co dalej
Moderator: moderatorzy
co dalej
poczatkowo diagnoza depresja, pozniej szpital z wypisem zespol paranoidalny teraz zaburzenia schizoafektywne. mialam przerwe w leczeniu gdyz zazywalam klozapol, ktory totalnie mnie otumanial nie bylo wiekszych ekscecow. do czasu. teraz wiem, ze ta choroba nie zniknie jak za dotknieciem czarodziejskiej rozczki, pstryknieciem palcow. wszystko wraca w mniejszej lub wiekszej formie gdy zaczyna sie wiekszy stres, slabiej potrafie sobie ze soba poradzic.
chcialabym sie dowiedziec jak radzicie sobie ze swoimi przeczuciami, lekami? jak sie od nich odgrodzic by nie przejely nad wami kontroli.
bede wdzieczna za wszystkie wpisy. pozdrawiam.
chcialabym sie dowiedziec jak radzicie sobie ze swoimi przeczuciami, lekami? jak sie od nich odgrodzic by nie przejely nad wami kontroli.
bede wdzieczna za wszystkie wpisy. pozdrawiam.
Re: co dalej
.
Ostatnio zmieniony pt lut 07, 2014 12:22 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: co dalej
nie uscislilam, na klozapolu bylam przez 2 lata po wypisie..sama z niego zeszlam, z czego nie jestem teraz dumna. widocznie musialam to zrobic, bo teraz wiem ze nigdy nie bede sie bawic w swojego lekarza.
teraz jestem na depakinie i pernazynie. tez zaskakujace, bo gdy pernazyna wchodzi przechodze od zalamki do euforii i jakos dziwnie sie z tym czuje. gdzie te gromy i czarne mysli..
dziekuje, ja tez uwazam ze najwazniejsze by sie nie zamykac na swiat Cie otaczajacy.. biernosc wzmacnia chorobe, a potem ciezko zrobic krok do przodu.
teraz jestem na depakinie i pernazynie. tez zaskakujace, bo gdy pernazyna wchodzi przechodze od zalamki do euforii i jakos dziwnie sie z tym czuje. gdzie te gromy i czarne mysli..
dziekuje, ja tez uwazam ze najwazniejsze by sie nie zamykac na swiat Cie otaczajacy.. biernosc wzmacnia chorobe, a potem ciezko zrobic krok do przodu.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: co dalej
Mania-depresja ? One się mogą nawzajem wzbudzać i prowadzić do choroby cyklicznej.linijka pisze:... od zalamki do euforii ...
No dobrze, a czy myślisz, że mogłabyś mieć jakiś długotrwały stres, z którym sobie nie radzisz, jakiś nierozwiązany konflikt, coś co Cię obciąża na stałe ? Czy próbowałaś kiedyś psychoterapii ? Ona pomaga wyleczyć takie różne tylko powierzchownie zabliźnione rany. Pytam dlatego, bo u Ciebie jak nie to to tamto, więc może jakaś przyczyna zaburzeń nadal się tli. A skoro nie masz diagnozy pełnej schizofrenii to może coś się jeszcze waha i warto zawalczyć o zdrowie. Czy odczuwasz przyjemność z życia ? Według mnie psychoterapia jest dobra dla każdego.
Re: co dalej
tak myslalam, nawet juz chodze do psychologa. sa to jednak poczatkowe wizyty i nie ma jeszcze efektow.
omamow w tej chwili brak u mnie, sa raczej urojenia o podlozu emocjonalnym. i mniej wiecej wiem co trapi mnie aktualnie
gorzej jak moj umysl zrobi mi psikusa i przerzuci sie na co innego.
czy ciesze sie z zycia? wiesz Zbyszku, ze to strasznie skomplikowane pytanie. od wielu lat sie nie cieszylam, zamknieta w swojej skorupie w zasadzie czekalam na smierc. od jakiegos czasu sie ciesze i nawet podchodze do swojej choroby jako ''nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo''. ale jak zaczyna mi sie wydawac, ze cos sie sypie chcem powrocic do swojej ciemnej grotki i wegetowac - tak za wczasu, a nie z zaskoczenia. jezeli wiesz co mam na mysli
omamow w tej chwili brak u mnie, sa raczej urojenia o podlozu emocjonalnym. i mniej wiecej wiem co trapi mnie aktualnie

czy ciesze sie z zycia? wiesz Zbyszku, ze to strasznie skomplikowane pytanie. od wielu lat sie nie cieszylam, zamknieta w swojej skorupie w zasadzie czekalam na smierc. od jakiegos czasu sie ciesze i nawet podchodze do swojej choroby jako ''nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo''. ale jak zaczyna mi sie wydawac, ze cos sie sypie chcem powrocic do swojej ciemnej grotki i wegetowac - tak za wczasu, a nie z zaskoczenia. jezeli wiesz co mam na mysli

- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: co dalej
depresjęlinijka pisze:... powrocic do swojej ciemnej grotki i wegetowac - jezeli wiesz co mam na mysli
Według mnie zastanów się nad psychoterapią. Robią ją ludzie zdrowi po prostu żeby lepiej żyć.
Re: co dalej
tak też uczynię. pozdrawiam 

Re: co dalej
Polecam lek serdolect.
Re: co dalej
Cześć.A ja nie wiem czy mam schizofrenie?Takie mam orzeczenie lekarskie.A pół roku temu odstawiłam leki i nic się nie dzieje.Żadnej psychozy i życie na pełnym uśmiechu.



Re: co dalej
Gratuluję Betty, jednak pół roku to za krótko by coś stwierdzić.
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: co dalej
To prawda co pisze Marii, psychoza może przyjść nawet po kilku lub kilkunastu latach.