią: "babcia Stanisława jest potępiona". Nic dziwnego że tak mówią, jak ona zabrała mnie do szeptuchy.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Jest tylko jedna rzeczy która może generować zaburzenia w linii rodu od strony mamy, czyli mój pradziadek, dziadek mamy i ojciec babci, cierpiał na rozedmę płuc od palenia papierosów i strasznie kaszlał aż do samej śmierci, to spowodowało że babcia nigdy mu nie mogła wybaczyć i tworzy projekcję takiej przyszłości w tej linii rodu. Stąd się bierze to że osoby wokół babci chorują na choroby psychiczne, w tym ja.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Głosy: "nie będę kontrolować tego psa".
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Dlaczego głosy mają mnie za psa? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie.
Przede wszystkim w pierwszym epizodzie, próbowałem wyć na nie jak pies, myślę że to najsilniej upodliło moją psychikę która mnie za wszelką cenę chce tak traktować. Tutaj jest dobre powiedzenie: "potraktować kogoś jak psa". Powiedzenie pochodzi jeszcze sprzed okresu faworyzowania swoich pupili i wydawania na ni więcej pieniędzy niż wydawało się na własne dzieci. W dawnych społecznościach wiejskich pies był często zniewolony i przywiązany do budy na sznurku lub łańcuchu dla bydła. Takie traktowanie w obecnych czasach jest nielegalne, ale dalej praktykowane np. przez moją babcię o której już pisałem. Obecnie już nie ma psa, ponieważ zawsze każdego psa źle traktowała i nie potrafiła go wychować aby nie zagryzał kur na podwórzu. Tacy ludzie nie nadają się do trzymania zwierząt. Ale babcia ma też swoje zasługi w moim wychowaniu, dzięki niej i temu że zabijała kury siekierą jestem wegetarianinem.
Przede wszystkim w pierwszym epizodzie, próbowałem wyć na nie jak pies, myślę że to najsilniej upodliło moją psychikę która mnie za wszelką cenę chce tak traktować. Tutaj jest dobre powiedzenie: "potraktować kogoś jak psa". Powiedzenie pochodzi jeszcze sprzed okresu faworyzowania swoich pupili i wydawania na ni więcej pieniędzy niż wydawało się na własne dzieci. W dawnych społecznościach wiejskich pies był często zniewolony i przywiązany do budy na sznurku lub łańcuchu dla bydła. Takie traktowanie w obecnych czasach jest nielegalne, ale dalej praktykowane np. przez moją babcię o której już pisałem. Obecnie już nie ma psa, ponieważ zawsze każdego psa źle traktowała i nie potrafiła go wychować aby nie zagryzał kur na podwórzu. Tacy ludzie nie nadają się do trzymania zwierząt. Ale babcia ma też swoje zasługi w moim wychowaniu, dzięki niej i temu że zabijała kury siekierą jestem wegetarianinem.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Przed chwilą słyszałem: "gol, gol, gol dla psychiatryka".
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
W pierwszej gimnazjum tak mnie nazywały dziewczyny z klasy.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Czyżbyś wierzył w to co mówią głosy ?Orzeł pisze:Teraz głosy mówią: "babcia Stanisława jest potępiona". Nic dziwnego że tak mówią, jak ona zabrała mnie do szeptuchy.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Przez chwilę użyłem tego aby sprawdzić jakie emocje za tym stoją.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
Nie wiem co mi w głowie gada, ale mam wrażenie że to jest odszczepienie świadomości Anastazji z Syberii (nie do końca poniżej wyjaśniam w jakim stopniu).
Czytałem książki o Anastazji z Syberii i często wracam do nich myślami, są perfekcyjne w każdym względzie i mogłem wyidealizować ich bohaterkę w takim stopniu że utworzyłem sobie z jej obrazu tulpę.
Czytałem książki o Anastazji z Syberii i często wracam do nich myślami, są perfekcyjne w każdym względzie i mogłem wyidealizować ich bohaterkę w takim stopniu że utworzyłem sobie z jej obrazu tulpę.
Re: Tworzę więź z głosami, początek był burzliwy
"przeciążenie, przeciążenie, przeciążenie..."