LOTTO to hazard? Gra ktoś?

[Bright Angel]

Nie gram w lotto od kilku lat w ogóle i mam więcej pieniędzy przez to . A tak swoją drogą to kiedyś trafiłem piątkę, około 20 czwórek, a trójek to nawet nie zliczę. A i tak przegrałem szacunkowo 2 razy więcej niż wygrałem.

[Niemamnie]

Jak już pisałem, są dwa rodzaje szczęścia, ty masz inne a ja mam inne.

[Niemamnie]

Nie można mieć obu na raz, wszechświat już tak jest urządzony.

[amigo]

Jak czasem sobie puścimy kupon LOTTO to nie podchodzi pod hazard.Gorzej jak wpadniemy w blednę kolo i zaczniemy kupować losy co raz częściej i wtapiać w to większa gotówkę.

[aux03ster02]

ja gram w zdrapki lotto

[wowo]

Czasami zagram.

[wowo]

Lotto to nie hazard jak się gra z głową. Ja ostatnio wygrałem 5 funtów a ile Wam udało się wygrać? Piszcie

[Ronaldinho]

Mi raz 50 zł chyba albo to 10 było (?)

[cezary123]

Nie grajcie w grach losowych, bo nie wygracie nigdy.
I żadne siły nadprzyrodzone nie pomogą, modlitwy ani Jezus Chrystus.
To jest prosty rachunek prawdopodobieństwa: nie wsiadalibyście do autobusu, który co drugi kurs ląduje w rowie. Jak w Warszawie ostatnio. A to zaledwie prawdopodobieństwo 0,5 sukcesu, a nie jedna milionowa.

[wowo]

To jest loteria ale trafić można. W multi udało mi się trafić 8 na 10, także można.

[cezary123]

Prawdopodobieństwo wygranej powstaje tak jakby grupowo, kolektywnie. W chwili losowania wygrana jest pewna, ale dla całości, wszystkich graczy. Jeżeli szansa wynosi jeden do miliona a zagra dwa miliony istot i każda wykorzysta inną możliwą kombinację, to mają traf w garści. Ale jednostka nie trafi nigdy.
A nie każdy jest legionem jak to jeden taki w Ewangelii

[Słonecznik1]

czasem u bukmacherów w lotto nie . Trafisz 5 co jest b mało prawdopodobne i żałujesz być moze ze grałes. Zresztą grałem b rzadko

[Ronaldinho]

Raz była grupa matematyków w Polsce, która obliczała sobie jakie numery mogą paść w losowaniu, ale w końcu mieli z tego powodu jakieś nieprzyjemności, bo to nielegalne

[Słonecznik1]

mozna namagnesowac piłeczkę ...to tyle raczej

[Słonecznik1]

co ty gadasz ronadinho głupoty czy świadomie

[Ronaldinho]

Nie słyszałeś o tym?

[cezary123]

Raz była grupa matematyków w Polsce, która obliczała sobie jakie numery mogą paść w losowaniu, ale w końcu mieli z tego powodu jakieś nieprzyjemności, bo to nielegalne

A to ciekawe, nie słyszałem o tym. Ale to nic nie da.
Numery mogą wypaść wszystkie możliwe z jednakowym prawdopodobieństwem. Z takim samym prawdopodobieństwem 1 2 3 4 5 6, jak 12 20 29 38 40 43.
Nic nie pomoże obliczanie a nawet kierowanie się poprzednimi wynikami losowania, tymi numerami, które już padły i eliminacja ich, bo w każdym losowaniu od nowa mają taką samą szansę się powtórzyć. (O ile maszyna losująca jest idealna).
Cała sztuczka tkwi w tym, że cała grupa wszystkich zakładów musi wystąpić jednocześnie w chwili losowania. Wtedy dopiero spośród nich na pewno ktoś trafi. Ale tysiąc osób czy nawet dziesięć tysięcy nie trafi nigdy. Musi zaistnieć "masa krytyczna", ilość krytyczna, jednocześnie na czas danego losowania.

[cezary123]

a nawet kierowanie się poprzednimi wynikami losowania, tymi numerami, które już padły i eliminacja ich, bo w każdym losowaniu od nowa mają taką samą szansę się powtórzyć. (O ile maszyna losująca jest idealna)

Bo inaczej nasze wytypowanie numerów byłoby dalszym ciągiem wszystkich innych typowań w historii od zawsze, przeprowadzanych przez kogokolwiek i wszędzie i stąd prawdopodobieństwo trafienia byłoby nieskończenie możliwe. Bo przecież wszystkie typowania już padły, więc nasze wygra na pewno.

[Ronaldinho]

Nam o tym mówił nauczyciel matematyki w liceum

[cezary123]

Nam o tym mówił nauczyciel matematyki w liceum

To ciekawe.
A podał więcej informacji, jakieś metody tamtych obliczeń czy teorię?