Nie jest to do końca prawda, ponieważ pacjenci są w szpitalu codziennie obserwowani przez cały personel, pielęgniarki piszą raporty i jeszcze mają razem swoje spotkania, na których "obgadują" pacjentów. Myślę, że można po kilku tygodniach czy miesiącach nieustannej obserwacji postawić diagnozę, jeśli nie właściwą, to bardzo bliską prawdy.mocno_owocowy pisze:(...) kiedy pacjenta można wypuścić na swieże powietrze a kiedy nie ? o tym często decyduje sanitariusz po podstawówce, a lekarz który decyduje czy ktoś jest chory widzi pacjenta dosłownie kilka minut łącznie przez cały tydzień
Przypadek choroby psychicznej ?
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
-
- bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: pn sty 14, 2008 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: inny wszechświat
- Kontakt:
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
to co napisałem dzieje się cały czas, teraz, aktualnie, w różnych szpitalach i oddziałach,Nie jest to do końca prawda
nie napisałem że tak jest zawsze, tylko często
no właśnie, personel, czyli: sekretarkę, salową, sanitariusza i wszelką pomoc......codziennie obserwowani przez cały personel...
a na sobotę, niedzielę i święta, czyli nie codziennie, nawet nie cały ten personel
co ma pielęgniarka napisać w raporcie o pacjencie na 70-cio osobowym oddziale ? nawet gdyby chciała, to nie da rady o każdym, a przeważnie ma to gdzieś, musi razem z koleżanką rozłożyć leki, porobić iniekcje, pisać inne formalności w kartach, jak to zrobią to wolą przy kawce podyskutować sobie o czymś innym
raz słyszałem o przypadku kiedy, kiedy pacjent miał stały dozór, czyli nie mogło być chwili gdy nikt go nie miał na oku, był to szpital gdzie zwykły śmiertelnik ma liche szanse się dostać... nieustannej obserwacji ...
po kilku tygodniach czy miesiącach na oddziale zamkniętym, większość zdrowych ludzi dostałoby "właściwą diagnozę"
zagubiona we mgle wygląda jakbyś raczej nigdy nie była na tzw. "ciężkim oddziale" w kombinacie psychiatrycznym i tak chyba lepiej dla Ciebie, życzę Ci żebyś nigdy nie była
na ponad 50 dużych szpitali w kraju, Rzecznika Praw Pacjenta Szptala Psychiatrycznego udało się do tej pory powołać tylko dla 26-ciu, a od dawna jest taki wymóg (nie pamiętam teraz czy w ustawie czy rozporządzeniu)
to chyba najlepiej oddaje co się dzieje,
nie mają Tworki i chyba ten ogromny szpital w Krakowie
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
Witam, co do szpitali psychiatrycznych w których byłem pacjentem , obserwacja, wystawianie diagnozy i traktowanie wygląda mniej więcej tak: w Krakowie jest szpital im. Babińskiego tzw " KOBIERZYN" . Była to 1 hospitalizacja , sala obserwacyjna liczyła 16 osób ,żadnej psychoterapi w ciągu dnia, traktowanie pacjentów przedmiotowo, zapinanie w pasy na wiele godzin czasami dni, warunki sanitarne tragedia , każdy pacjent bez względu na jaką chorobę psychiczną chorował dostawał przez 1 lub nawety 2 tygodnie zastrzyki tranxene lub relanium. Personel pielęgniarski przesypiał nocną zmiane.
Byłem tam prawie 4 mc i nie postawiono mi prawidłowej diagnozy. Szpital w Olkuszu, tragedia, brak psychoterapi, podawanie leków i popijanie ich z wody bezpośrednio z kranu. Posiłki podawane pacjentom jak w jakimś chlewie.
Oświęcim- obchód lekarski raz w tygodniu w poniedziałki ( totalna porażka) , każdego dnia mniej więcej około godziny zebranie wszystkich pacjentów , gdzie trzeba było powiedzieć jak się czuje. Wszystkie te szpitale które wymieniłem to jakaś pomyłka w leczeniu w XXI wieku w psychiatri .
Jedyny najlepszy w traktowaniu pacjentów ich leczeniu i obserwacji to Klinika Uniwersytecka Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie , nowoczesne metody leczenia pacjentów, zajęcia w ciągu dnia z psychologami klinicznymi , troskliwa opieka pacjentów przez personel medyczny , codzienne rozmowy z lekarzem prowadzącym i psychologiem. Jedyny mankament to mała liczba miejsc do leżenia i czasami trzeba długo czekać na przyjęcie czasami nawet do 3 miesięcy. Byłem tam hospitalizowany kilkanaście razy i wśród pacjentów często są osoby duchowne ( zakonnice czy też księża ) i osoby z różnych części Polski. Pozdr
Byłem tam prawie 4 mc i nie postawiono mi prawidłowej diagnozy. Szpital w Olkuszu, tragedia, brak psychoterapi, podawanie leków i popijanie ich z wody bezpośrednio z kranu. Posiłki podawane pacjentom jak w jakimś chlewie.
Oświęcim- obchód lekarski raz w tygodniu w poniedziałki ( totalna porażka) , każdego dnia mniej więcej około godziny zebranie wszystkich pacjentów , gdzie trzeba było powiedzieć jak się czuje. Wszystkie te szpitale które wymieniłem to jakaś pomyłka w leczeniu w XXI wieku w psychiatri .
Jedyny najlepszy w traktowaniu pacjentów ich leczeniu i obserwacji to Klinika Uniwersytecka Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie , nowoczesne metody leczenia pacjentów, zajęcia w ciągu dnia z psychologami klinicznymi , troskliwa opieka pacjentów przez personel medyczny , codzienne rozmowy z lekarzem prowadzącym i psychologiem. Jedyny mankament to mała liczba miejsc do leżenia i czasami trzeba długo czekać na przyjęcie czasami nawet do 3 miesięcy. Byłem tam hospitalizowany kilkanaście razy i wśród pacjentów często są osoby duchowne ( zakonnice czy też księża ) i osoby z różnych części Polski. Pozdr
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
-
- bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: pn sty 14, 2008 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: inny wszechświat
- Kontakt:
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
no przecież tacy byle gdzie się nie położą, są uprzywilejowani z racji swojej duchowności, przeważnie uprzywilejowanymi czynią ich pieniążki z tacy..osoby duchowne ( zakonnice czy też księża )...
nie bardzo sobie wyobrażam księdza na sali obserwacyjnej w zwykłym szpitalu
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
Racja mocno-owocowy, duchowni mają w tym przypadku swoje przywileje , nie to co reszta chorych.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
Dla mnie to byłoby normalne gdyby ksiądz leżał na sali obserwacyjnej w zwykłym szpitalu.mocno_owocowy pisze: ↑ndz maja 22, 2011 5:37 pmno przecież tacy byle gdzie się nie położą, są uprzywilejowani z racji swojej duchowności, przeważnie uprzywilejowanymi czynią ich pieniążki z tacy..osoby duchowne ( zakonnice czy też księża )...
nie bardzo sobie wyobrażam księdza na sali obserwacyjnej w zwykłym szpitalu
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
Tak starają się zatuszować ale teraz to już nie takie łatwe.
Re: Przypadek choroby psychicznej ?
Statystycznie u wierzących jest ponoć więcej schizofrenii