Ilu jest Chrystusów?

[belzebon]

Mam takie pytanie czy komuś z Was bóg oszust rozpalił paranoje "Chrystusa"? Ilu z Was zostało nazwanych przez głos (Czyli oszusta boga) Chrystusem? Jestem ciekawy bo mnie taką właśnie paranoje rozpalił bóg Oszust...Nazwał mnie Chrystusem a żeby paranoja była przekonująca umieścił w moim otoczeniu ludzi którzy mają osobowości żywcem wyrwane z Ewangelii...Jest Judasz chciwiec,egoista i złodziej, jest Poncjusz Piłat żądny władzy, wydający ostateczne werdykty we wszelkich sprawach, jest Maryja i jest Maria Magdalena...Nie wierzę głosowi bo wiem że jest kłamcą...Jestem ciekaw czy kogoś z Was też tak samo oszukał nazywając CHrystusem...a jeśli nie to jaką paranoje w Was rozpalił bóg oszust?

[Dobro]

Nie ma boga jak dla mnie, możesz być czymkolwiek chcesz, ale i tak spadniesz na ziemię kiedyś pewnie...

[nadzieja dobrowolska]

A Hiob jest?

[Hipis]

Jest tyle Chrystusów ile szpitali psychiatrycznych, a nawet więcej.

[wowo]

Ja bym napisał ilu jest pacjentów szpitali psychiatrycznych, tylu jest Chrystusów

[belzebon]

Swoją drogą patrzajcie jaki okrutny jest bóg...takie choróbsko człowiekowi przygotować...Jednak cieszę się że taki jest, przynajmniej nie trzeba go kochać, nie trzeba się wysilać...Dobrze że jest okrutny.
Jest bóg,istnieje...takie sztuczki jakie widziałem z manipulowaniem ludźmi, telewizją, radiem i martwymi przedmiotami to podpada tylko pod tzw.wszechmocnego boga...

[tylkoktoś]

.

[Kefas]

Swoją drogą patrzajcie jaki okrutny jest bóg...takie choróbsko człowiekowi przygotować...Jednak cieszę się że taki jest, przynajmniej nie trzeba go kochać, nie trzeba się wysilać...Dobrze że jest okrutny.
Jest bóg,istnieje...takie sztuczki jakie widziałem z manipulowaniem ludźmi, telewizją, radiem i martwymi przedmiotami to podpada tylko pod tzw.wszechmocnego boga...

Widać u Ciebie pokusy.Pomówienie Boga o choroby.zastanów się najpierw o istotę Boga.Skupiasz się złem.To pokusa bo Bóg jest dobry.Tak mówi Kościół.Szatan próbuje w Tobie podważyć ten atrybut Boga.Tak jak w Raju skusił Adama i Ewę.Powiedział do Ewy "Jesteś brzydka bo Bóg nie dał Ci wszystkich drzew w raju"
Z pierwszego postu wnioskuję że ta choroba nie jest od Boga. i w ogóle Bóg kocha wszystkich ludzi więc zachowuje się jak dobry rodzic,próbuje
uchronić przed każdym złem.To nasze wybory powodują zło ale taki jest warunek miłości.Polega na wolnej decyzji.Bóg nie jest perfindny i specjalnie nie wywołuje zła żeby się za chwilę popisywać swoją wszechmocą...Dobrze że walczysz z chorobą.Pozdrawiam wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

[Kefas]

Jeśli jest jakieś niezawinione Cierpienie tzn nie wywołane przez samego cierpiącego ani przez otoczenie ani przez przodków.Bo skutki grzechów przodków mogą przechodzić np. jak nie chce Ci się założyć czapki i się przeziębisz mimo tego że na spowiedzi Bóg przebaczy choroba pozostaje.Ale ja bym się nie skupiał na przeszłości w ogóle.Trzeba żyć!!!Dlatego jeśli jest jakieś naprawdę niezawinione Cierpienie no to ten ktoś jest Hiobem albo jakiś komandos Jezusa wybrany.

