(nasza) Twórczość - pomysł na wieczność

[Mariii]

Widzę to tak: każdy z nas miałby po 20-25 stron, gdzie zamieściłby swoją twórczość; takie małe książeczki umieszczone w jednej. Koszt wydania, przy korekcie i okładce we własnym zakresie, przy około 200 stronach i 100 sztukach wyniósłby orientacyjnie 2000zł (oczywiście na własny użytek, nie w celach zarobkowych). Kwotę tę należałoby rozłożyć proporcjonalnie na każdego z uczestników projektu. Może ktoś ma zaprzyjaźnioną drukarnię, albo lepiej orientuje się w tym temacie - proszę o wszelkie informacje.

Co o tym myślicie? Kto byłby chętny?

[moi]

Jeśli zgłosi się 20 chętnych, publikacja będzie miała powyżej 400 stron. Wtedy koszt jej wydania znacznie wzrośnie.

Pozdrawiam.m.

[Emocja]

ja jestem chetna,kiedys mialam taka strone gdzie wydaja ksiazki,moznaby poszperac po necie,poszukac taniego wydawcy.
fajny pomysl

[Mariii]

Rozmawiałam ze znajomym i obiecał coś podpowiedzieć, i ew. pomóc,
ale w tej chwili jest w sanatorium. Dam znać.

Nadal szukam chętnych do współpracy...
Moi przeraziła mnie ilością chętnych, a tu tylko Emocja się deklaruje

[Akatosh]

Nadal szukam chętnych do współpracy...
Moi przeraziła mnie ilością chętnych, a tu tylko Emocja się deklaruje

Może i ja zaaprobowałbym ten pomysł i zgodził się na udział w przedsięwzięciu, ale niestety kompletnie nie czuję smykałki do pisania Zresztą nie mam zbyt barwnych przeżyć związanych z chorobą - zakładam, że ta twórczość polegałaby na spisaniu swoich wspomnień. Jeśli się mylę, to proszę popraw mnie, mariii

[Mariii]

Myślałam bardziej o wierszach. Podsumowując: masz swoje kilka stron i robisz z nimi, co chcesz.

[BlindMasta]

to wiersze, czy temat dowolny?
bo ja wierszy nie pisze. ale jakby mozna bylo wzialbym kilka stron na moje wspomnienia

[Emocja]

ma znajoma ktora wydala ksiazke,zapytam jej jak to wyglada

[Mariii]

to wiersze, czy temat dowolny?
bo ja wierszy nie pisze. ale jakby mozna bylo wzialbym kilka stron na moje wspomnienia

Jak już pisałam, każdy z uczestników dostałby swoje 20-25 stron
i może zrobić z nimi, co tylko zechce.
Jedyny warunek to składka i zaprojektowanie własnej okładeczki.

Szukam również pomysłu na wspólną okładkę i czekam na propozycje.

[Emocja]

http://www.nowy-swiat.pl/ns/?page_id=18
http://dozazine.pl/serwis/
http://www.radwan.pl/index.php?option=c ... zQodWxpU0g

musimy poszukac wydawcy

[Mariii]

Co było z drzewami?

"Trawa wieje, jeże tupoczą..."

[Emocja]

yyyyyyyy szumia?

[Mariii]

To chyba nie będzie takie proste, skoro nikt z Was nie jest zainteresowany
Moi niepotrzebnie nastraszyła...

[moi]

Ja jestem zainteresowana. Mam pokaźny zbiór haiku i chętnie go opublikuję w jakimś zbiorczym wydaniu

Pozdrawiam.m.

[Emocja]

to myslmy w jakim wydawnictwie bedzie najtaniej

[Emocja]

i ucichlo,a pomysl mysle,ze jest niezly

[milcząca czarna mery]

nie wiedziałam, że trzeba samemu płacić, jak się coś wydaje...
ja nigdy nie płaciłam nic z własnej kieszeni, a jeszcze mi płacono, a wydałam trzy książeczki, czwarta ukaże się niebawem

[eN]

Pomysł mariii nie opiera się na wydaniu komercyjnym, ale do użytku prywatnego (oczywiście z możliwością odsprzedania posiadanych egzemplarzy).

[Emocja]

milczaca czarna mery..podpowiedz cosik
mysle,ze znajdzie sie troche osob na ten pomysl

[milcząca czarna mery]

nie wiem, ale może warto zwrócić się do jakiejś fundacji i poprosić o pomoc finansową, ja właśnie jedną publikację mam w taki sposób finansowaną, fundacja napisała projekt i książka finansowana jest ze środków Ministerstwa, jeśli chodzi o pozostałe moje książki to wydawnictwa same pokrywały wszelkie koszty.