Powitanie i pytanie w sprawie anizepimu...

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

ak47
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: ndz maja 07, 2006 4:18 pm

Powitanie i pytanie w sprawie anizepimu...

Post autor: ak47 »

Witam

Mam na imie Tomasz.Pochodze z Łodzi.Mam 24 lata.Od 15 roku zycia cierpię na shizofremie paranoidalną.To tyle wstepu.I powitania.Teraz opisze mój problem.

Mam kłopoty z nauką i logicznym myśleniem.Po prostu mam wrażenie jakby nic mi nie wchodziło do głowy(mam na myśli wiedze).I nie wiem czym to jest spowodowane.Biore takie leki jak:

Sulpiryd
Zolafren 10 mg
Anizepin 400 mg
Lorafen
Propranodol
Akineton

Nie chce się bawić w lekarza ale obstawiam dwa leki które mi przeszkadzają.Są to Zolafren i Anizepin.Niestety Zolafrenu nie moge odstawić(juz próbowałem) bo czuje się wtedy wycofany w kontaktach z ludzmi.A zolafren mi własnie na to pomaga.Wiec moim zdaniem lepiej odstawic anizepim.Biore go bo miałem mała chustawke nastroju i byłem w myslach troche agresywny.Zresztą nie wiem...Do wizyty u lekarza mam 2 tygodnie a za miesiąc mam sesje i boje się ze bede miał kłopoty.Wiem że tu jestem nowy i juz prosze o porade ale czuje sie w sytuacji podbramkowej.

Pozdrawiam
Gość

Post autor: Gość »

Lorafen - uzależniający syf, powoduje zaniki i inne problemy z pamięcią - do odstawki . Rozumiem że masz jakieś lęki że musisz to brać ale są inne sposoby radzenia sobie z lękami chociażby psychoterapia (ponoć najbardziej skuteczna)
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Witaj ak47, leki psychotropowe nie uzależniają !
powinienieś je koniecznie brać według wskazań lekarza
Zolafren (olanzapina) to dobry lek trzeciej generacji, niestety kłopot z nadmiernym apetytem, jednak lepszy apetyt niż choroba.

leki psychotropowe nie powodują nawet w najmniejszym stopniu zaników pamięci, jednak klucz do twojej pomięci jest w emocjach, w czasie choroby emocje są zaburzone, nienaturalnie duże, wtedy masz do pamięci utrudniony dostęp, jednak ona pozostaje nadal taka sama i stoi do dyspozycji, gdy wyleczysz stan ostry choroby.

psychoterapia nie pomaga na schizofrenię, bez leków się nie obejdzie,
jednak wiedz, że każdy chory stara się je odstawić. ta tendencja to efekt choroby,
postaraj się jej nie ulec
Gość

Post autor: Gość »

zbyszek pisze:Witaj ak47, leki psychotropowe nie uzależniają !
powinienieś je koniecznie brać według wskazań lekarza
Zolafren (olanzapina) to dobry lek trzeciej generacji, niestety kłopot z nadmiernym apetytem, jednak lepszy apetyt niż choroba.

leki psychotropowe nie powodują nawet w najmniejszym stopniu zaników pamięci, jednak klucz do twojej pomięci jest w emocjach, w czasie choroby emocje są zaburzone, nienaturalnie duże, wtedy masz do pamięci utrudniony dostęp, jednak ona pozostaje nadal taka sama i stoi do dyspozycji, gdy wyleczysz stan ostry choroby.

psychoterapia nie pomaga na schizofrenię, bez leków się nie obejdzie,
jednak wiedz, że każdy chory stara się je odstawić. ta tendencja to efekt choroby,
postaraj się jej nie ulec
Zbyszku mój post dotyczył wyłącznie Lorafenu czyli leku benzadiapenowego. Miałem okazje brac to g00wno i nie polecam :?
A powoduje dokładnie to co napisałem a jest lekiem psychotropowym więc
muszę sie nie zgodzić z twoim stwierdzeniem[/i]
Gość

Post autor: Gość »

Problemy z pamiecia to wynik pogorszenia funkcji poznawczych ktore mogą być pogorszone także przez neuroleptyki a nie tylko samą chorobę.
Lepiej poczytaj cos na ten temat i nie wypisuj farmazonów :lol:
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

To prawda, że neuroleptyk może spowodować np. stan ospałości, lub dezorientacji, i dostęp do pamięci jest wtedy utrudniony, lecz sama zawartość pamięci nie zniknie.

