zapach na kocura
Moderator: moderatorzy
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
zapach na kocura
czy znacie jakiś środek zapachowy który nautralizuje zapach kocura ( właśnie ten który on wydziala bo idzie marzec a nie jest wykastrowany ). Na razie jako facet nie będę go krzywdził niech sobie pannę znajdzie i będzie maczo. po amorach pójdzie pod nóż. ale na razie przybył z dworu i cuchnie jak skunks....
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: zapach na kocura
wywal go na dwor, miske z zarciem mu postaw przed drzwiami. sam powiedziales ze marzec idzie,robi sie cieplo. moj kot wychodzi czesto na wiele dni i zawsze go wywalam do piwnicy.
no i ja nie kastrowalem swojego kota. po co mam to robic, niech wlasciciele kotek sie lepiej martwia.
no i ja nie kastrowalem swojego kota. po co mam to robic, niech wlasciciele kotek sie lepiej martwia.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: zapach na kocura
Co za brak odpowiedzialności!neurotyk pisze:po co mam to robic, niech wlasciciele kotek sie lepiej martwia.
Re: zapach na kocura
A ja swojego kota już dawno wykastrowałam i jestem z tego powodu szczęśliwą osobą.
Kastracja ma same pozytywy:
1. Będzie dłużej żył (bo nie wpadnie pod samochód w poszukiwaniu kotki)
2. Nie zachoruje na raka jąder.
3. Nie przyczyniam się do bezdomności innych kotów tzn. jego potomków.
Moim zdaniem powinieneś wykastrować kota, to problem zapachu sam się rozwiąże, po za tym Twój kot już jest macho bo macho to po hiszpańsku mężczyzna:)
Kastracja ma same pozytywy:
1. Będzie dłużej żył (bo nie wpadnie pod samochód w poszukiwaniu kotki)
2. Nie zachoruje na raka jąder.
3. Nie przyczyniam się do bezdomności innych kotów tzn. jego potomków.
Moim zdaniem powinieneś wykastrować kota, to problem zapachu sam się rozwiąże, po za tym Twój kot już jest macho bo macho to po hiszpańsku mężczyzna:)
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: zapach na kocura
Zgadzam się z Fujiko - kastracja ma wiele plusów, jeśli chodzi o zdrowie pupila. No i jest wyrazem odpowiedzialności ze strony właściciela.
Ja też mam wykastrowanego kocura - nie brudzi w domu, znacząc teren, nie wariuje w czasie rui, same plusy.
Pozdrawiam.m.
Ja też mam wykastrowanego kocura - nie brudzi w domu, znacząc teren, nie wariuje w czasie rui, same plusy.
Pozdrawiam.m.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: zapach na kocura
w nocy to on sam idzie na dwór nie trzeba go wywalac. w dzień spi po nocnych "wariancjach" zapewne.... zamierzam go kiedyś wykastrować ale jak ma sie 500 zł renty to sami wiecie.... ciągle schodzi na dalszy plan....
poprostu zrobił mi smrodu w pokoju - nakichał tego swojego godowego zapachu do torby podróżnej co stała przy szafie - kupiłem cosik w sklepie dla zwierzat i posypałem w środku torby tym czymś - ale efekt taki sobie - kocura czuć....
mówią że dobry ocet?
poprostu zrobił mi smrodu w pokoju - nakichał tego swojego godowego zapachu do torby podróżnej co stała przy szafie - kupiłem cosik w sklepie dla zwierzat i posypałem w środku torby tym czymś - ale efekt taki sobie - kocura czuć....
mówią że dobry ocet?
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: zapach na kocura
Jeśli chodzi o koszt kastracji to jest wiele różnych fundacji, które finansują zabieg. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale moja przyjaciółka z Białegostoku wykastrowała kota za darmo bo u weta była taka promocja że koszty pokrywała unia europejska w ramach jakiegoś tam programu.
Może warto pochodzić po przychodnich weterynaryjnych i popytać.
