Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Jako że wszystkie osoby mniej lub bardziej krytycznie nastawione do psychiatrów - zostają zsyłane do tematu antypsychiatria i zostaje im zablokowana możliwość pisania na forum - dlatego zakładam temat - Pytania z całego forum - i odpowiedzi.
Osoby krytycznie nastawione do psychiatrów i leczenia - ile ich jest na forum ?
jest ich 45%
Osoby krytycznie nastawione do psychiatrów i leczenia - ile ich jest na forum ?
jest ich 45%
Ostatnio zmieniony czw sie 12, 2010 10:10 pm przez Nobody-333, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Co masz na myśli mówiąc krytyczne nastawienie?
* To nie miało brzmieć tak... czepialsko (?) ja tylko nie rozumiem: czy z ankiety "czy jesteś zadowolony/a z leczenia" wyciągnięty został wniosek że te 45% to osoby krytycznie nastawione do psychiatrii i leczenia?
* To nie miało brzmieć tak... czepialsko (?) ja tylko nie rozumiem: czy z ankiety "czy jesteś zadowolony/a z leczenia" wyciągnięty został wniosek że te 45% to osoby krytycznie nastawione do psychiatrii i leczenia?
Ostatnio zmieniony czw sie 12, 2010 10:11 pm przez Guzik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Masz racje Dan
- mi kiedyś psychiatra powiedział żeby mnie zachęcić do brania tabletek , że nie wie do końca na co jestem chory , ale cokolwiek to jest - możemy to wyleczyć , leczył mnie neuroleptykami bo zauważył we mnie coś dziwnego, czy to jest normalne ? a nawet nie miałem żadnej psychozy ... ... potem po jakimś czasie chodzenia do niego powiedział że neuroleptyki mam brać do końca życia ...
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
[quote="Nobody-333"]Mi kiedyś psychiatra powiedział żeby mnie zachęcić do brania tabletek , że nie wie do końca na co jestem chory , ale cokolwiek to jest - możemy to wyleczyć , leczył mnie neuroleptykami bo zauważył we mnie coś dziwnego, czy to jest normalne ? a nawet nie miałem żadnej psychozy ... ... potem po jakimś czasie chodzenia do niego powiedział że neuroleptyki mam brać do końca życia ...[/quote]
W ten sposób często psychiatrzy wciągają ludzi na tory psychiatryczne. Po podaniu psychotropów z osobą mogą się zacząć dziać dziwne rzeczy od psychotropów, co psychiatra następnie może interpretować jako "objaw choroby" i podawać kolejne psychotropy...
Poza tym psychiatrzy polują na ludzi, którzy wierząc autorytetowi dadzą sobie wmówić że mają zażywać psychotropy do końca życia. A firmy farmaceutyczne się cieszą, bo wyciągają wielkie pieniądze z NFZ-u - pareset zł za tylko jeden psychotrop miesięcznie...
W ten sposób często psychiatrzy wciągają ludzi na tory psychiatryczne. Po podaniu psychotropów z osobą mogą się zacząć dziać dziwne rzeczy od psychotropów, co psychiatra następnie może interpretować jako "objaw choroby" i podawać kolejne psychotropy...
Poza tym psychiatrzy polują na ludzi, którzy wierząc autorytetowi dadzą sobie wmówić że mają zażywać psychotropy do końca życia. A firmy farmaceutyczne się cieszą, bo wyciągają wielkie pieniądze z NFZ-u - pareset zł za tylko jeden psychotrop miesięcznie...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
To dlaczego psychiatra nie kieruje nikogo na takie badania mózgu ? , czy każdy kto idzie do psychiatry ma na czole wypisane jaką ma "gęstość receptorów dopaminergicznych D2 i D4"?
Czy może takie badanie jest za drogie i przewyższa kosztami miesięczną kuracje neuroleptykami - 1000 - 1500 zł ?