[belzebon]

Widać u Ciebie pokusy.Pomówienie Boga o chorobyTo pokusa bo Bóg jest dobry.Tak mówi Kościół.Szatan próbuje w Tobie podważyć ten atrybut Boga.Tak jak w Raju skusił Adama i Ewę. i w ogóle Bóg kocha wszystkich ludzi więc zachowuje się jak dobry rodzic,próbuje
uchronić przed każdym złem.

Czyly według Ciebie choroby powstały bez ingerencji boga? Nawet najdrobniejsze ziarenko piasku nie powstało samo z siebie, bóg stworzył wszystko, nic bez niego nie zaistniało również choroby...A że kościół mówi to nie jest dla mnie argument, kościół również w bodajże X czy XI wieku dokonywał krwawe wyprawy krzyżowe pomimo nauk Chrystusa "Schowaj miecz, kto mieczem walczy od miecza ginie"...Kościół również chrzci niemowlęta a Jezus gdy był chrzczony był dorosły, chrzczą niemowlęta bo nie mogą się doczekać zapłaty...Ponadto Objawienia Jana-Apokalipsa to zmyślone przez kościół wizje mające na celu przestraszyć ciemne masy ludzkie...A historia o Adamie i Ewie to jedynie metafora...nie bądźmy dziećmi i nie dyskutujmy o bajce dla dzieci...że niby ten cały burdel pełen cierpienia powstał bo Ewa zjadła jabłko...Także tego kościół nie ma dla mnie żadnego autorytetu, kościół to śmieć a jego dostojnicy to ten sam pokrój człowieka co arcykapłani żydowscy którzy ukrzyżowali Chrystusa...zmienili tylko flage na bardziej opłacalną a ich natura jest ta sama , czarna grzeszna i plugawa...

[belzebon]

Zresztą ta dyskusja nie ma sensu...już tak jest skonstruowany czlowiek że każdy myśli że wie najlepiej...Tak jak Jezus mówił :"Gdybyście nie zobaczyli znaków nie uwierzylibyście". Gdybym pokazał cuda każdy otworzyłby usta i by powiedział "Rabbi nauczaj mnie chcę być Twoim uczniem" .A bez cudów wszelkie nauki przeciekają jak woda przez sito. A w nauki Jezusa tez się nie zgadzam...bóg nie jest ojcem ale wielkim panem Lordem i nie należy go kochać ale się go bać...Myślicie że aniołowie kochają boga? Oni się go boją...Każdy kto pozna boga będzie się bał...

[Kefas]

Widać u Ciebie pokusy.Pomówienie Boga o chorobyTo pokusa bo Bóg jest dobry.Tak mówi Kościół.Szatan próbuje w Tobie podważyć ten atrybut Boga.Tak jak w Raju skusił Adama i Ewę. i w ogóle Bóg kocha wszystkich ludzi więc zachowuje się jak dobry rodzic,próbuje
uchronić przed każdym złem.

Czyly według Ciebie choroby powstały bez ingerencji boga? Nawet najdrobniejsze ziarenko piasku nie powstało samo z siebie, bóg stworzył wszystko, nic bez niego nie zaistniało również choroby...A że kościół mówi to nie jest dla mnie argument, kościół również w bodajże X czy XI wieku dokonywał krwawe wyprawy krzyżowe pomimo nauk Chrystusa "Schowaj miecz, kto mieczem walczy od miecza ginie"...Kościół również chrzci niemowlęta a Jezus gdy był chrzczony był dorosły, chrzczą niemowlęta bo nie mogą się doczekać zapłaty...Ponadto Objawienia Jana-Apokalipsa to zmyślone przez kościół wizje mające na celu przestraszyć ciemne masy ludzkie...A historia o Adamie i Ewie to jedynie metafora...nie bądźmy dziećmi i nie dyskutujmy o bajce dla dzieci...że niby ten cały burdel pełen cierpienia powstał bo Ewa zjadła jabłko...Także tego kościół nie ma dla mnie żadnego autorytetu, kościół to śmieć a jego dostojnicy to ten sam pokrój człowieka co arcykapłani żydowscy którzy ukrzyżowali Chrystusa...zmienili tylko flage na bardziej opłacalną a ich natura jest ta sama , czarna grzeszna i plugawa...