Może warto pochodzić po przychodnich weterynaryjnych i popytać.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: zapach na kocura
Zwykle bezpłatna kastracja i sterylizacja dotyczy bezpańskich zwierząt, ale można próbować się dowiedzieć, czy jest jakaś szersza akcja przeprowadzana w tym temacie w Twojej okolicy. Może faktycznie jakieś fundusze unijne zostały na to przeznaczone?
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: zapach na kocura
To jak już w temacie zapaszku kocura jesteśmy, to skorzystam z okazji i też o coś zapytam.
Mój kot jest wykastrowany, już minie ponad pół roku od kiedy stracił swoje klejnoty rodowe. Kilka dni temu, w trakcie intensywnej zabawy zaczął śmierdzieć i był mokry w okolicy ogona. Ale nie był to taki typowy samczy smród, capił tak, że wytrzymać się nie dało. Oczywiście od razu został "wyprany" .
Co to mogło u licha być?!
Mój kot jest wykastrowany, już minie ponad pół roku od kiedy stracił swoje klejnoty rodowe. Kilka dni temu, w trakcie intensywnej zabawy zaczął śmierdzieć i był mokry w okolicy ogona. Ale nie był to taki typowy samczy smród, capił tak, że wytrzymać się nie dało. Oczywiście od razu został "wyprany" .
Co to mogło u licha być?!
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: zapach na kocura
1. Dan kastracja nie jest 100% pewnikiem ze kot nie bedzie się moczył w ten sposób.
Niektóre kocury znacza teren pomimo kastracji.
2. Czasem kocur w ten sam sposób da znać... nie rób mi krzywdy, spiepszaj dziadu, lub to co zrobiłeś było mi nie miłe wiec a masz, nagle się wystraszyłem....
3 trochę koty to jak ze skunksem ale psy ( niektóre ) robią podobnie.... kolega miał psa który na widok tego że go wsadzają do auta wydzielał taki odór że kot to małe piwo....
4 a ten ocet to by smarować nim meble.... ale wtedy chyba capi ocetem....
Niektóre kocury znacza teren pomimo kastracji.
2. Czasem kocur w ten sam sposób da znać... nie rób mi krzywdy, spiepszaj dziadu, lub to co zrobiłeś było mi nie miłe wiec a masz, nagle się wystraszyłem....
3 trochę koty to jak ze skunksem ale psy ( niektóre ) robią podobnie.... kolega miał psa który na widok tego że go wsadzają do auta wydzielał taki odór że kot to małe piwo....
4 a ten ocet to by smarować nim meble.... ale wtedy chyba capi ocetem....
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: zapach na kocura
Koty trzeba kastrować w miarę wcześnie - najlepiej w wieku około sześciu miesięcy. Wtedy jest pewność, że nie będą znaczyły terenu. Mój kot został wykastrowany właśnie w tym wieku i nie mamy z nim najmniejszego problemu.
Constantinus, ocet też strasznie śmierdzi. Jeśli chodzi o jakieś specyfiki na kota, to są spraye, które działają na kota odstraszająco i kot nie znaczy terenu w tym miejscu. Co nie oznacza, że nie zrobi tego kilka metrów obok Ale jeżeli kot uparcie znaczy teren w jednym miejscu, to ten spray może go do tego zniechęcić. Koszt - około 10 złotych.
Pozdrawiam.m.
Constantinus, ocet też strasznie śmierdzi. Jeśli chodzi o jakieś specyfiki na kota, to są spraye, które działają na kota odstraszająco i kot nie znaczy terenu w tym miejscu. Co nie oznacza, że nie zrobi tego kilka metrów obok Ale jeżeli kot uparcie znaczy teren w jednym miejscu, to ten spray może go do tego zniechęcić. Koszt - około 10 złotych.
Pozdrawiam.m.
Re: zapach na kocura
Dokładnie, mozna to kupić w sklepach z artuykułami dla zwierząt. Sa spraye, które odstraszaja koty od sikania i są też spraye, którymi psika sie miejsce, gdzie było nasikane i to neutarlizuje ten zapach (oczywiscie trzeba i tak na morko przetrzec, ale dzieki sprayowi nie czuc tego charakterystycznego zapaszku).