Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Moderator: moderatorzy
Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Jeśli schizofrenia czy inne psychozy są chorobą mózgu to czemu kiedy po kilku latach odstawi się neuroleptyki to u nie których osób może nie być nawrotu? Przecież neuroleptyki nie leczą a tylko usuwają objawy.
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Moim zdaniem schizofrenia nie jest choroba mozgu ani tym bardziej psychoza.Zespol roznych uwarunkowan genetyczno-srodowiskowych moze spowodowac zaburzenie psychotyczne i ostatecznie w zaleznosci od podatnosci osoby schizofrenie.Nie mozemy zmienic swojej genetyki za pomoca silnej woli ani sposobu naszego wychowania .Jedynym sposobem ograniczajacym czestotliwosc dalszych psychoz w schizofreni jest przyjmowanie neuroleptykow lub/oraz terapia psychologiczna.Pomimo zaprzestania brania neuroleptykow nie mialem nawrotu psychozy od 7 lat ale nie bylo latwo i bez pomocy rodziny prawdopodobnie bym polegl.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Zadałeś dobre pytanie Reksiu. Rzeczywiście tak jest, że po jakimś czasie terapii neuroleptykowej schizofrenia jest zaleczona, jak zabliźniona rana. Jednak to miejsce jest zawsze podatniejsze na urazy, a te w podobnej sytuacji życiowej i przy podobnym nastawieniu powtarzają się.
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Przede wszystkim - semantyka. Błagam. Schizofrenia nie równa się psychoza.
Psychozy występują w wielu różnych sytuacjach, bardziej, lub mniej związanych z mózgiem i są jak najbardziej wyleczalne.
Przedstawiłeś Zbyszku jedną z koncepcji, mianowicie podatność na stres i urazy psychiczne po przebytej psychozie (w diagnozie schizofrenii). Koncepcji jest natomiast więcej i już teraz nie wszystkie środowiska kliniczne (Kliniki Uniwersyteckie, Szpitale Psychiatryczne) uznają za słuszną tę, o której piszesz.
Nie jest to więc aż tak oczywiste, jakby się zdawało.
Psychozy występują w wielu różnych sytuacjach, bardziej, lub mniej związanych z mózgiem i są jak najbardziej wyleczalne.
Przedstawiłeś Zbyszku jedną z koncepcji, mianowicie podatność na stres i urazy psychiczne po przebytej psychozie (w diagnozie schizofrenii). Koncepcji jest natomiast więcej i już teraz nie wszystkie środowiska kliniczne (Kliniki Uniwersyteckie, Szpitale Psychiatryczne) uznają za słuszną tę, o której piszesz.
Nie jest to więc aż tak oczywiste, jakby się zdawało.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
W swietle najnowszych badan i definicji psychoza praktycznie rowna sie schizofrenia, chodzi tylko o jakis okres czasowy, nawet niewielki wcale. Poczytaj, poszukaj, czy ja mam znowu linkow szukac 

Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Powołujesz się na badania i definicje, to do Ciebie więc należy uargumentowanie ich.AntonPawlowicz pisze:W swietle najnowszych badan i definicji ... czy ja mam znowu linkow szukac
Psychoza występuje w schizofrenii, ale wystąpienie samej psychozy jeszcze o niej nie świadczy.
Podpowiem Ci, że w skutek zatrucia (zwłaszcza grzybami) też występuje psychoza.
Czy, wg. Ciebie, wtedy to już schizofrenia?
Przeczytaj tę broszurę, może Ci się rozjaśni:
http://www.helsedirektoratet.no/vp/mult ... 56439a.pdf
Odsyłam Cię także do źródeł:
- Rosenhan D.L, Seligman M.E.P, (1994), Psychopatologia
- Bilikiewicz A., Pużyński S., Rybakowski J., Wciórka J.: Psychiatria. Tom I: Podstawy psychiatrii. Wydawnictwo Medyczne Urban & Partner, Wrocław, 2002.
A ja czekam na Twoje źródła.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Tak, wystepuje bardzo czesto i rownie czesto przeradza sie ona w schizofrenie. Owy proces nie jest do konca znany, ani zbadany. Wiele czynnikow na to sie sklada, raz - nie leczona, dwa - gdy kontynuowane jest zazywanie substancji psychoaktywnych, trzy - podatnosci i uwarunkowania, cztery - okolicznosci stresu oraz sprzyjajace srodowiskowe, przytaczas mozna bez konca. Ale pewne jest, ze psychoza trwajaca dluzej niz 2-6 miesiecy jest juz schozofrenia.dan pisze: Podpowiem Ci, że w skutek zatrucia (zwłaszcza grzybami) też występuje psychoza.
A ja czekam na Twoje źródła.
Andrzej Czernikiewicz Psychozy Poradnik dla pacjentow i ich rodzin
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
To podsumujmy:
Są różne psychozy, endo i egzogenne. Sama psychoza nie oznacza w każdym przypadku schizofrenii, choć może i to się zdarza.
Są różne psychozy, endo i egzogenne. Sama psychoza nie oznacza w każdym przypadku schizofrenii, choć może i to się zdarza.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- savior
- bywalec
- Posty: 892
- Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
- Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twin Peaks
Re: Wyleczenie psychozy - jak to możliwe?
Nie znam się co prawda na rodzajach psychoz, ale czasami faktem jest, ze nie kazda psychoza może byc schizofrenią. Kolejną kwestia jest postawienie diagnozy, nie zawsze fortunne. Taka etykietka moze byc stygmatyzujaca i wyrządzić krzywdę. Wielu ludziom zdrowym przydarzają się różne dziwne rzeczy i odczucia, a nikt nie diagnozuje u nich psychozy, czy tym bardziej schizofrenii. Myśląc zbyt ogólnikowo mozna dojść za daleko i wtedy każdy człowiek na ziemi jest potencjalnym schizofrenikiem.