Pytanie o Ketler

kwetiapina, ketilept, ketipinor, seroquel

Moderator: moderatorzy

Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10325
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Pytanie o Ketler

Post autor: Pamal »

Solian odpada, zwiększa poziom prolaktyny. Wrócę chyba do Zalasty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Pytanie o Ketler

Post autor: moi »

agnieszka38 pisze:Solian odpada, zwiększa poziom prolaktyny. Wrócę chyba do Zalasty.
Moja lekarka powiedziała mi, że lecznicze dawki ketrelu, które mogą zlikwidować omamy słuchowe i urojenia zaczynają się od 600mg. A bezpieczna dawka, którą chory może sam manipulować w zależności od samopoczucia (pod warunkiem, że jest dojrzały i świadomy swoich działań) - to 1000mg. Ogólnie ketrel jest uznawany za dobry i bezpieczny lek, jedyne co zaleciła mi lekarka, to stopniowe zwiększanie dawki w razie potrzeby, nie zaleca się radykalnego zwiększenia dawki, tak jak Ty to zrobiłaś.
Może porozmawiaj ze swoim lekarzem na temat stopniowego zwiększenia dawki ketrelu? Ew. może dodatkowo jeszcze jakiś lek przeciwlękowy, ale stosowany bardzo precyzyjnie, w małych ilościach, żeby nie zwiększyć objawów manii?
Dla mnie ten lek, to prawdziwy przełom. Przez długi czas bardzo bałam się przyjmować leki, bo miałam złe doświadczenia i z rispoleptem i z clopixolem.

Mam nadzieję, że Twój stan się szybko poprawi, Agnieszko.
Pozdrawiam serdecznie.m.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10325
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Pytanie o Ketler

Post autor: Pamal »

Wzięłam dziś 300 mg i jest lepiej. Nie wiem czy lepsza jest Zalasta, czy Ketrel, ale wiem, że leki muszę brać, bo rzeczywistość jest zbyt trudna, żeby sobie bez nich poradzić.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Pytanie o Ketler

Post autor: moi »

agnieszka38 pisze:Wzięłam dziś 300 mg i jest lepiej. Nie wiem czy lepsza jest Zalasta, czy Ketrel, ale wiem, że leki muszę brać, bo rzeczywistość jest zbyt trudna, żeby sobie bez nich poradzić.
Trzeba się z nią po prostu zmierzyć. Dziś jest tak, jutro będzie lepiej. Leki na pewno mogą wiele ułatwić, szczególnie, jeśli wierzy się,że pomogą i ufa się lekarzowi prowadzącemu. Ale bardzo ważne jest też nastawienie - jak ja postrzegam rzeczywistość? czy jestem w stanie przełamać zachowania lękowe? czy jest coś, co przynosi mi ulgę, pomaga? czy umiem szukać takich rzeczy, osób w swoim otoczeniu? Itd.
Nie warto też zbytnio roztkliwiać się nad sobą. Jeśli jesteś osobą wierząca, to wiesz o czym mówię- nie dostajemy więcej, niż potrafimy unieść.
Po okresach złych, przychodzą lepsze- warto dać sobie trochę czasu.

Pozdrawiam.m.
geronimo
zaufany użytkownik
Posty: 78
Rejestracja: sob lut 18, 2006 7:08 pm

Re: Pytanie o Ketler

Post autor: geronimo »

Byłem wczoraj u swojego lekarza i powiedziała mi że zmieni mi leki na ketler albo seroquel ale dopiero w pażdzierniku i będę musiał iśc do szpitala na zmianę leków. Chciałbym się od was dowiedzieć jak czujecie siena tych lekach, czy pracujecie, jak jest ze wstawaniem rano, z sexem itp.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ketrel”