Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Moderator: moderatorzy
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Tak ale tamci ludzie nie są chorzy, więc to jest marny argument. Bardziej godne uwagi są terapie alternatywne , ziołami. Jest ich wiele jednak z lekami mogą wchodzić w interakcje a czy same wystarcza nie wiadomo. Są na ten temat prowadzone badania. Zioła nie maja tylu skutków ubocznych i na pewno pod tym względem byłyby lepsze. Nie wiem tez jak jest z akupunktura. Akupresury w przypadku schizofrenii ponoć stosować nie można : rada tu jest taka ze należy ja wpierw zlikwidować ziołami.
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Ciekawe jest tez to co na forum piszą o Finlandii, że tam się leków tyle co u nas nie stosuje i ludzie się leczą. Wiec jeśli tak na prawdę jest to znaczyłoby ze góra jest antypsychiatria. Może ktoś rozwinąłby ten wątek o Finlandii bo jest to aż nie do uwierzenia. Jeśli bowiem nie dają leków to w jaki sposób przeciwdziałają nawrotom?
- Foolsenemy
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz wrz 13, 2020 5:21 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Ja wierzę w to co widziałem na własne oczy i co sam doświadczyłem.schizo11 pisze: ↑śr gru 10, 2014 3:22 pm Antypsychiatrzy uważają, że leki psychiatryczne powodują więcej problemów niż korzyści i długofalowo ludzie ze schizofrenią mają lepsze rokowania jeżeli nie są leczeni. Nie wiem na ile są to prawdziwe dane.
Psychiatrzy znowu uważają, że należy wcześnie wdrożyć leczenie i kontynuować tak długo jak to potrzebne aby zapobiegać nawrotom i objawom. Tym danym też nie można ufać bo zwykle są sponsorowane przez firmy farmaceutyczne.
A może jest tak, że jak się już raz wdepnie w to gówno (neuroleptyki) to już nie ma odwrotu i trzeba je brać cały czas? Ja miałem ostatnio zmieniane leki i stary przestał działać a nowy jeszcze nie zaczął i czułem się z dnia na dzień co raz gorzej. Byłem przez ten czas wrakiem człowieka. Ale nie wiem czy faktycznie jestem taki chory... czy może leki już mi tak upieprzyły mózg, że muszę je dalej brać.
Jak wy uważacie i komu wierzycie?
Przez pierwsze parę lat nawet ufałem psychiatrom, bo leki antydepresyjne wtedy na mnie działały, ale po kilku latach wyszło na to, że organizm się uodpornił na antydepresany i teraz działanie mają śladowe lub żadne.
Jeśli chodzi o opinię o psychiatrach to lampka ostrzegawcza w mojej głowie się włączyła jak zacząłem trafiać na schizogenicznych pseudolekarzy, którzy z chorą pasją w oczach starali się ze mnie zrobić schizofrenika.
Wiele w tym temacie "zawdzięczam" zwyrodniałym rodzicom, którzy odkąd tylko pamiętam traktowali mnie gorzej niż psa (jedna z głównych przyczyn mojej depresji i zaawansowanej fobii społecznej).
Jeszcze jak mieszkałem u nich, to w pewnych momentach tak matce i ojcu biło na dekiel, że potrafili mnie zamykać za byle bzdury!
Psychiatrom wmówili takie oszczerstwa na mój temat, że włosy na głowie stają!
A ci nieudolni psedolekarze we wszystko im wierzyli, a ze mną nawet nie rozmawiali.
Po kilkunastu latach trafiłem na teksty antypsychiatryczne. Najpierw na Eksperyment Rosenhana i Przypadek Gerta Postela, a później na stronę Dawida Biela "opsychiatrii.pl".
Na dzień dzisiejszy po ponad 17 latach podpisuję się obiema rękami nad antypsychiatrią, bo jest to ruch konieczny i niezbędny aby trzymać za ryj tą psychiatryczną chołotę!
Gdyby nie antypsychiatria, to pewnie do dzisiaj stosowana byłaby lobotomia, zanurzanie na przemian w gorącej i zimnej wodzie pacjentów i wiele, wiele innych pseudonaukowych metod "leczenia", które tak naprawdę były torturami!
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Foolsfriend i jego krucjata. Rety kasza.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Foolsenemy
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz wrz 13, 2020 5:21 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Siwy kundel i jego oszczekiwanie kogo popadnie. Sic!
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
No bo jak tu zachowac powagę jak się Was czyta. Dzieki antypsychiatrii nie ma lobotomii i cała reszta
.

