podniebnyromantyk pisze: ↑ndz lip 30, 2023 7:11 am
Catastrophique pisze: ↑sob lip 29, 2023 11:20 pm
Znacznie gorszą cechą charakteru jest nieśmiałość, niskie poczucie własnej wartosci i aspołeczność. Jako osoba, ktora ma duzo do czynienia na co dzień z kobietami mam znacznie większe szanse poznać przyszła żonę niz Ty, który siedzisz tylko w domu i kobiety widzisz tylko w filmach porno. Tak jak i Pingui, zresztą.
Przedstaw dowody że oglądam porno i siedzę w domu, bo jest to kłamstwo jakich mało. Poprostu negujesz dla samego negowania. Dla mnie to chore co robisz i dla tego jestem inny i nie chodzi o nieśmiałość. Ktoś kto brzydzi się zarywaniem lasek jak to odpisujesz to trudno by to robił.
Szanse szansami to tylko gadanie. Może tak być że nie jesteś zdolny do prawdziwego i trwałego związku, więc jedynie zaliczasz i porzucasz? Nie wiem nie znam cię, nie oceniam jedynie głośno myślę. Ale skoro tak dobrze idzie podryw to dla czego jesteś dalej sam? Coś jest nie tak.
Po co dowody? To oczywiste. 99% userow tutaj to nolify. I zwykle takich nolifow najbardziej draznie, m.in także Ciebie.
Nie brzydzisz sie zarywaniem lasek tylko sie boisz, a marzysz zeby jakakolwiek chociaz na Ciebie spojrzała ale boisz sie chocby podejść. Zreszta najpierw by trzeba bylo chociaż wyjść z domu.
Sam jestem z wyboru. Chce sie bawic zyciem póki co a ustatkuje sie gdy uznam to za stosowne i przy właściwej kobiecie.
A co do spotkania z pedofilem. Rowniez mam je za soba i mnostwo innych traum, ale nie pozwalam aby zla przeszlosc mna rządziła ani wpływała na moje obecne życie. Radzę się tego nauczyć bo życie przecieka Ci przez palce, a masz je tylko jedno i jest ono względnie krótkie.
I nie ma czegos takiego jak aseksualność. Potrzeba związków, seksu to potrzeba biologiczna, ktorej potrzebuje każdy czlowiek, nie da sie tego przeskoczyć. Można jedynie udawac glupiego, zamieść problem pod dywan, jak robi wiele z Was w tym i nie tylko w tym temacie. A potem szukac winnych w tych, którzy radza sobie z tym znacznie lepiej czyli np we mnie. Bo tak latwiej.