Hostele dla osób z zaburzeniami psychicznymi

[henrythoreau]

Witam wszystkich serdecznie.
Mam stwierdzoną schizofrenie od dobrych kilku lat...
Teraz głęboko zastawiam się nad pojechaniem do hostelu dla osób z zaburzeniami psychicznymi i też chciałbym zadać Wam pytanie.
Czy ktokolwiek z użytkowników był w takim miejscu?
Czy warto waszym zdaniem tam się wybrać?
Co w ogóle sądzicie o inicjatywach hosteli dla takich osób?
Ja sam mam naprawdę spore deficyty społeczne i dlatego myślę że ta forma pomocy mogłaby mi pomóc...
Ogólnie znalazłem jedynie 2 takie hostele w polsce,może są jeszcze jakieś inne?
dobra alternatywa dla szpitali psychiatrycznych?
był może ktoś? jak tam jest?
jeżeli napisałem ten post w złych dziale to sorry.
pozdrawiam uprzejmie.

[cezary123]

http://misericordia.org.pl/dom-o-charak ... odzinnnym/

Znajomi tam przebywali i nawet sobie chwalili. Warunkiem było uczęszczanie na terapię w tej fundacji.

[cezary123]

Tu widać więcej:
http://misericordia.org.pl/otwarcie-dom ... rodzinnym/

[hvp2]

Hostele służą nauce samodzielności i ułatwiają separację od rodziny pochodzenia. Osobiście nie byłem.

[Kiciuś_XXL]

Jestem pewien że taką możliwość może wykorzystać wiele osób w sposób rozsądny

[henrythoreau]

Nawet wczesniej nie widziałem tego hostelu podanego w linku:]
dzieki wszystkim za odpowiedzi.

[piotrs]

są DOMY POMOCY SPOŁECZNEJ
dla osób chorych psychicznie
raczej nie ma czegoś takiego jak hostele
słyszałem ze tam jest dobrze opieka dobra jedzenia
WYJSCIA
ale cięzko sie dostać tam jak rodzina usuwa z domu
a nie lepiej z rodzina
np jak masz zasilek staly z mopsu idziesz do gminy zabieraja ci go
i umieszczaja w dps

[mikka]

hej, są hostele, jeden jest nad morzem w Sobieszewie to część Gdańska. Pobyt trwa około roku. http://nadziejadlarodziny.pl/ link do strony o tym hostelu. Podobno podobne przedsięwzięcia są w okolicach Warszawy, ale nie ma tego dużo.

[Słonecznik1]

twórca postu pisze i oszukuje moim zdaniem

[Słonecznik1]

kurdeee jestem z tobą i wiekszość osób tutaj (głupku )

[Storm]

Ja co jakiś czas myślę o tym, piętro mam 'wolne", choć zawalone po wszelkiego rodzaju pracowniach.
Nie mniej jeśli bym znalazł osobę, która by pomogła to przesuwać, to nie widziałbym problemu, żeby na zasadzie wspólnoty jakiś czas udostępniać pokój i współtworzyć taki punkt dla realnie szukających jakiejś odcinki.

Bez dwóch zdan pod skórą wewnętrznie cxuje ze sam nie dźwignę niektórych rzeczy - a tak, choćby za malowanie ściany ten tydzień by można było po prostu robić auto terapię i wychodzić na kolejną prostą..

Tak czy inaczej link z Lublina też fajnie wygląda.
W Kolumna-Łask jest też fundacja M... (nie pamiętam nazwy), która wyciąga z uzależnień i jakoś chwilę do mnie przemawiała. Ale tam turnusy raczej się robi całe.