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Catastrophique to może być gość z aktywną psychozą. Jak pytałem psychiatry w sprawie teściowej która bierze kamienie do ręki i czuje prądy, to powiedział mi ze ona ma psychoze , uszkodzony mózg . Jak się wtedy zdziwiłem ze jakto bo psychozy trwają jakiś czas a później ustępują to lekarz ten powiedział mi ze to jest taka psychoza która trwa całe życie . I coś takiego zdaje się też mieć catastrophique dlatego tak głupio się zachowuje.
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Idź już trollować do varii.Catastrophique pisze: ↑ndz wrz 27, 2020 2:02 pm No bo jak tu zachowac powagę jak się Was czyta. Dzieki antypsychiatrii nie ma lobotomii i cała reszta.
E ?= m + (*c²)
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5441
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Ani psychiatrzy nie mają racji, ani antypsychiatrzy. Choroby psychiczne można by łatwo wyleczyć, gdyby leczący mieli do tego właściwe podejście.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Nie zauwazyles jeszcze, ze wyganianie mnie nie zdaje egzaminu? Robie to co chce, nikogo sie nie slucham. Bo i nie musze.Xiantotikui pisze: ↑czw paź 01, 2020 10:06 pmIdź już trollować do varii.Catastrophique pisze: ↑ndz wrz 27, 2020 2:02 pm No bo jak tu zachowac powagę jak się Was czyta. Dzieki antypsychiatrii nie ma lobotomii i cała reszta.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
przecież jemu krasnal wchodził do wanny gdy był małyAmannn pisze: ↑czw paź 01, 2020 8:52 pm Catastrophique to może być gość z aktywną psychozą. Jak pytałem psychiatry w sprawie teściowej która bierze kamienie do ręki i czuje prądy, to powiedział mi ze ona ma psychoze , uszkodzony mózg . Jak się wtedy zdziwiłem ze jakto bo psychozy trwają jakiś czas a później ustępują to lekarz ten powiedział mi ze to jest taka psychoza która trwa całe życie . I coś takiego zdaje się też mieć catastrophique dlatego tak głupio się zachowuje.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Diagnoza w Twoim stylu, o podobnym poziomie merytorycznym i tak samo sensowna jak wiekszosc Twoich postowAmannn pisze: ↑czw paź 01, 2020 8:52 pm Catastrophique to może być gość z aktywną psychozą. Jak pytałem psychiatry w sprawie teściowej która bierze kamienie do ręki i czuje prądy, to powiedział mi ze ona ma psychoze , uszkodzony mózg . Jak się wtedy zdziwiłem ze jakto bo psychozy trwają jakiś czas a później ustępują to lekarz ten powiedział mi ze to jest taka psychoza która trwa całe życie . I coś takiego zdaje się też mieć catastrophique dlatego tak głupio się zachowuje.

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
A dlaczego sie tak zachowuje?
Piszecie rzeczy tak durne, oderwane od rzeczywistosci i przede wszystkim szkodliwe, ze trudno przejsc obok tego obojetnie.
Mam nadzieje, ze ludzie czytajacy te ciezkie brednie zachowuja jakis rozsadek.
Piszecie rzeczy tak durne, oderwane od rzeczywistosci i przede wszystkim szkodliwe, ze trudno przejsc obok tego obojetnie.
Mam nadzieje, ze ludzie czytajacy te ciezkie brednie zachowuja jakis rozsadek.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Szamani leczyli w społeczeństwach plemiennych to fakt, ale współczesna cywilizacja tego nie potrafi.Bright Angel pisze: ↑czw paź 01, 2020 10:21 pm Ani psychiatrzy nie mają racji, ani antypsychiatrzy. Choroby psychiczne można by łatwo wyleczyć, gdyby leczący mieli do tego właściwe podejście.
E ?= m + (*c²)
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Współczesna cywilizacja potrafi znacznie więcej. Postęp, moi drodzy.
Kto chce zostać przy szamanach, śmiało, ale we własnym zakresie.
Niech nie przekonuje do tych bzdur innych.
Kto chce zostać przy szamanach, śmiało, ale we własnym zakresie.
Niech nie przekonuje do tych bzdur innych.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5441
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Jeżeli to są bzdury, to raczej nikt nie uwierzy, ale Twój postęp jest na takich "solidnych" podstawach, że ludzie zaczynają wierzyć w różne rzeczy




Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Jeżeli masz coś przeciwko postępowi oznacza to, że raczej nie powinienem traktować Cię poważnie. Zresztą, patrząc na Twój wiek i to co czasami wypisujesz...
Zdefiniuj "ludzie". Raczej osoby pełne żalu i goryczy przenoszące odpowiedzialność, tam gdzie nie jest jej miejsce.
Natomiast inni, w tym ja, radzą sobie całkiem nieźle.
To zawsze kwestia wyboru.
Zdefiniuj "ludzie". Raczej osoby pełne żalu i goryczy przenoszące odpowiedzialność, tam gdzie nie jest jej miejsce.
Natomiast inni, w tym ja, radzą sobie całkiem nieźle.
To zawsze kwestia wyboru.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
W idiotyzmy bez podstaw naukowych wierzą wariaci i debile... taka jest prawdaBright Angel pisze: ↑pt paź 02, 2020 2:17 pm Jeżeli to są bzdury, to raczej nikt nie uwierzy, ale Twój postęp jest na takich "solidnych" podstawach, że ludzie zaczynają wierzyć w różne rzeczy![]()
![]()
![]()

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
Holistyczne podejście do człowieka jest w odwrocie. Psychiatrzy maja jednak uprawnienie do przepisywania leków obniżających tętno. Ale już coraz rzadziej czyta się np. w aptekarskich gazetkach, że np. tarczyca może wywołać problemy psychiatryczne. Albo weź my układ kostny i antydepresyjnie działająca witaminę D.... Sukces może jest taki, że schizofrenia to juz nie tylko czysta "choroba mózgu", ale "choroba ogólnoustrojowa". Może można nawiązać do Kępińskiego z Jego teorią o metabolizmie informacyjnym.
Re: Komu wierzycie? Psychiatrom czy Antypsychiatrom?
A jaka to różnica?
Nie bierzesz tabsow bo negatywy. Szpital
Czujesz się lepiej. Rodzice. Objawy pozytywne. Szpital.
Kto wymyślił te negatywy i pozytywy?
Nie bierzesz tabsow bo negatywy. Szpital
Czujesz się lepiej. Rodzice. Objawy pozytywne. Szpital.
Kto wymyślił te negatywy i pozytywy?
*