Stan

[Iness0712]

Z

[gratis]

Nie wiem. Ale mialem w wieku okolo 10 lat stany, ze tak jak bym snil i wszystko mi się wydawało jakby nierealne. Ustepowalo to i nic nikomu nie mowilem. Czulem się w sobie za ciasny, jakby za mgłą. Nie pilem wtedy jeszcze itp. tez nie. Moze to bylo po szczepionkach albo po wybuchu elektrowni w Czarnobylu, ale nie wiem. Mialem to ze dwa trzy razy, jakbym byl oddalony. Potem juz tego więcej nie mialem. Nie byl to wynik zmeczenia jak moglo byc to u ciebie. Niewyspanie czy spozycie alkoholu moze generowac takie stany rozkojarzenia jakie opisujesz.

[Iness0712]

Tylko widzisz rozkojarzenie to za małe słowo, czułam się jak przybysz z innej planety, bardxo wyobcowana , najbardziej z tych zaburzeń o których czytalam pasuje derealizacja, kilka razy pojawiało się pporostu z dnia na dzień bez wyraźnej przyczyny . Najgorsze było to że w tym stanie nie mogłam się w ogóle uczyć. Już od dawna nie mam tych stanów , isratnibyl chyba w wieku dwudziestu paru lat , ale do dziś zastanawiam się czy te stany to norma czy jakieś zaburzenie

[gratis]

Nie no jak minęło to już chyba jest wszystko ok, więc nie ma się czym martwić. Nie wiem z czego to moze wynikac. Mogą to byc np upały? Moze brak jakis witamin czy mikroelementów? Ja tez mialem w dzieciństwie cos więcej jak rozkojarzenie i niezdolność do skupienia się.

[1187Hunterwasser]

Miałem tak od wieku kilkunastu lat.
Były dni, że byłem duszą towarzystwa, ale zwykle nie zależało mi na sympatii koleżanek i kolegów.
Co jakiś czas nachodziło mnie jednak, że odczuwałem straszny lęk tuż po przebudzeniu, który towarzyszył mi cały dzień w szkole.
Zupełnie jakby ktoś mnie wyrwał z innej rzeczywistości i rzucił w niebezpieczny i wrogi świat.
Gdy miałem 17 lat wpadła mi w ręce książka o chorobach psychicznych.
Po jej lekturze, na lata przed diagnozą, już przeczuwałem, że zachoruję na schizofrenię.

[Iness0712]

U mnie raczej nie było takich wachań między byciem duszą towarzystwa, byłam raczej i jestem wciąż typem introwertyka . Bardziej niepokojące było dla mnie to że doświadczając tego stanu nie rozpoznawałam miejsc, które dobrze znałam, gubiłam się w szkole, nie poznawałam ulic którymi codziennie chodziłam, towarzyszył mi duży lęk przed ludźmi , balam sie nawet odezwać, mialam wrazenie ze wszyscy widzą że coś sie ze mna dzieje . Podobne odczucia miałam w psychozie, której doświadczyłam w marcu ubiegłego roku .

[gratis]

Odsłonięcie myśli? Dezorientacja?

[Iness0712]

Odsłonięcie myśli na pewno nie, bardziej chodzi o obawę że inni mogą dostrzec że cos ze mną nie halo, towarzyszłuy temu ogólny lęk i zaburzenia postrzegania

[gratis]

Moze kwestia dorastania.

[Iness0712]

Mam wrażenie że tym upojeniem alkoholowym w wieku 15 lat mocno sobie zaszkodziłam

[amigo]

Mam wrażenie że tym upojeniem alkoholowym w wieku 15 lat mocno sobie zaszkodziłam

Na pewno sobie tym nie pomoglas.Alkohol/nakrotyki w wieku dojrzewania niszcza mozg i moga powodowac choroby psychiczne.

[Pamal]

Ja też niestety piłam (np likiery ale chyba byłam kilka lat starsza) i
bardzo źle się odżywiałam (zupki z proszku, napoje z proszku, brak mięsa, sera i ryb).

[miś wesołek]

Mam wrażenie że tym upojeniem alkoholowym w wieku 15 lat mocno sobie zaszkodziłam

Na pewno sobie tym nie pomoglas.Alkohol/nakrotyki w wieku dojrzewania niszcza mozg i moga powodowac choroby psychiczne.

Odezwał się coach w Tobie ;P

[amigo]

Mam wrażenie że tym upojeniem alkoholowym w wieku 15 lat mocno sobie zaszkodziłam

Na pewno sobie tym nie pomoglas.Alkohol/nakrotyki w wieku dojrzewania niszcza mozg i moga powodowac choroby psychiczne.

Odezwał się coach w Tobie ;P

Po moich przezyciach jasno moge stwierdzic ze tak jest.

[Pamal]

A w podstawówce zamiast się uczyć przesiadywałam na podwórku
(najpierw na huśtawce, potem z chłopakami na ławce).

[gratis]

Mnie to dotknęło w liceum.

[Pamal]

Dużo by mówić, ale nie wypada na forum publicznym.