Twój wywód nie ma sensu bo nie wierzysz w to co jest opisane w Biblii,nie rozumiesz co to jest symboliczny opis.To jest właśnie metafora żeby niewierzący nie mógł sprofanować Biblii.

[zacziszor]

Nie ma ich.

[Kiciuś_XXL]

Kiedyś byłem bratem Jezusa.

Dużo musiałem ucierpieć aż dotarło że jestem jednym z miliardów zwykłych i szarych ludzi.

[cezary123]

Urojenia Chrysta są jeszcze w miarę znośne, bo takie szlachetne i naiwne, ale urojenia Antychrysta to już studnia bez dna

[nadzieja dobrowolska]

Urojenia Chrysta są jeszcze w miarę znośne, bo takie szlachetne i naiwne, ale urojenia Antychrysta to już studnia bez dna

A jakie urojenia religijne ma Antychryst? Wytłumacz mi to proszę.

[cezary123]

A jakie urojenia religijne ma Antychryst? Wytłumacz mi to proszę.

Nie wiem, nie mam urojeń

Prawdopodobnie ma to coś wspólnego z urojeniami potępienia, walki z Bogiem albo coś w rodzaju dziecka Rosemary. Możliwe, że Antychryst ściąga z nieba aniołki jak kaczki i kiedy spadają gubiąc postrzępione piórka, cieszy się, że zło tryumfuje, jak to czasem widać na niektórych okładkach płyt twórców metalowych. Ale to moja wyobraźnia.

[lasta]

Urojenia z paszczy i z podniebienia
od niechcenia i z dupy węża
a kiedy okręża
wtedy się wszystko wydaje mu
że to było,
znów mu się przyśniło
a materiał zmyło
więc się porobiło
z dupy węża
i z miednicy
po czym sobie wszystko liczy
kalkuluje
ale pluje
umie patrzeć i spozierać,
nie jest pewien,
swego zera,
wnet przychodzi
potem patrzy,
dumnie prycha,
ale na krzyż,
dumnie skacze,
lecz do walki
nie chce mu się,
ale lalki musi mieć.
Taka to jest,
z Niego wściecz
a na nowo już nie idzie
ale patrzy, nie we wstydzie.
Coś się zdaje,
coś umyka,
woli patrzeć w nieboszczyka

[AcidHouse]

Mam takie pytanie czy komuś z Was bóg oszust rozpalił paranoje "Chrystusa"? Ilu z Was zostało nazwanych przez głos (Czyli oszusta boga) Chrystusem? Jestem ciekawy bo mnie taką właśnie paranoje rozpalił bóg Oszust...Nazwał mnie Chrystusem a żeby paranoja była przekonująca umieścił w moim otoczeniu ludzi którzy mają osobowości żywcem wyrwane z Ewangelii...Jest Judasz chciwiec,egoista i złodziej, jest Poncjusz Piłat żądny władzy, wydający ostateczne werdykty we wszelkich sprawach, jest Maryja i jest Maria Magdalena...Nie wierzę głosowi bo wiem że jest kłamcą...Jestem ciekaw czy kogoś z Was też tak samo oszukał nazywając CHrystusem...a jeśli nie to jaką paranoje w Was rozpalił bóg oszust?

Słuchaj to ja sam kiedyś ustalałem czy chce być Jezusem czy nie i powiedzmy, że byłem nim przez parę miesięcy, zaraz po zdjęciu skóry Robespierr'a.
Dzisiaj już się w to nie bawię i żadnych głosów, prócz tego ujawnionego na Rispolepcie i po horrorze, w całym swym życiu nie słyszałem.

[Sportowiec]

Chrystus w tym wieku gdyby żył to by sniff'ował kokainę & wstrzykiwał sobie heroinę w żyły.