Lorafen rzeczywiście może powodować uzależnienie: http://www.przychodnia.pl/el/leki/leki.php3?lek=1309 . Tu miałeś rację, gościu.
Gość

Post autor: Gość »

Dziekuje krulu :)
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

to jest dobre pytanie, muszę się zastanowić !

gościu, czy to mnie zaliczyłeś do krulików ? :wink:
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Wiki, posługuję się dla uproszczenia następującym schematem:
funkcje poznawcze i intelektualne są realizowane przez funkcje emocjonalne, te z kolei są realizowane przez wzbudzenia sieci neuronowej, a te z kolei przez funkcje chemiczne na synapsach, etc. w sumie mamy taki schemat:
i1 i2 i3 i4 i5
| | | | |
e1 e2 e3 e4 e5
| | | ...
n1 n2 n3 n4 ...
s1 s2 s3 ...

oczywiście warstw jest więcej i są poplątane. pytanie brzmi czy poruszając czymś w warstwie słów (psychoterapia), można naprawić coś w warstwie funkcje synaps (zaburzenia dopaminy, etc.). otóż wydaje mi się, że miedzy nimi jest tak wiele etapów pośrednich, które wszystko zaburzają, że jest to praktycznie prawie bez szans.

jednak wiem, że takie próby były już podejmowane. trzeba uświadomić sobie z czego składają się warstwy pośrednie oddzielające słowa od synaps. ja na przykład umieszczam tam coś w rodzaju religii, np. etykę, próby, o którym piszę w poprzedniz zdaniu to między innymi postulaty etyczne.

praktycznie nie poruszysz słowami emocji, jeśli nie będą one absolutnie szczere (szywne w warstwie pośredniej), a niżej rzadko komu w ogóle się udaje dotrzeć.

w wiekszości przypadków psychoterapia jest niczym więcej jak wykrętem do nie brania leków, czyli warstwa pośrednia (szczerość) już się zawaliła !
Gość

Post autor: Gość »

Wiktorio i tak nie masz racji :lol: Lepiej zmień swoje zdanie na jedyne słuszne ;)
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Wiki, muszę przyjąć do wiadomości fakty. Jeśli opisujesz, że psychoterapia ci pomogła to z pewnością tak jest. Kiedyś chodziłem na grupę psychoterapeutyczną i bardzo to sobie cenię. Psychoterapię robią ludzie zdrowi, żeby lepiej, bardziej świadomie żyć. Być może to tu właśnie odczułaś pomoc i poprawę, czy rzeczywiście poprawa dotyczy samej schizofrenii ? Jak mówi o tym twój lekarz ?

btw: sorry za te schematy, ale ja czasmi myślę w taki sposób. to może być dla innych pozbawione sensu. chciałem po prostu powiedzieć, że owszem słowami można leczyć, lecz chyba się rzadko komu bez zdolności Jezusa to udaje. dla mnie psychoterapia to tylko pomoc w odnalezieniu siebie i swojej drogi. oczywiste, że właściwa droga w życiu ma wpływ na somę, na neurony itd.
co sądzisz w tym kontekście np. o treningu autogennym ?

------------
gościu, nie skarż się, tylko pisz co sam sądzisz, nie jesteś gorszym użytkownikiem tego forum ode mnie, nie ma "jedynie słusznych zdań", przeprosić mogę tylko za mój styl pisania, który może takie wrażenie wywoływać.
Ostatnio zmieniony pn maja 08, 2006 6:14 pm przez zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Borsuk
zaufany użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: pn mar 27, 2006 10:01 pm

Post autor: Borsuk »

witaj Tomku moja rada jest taka porozmawiaj ze swoim lekarzem. Nie wiem dlaczego masz zapisane aż tyle leków ale musisz plegać na swoim lekarzu bo on na peano chce Tobie pomóc. Ja choruje na taką chorobe jak Ty i biore codziennie 10mg zolafrenu i nic więcej i czuje się dobrze nie powiem że idealnie ale dobrze i to mi wystarczy.Nie odkładaj żadnego leku bez wiedzy lekarz Narka
wraith
zaufany użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:14 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wraith »

A może... te leki reagują jakoś ze sobą? Nie wiem. Nie znam się za dobrze na lekach, z tych co wymieniłeś brałam tylko zolafren, ale on nie działał w ten sposób.
New hired sword for undead warband.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”