Ostatnio zmieniony pt sie 13, 2010 4:55 pm przez Nobody-333, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
2
Ostatnio zmieniony czw cze 23, 2011 2:00 pm przez Nobody-333, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Odpowiedź do wątku: "Kiedy wróci psychoza?" (Odpowiedź zamieszczam w tym wątku, ponieważ administrator cenzor zablokował mi możliwość pisania na forum oprócz getta dla osób, które mają inne poglądy niż ślepa wiara w mit "choroby psychicznej" jako neuropatologii, mimo, że sprzeczne to jest nawet z obecnym stanowiskiem psychiatrii):
[quote="Reksio"]Musiałem odstawić neuroleptyk, musiałem. Czy psychoza zdąży jeszcze wrócić w ciągu 14 dni? Bo wtedy będę mieć nowy lek.
Zauważyłem, że na małej dawce leku długo spałem a później pojawiła bezsenność - już 2 dzień praktycznie nie śpię.[/quote]
Wydaje mi się, że jesteś trochę zagubionym młodym człowiekiem. Zagubionym w
psychiatrycznym oszukańczym środowisku, gdzie mówią Ci, żebyś posłusznie
zażywał psychotropy i był pacjentem prawdopodobnie do końca życia, a
jednocześnie masz wątpliwości czy ta droga psychotropów jest słuszna.
Ja jestem przeciwnikiem zażywania psychotropów, bo uważam, że najczęściej
od psychotropów jest coraz gorzej, człowiek się silnie kotwiczy jako
pacjent na całe życie, niepełnosprawny neurologicznie..., a nie rozwiązuje
przyczyny swoich problemów. Z psychotropów należy zejść stopniowo, bo w
przeciwnym razie zaatakuje Cię zespól odstawienniczy i będziesz się czuł
niedobrze łącznie z rozdrażnieniem i trudnością w zasypianiu.
Tylko pamiętaj o tym, że niezażywanie psychotropów, to NIE ZNACZY
AUTOMATYCZNIE, ŻE ROZWIĄZAŁEŚ SWÓJ PROBLEM, ponieważ istnieje gdzieś
przyczyna tego, że trafiłeś w ogóle do psychiatry.
Podstawą jest zdanie sobie sprawy z powodu dla którego trafiłeś do
psychiatry - może to być np. niedostosowanie społeczne, konflikt z
rodzicami lub bycie ofiarą w szkole lub niedostosowanie w pracy, przez co
nie idzie Ci praca lub odrzucenie ze strony rówieśników, przez co czujesz
bezsens istnienia i strach przed ludźmi.
Więc podejrzewam, że to, co nazywasz "powrotem psychozy", to po prostu te
niepożądane emocje, które się pojawiają w reakcji na problemy, które są w
Twoim życiu i stres.
Psychotropy starają się znieczulić emocjonalnie, stłumić myślenie, otępić,
zahamować emocjonalnie, żebyś nie miał siły przeżywać te emocje, które
wcześniej czułeś z powodu problemów, jakie miałeś/-masz.
Zamiast psychotropów możesz zastosować naturalne, skuteczne metody radzenia
sobie z tym napięciem emocjonalnym:
Możesz postarać sobie znaleźć azyl, w którym dobrze się czujesz, nawet
jeśli z niego miałbyś nie wychodzić, to czasem odpoczynek emocjonalny w
takim azylu jest bardzo dobry dla równowagi psychicznej. Pomyśl: gdzie się
dobrze czujesz? W samotności? Więc czemu nie odpocząć emocjonalnie jakiś
czas w tej samotności? Albo mam jeszcze jeden, może lepszy pomysł: znaleźć
sobie grupę ludzi, wśród których możesz się dobrze poczuć. Dla niektórych
ludzi takie azyl stanowi własny pokój i siedzenie przed komputerem, dla
innych takim azylem są długie przejażdżki na rowerze, dla jeszcze innych
takim azylem jest usamodzielnienie się i zamieszkanie oddzielnie od
rodziców z którymi był konflikt, jeszcze dla innych takim azylem jest grupa
osób, która Cię zaakceptuje, bo mają podobne problemy do Twoich -
przykładowo w klubie dla osób z problemami psychicznymi, albo w klubie dla
dzieci alkoholików, albo na oddziale dziennym psychiatrycznym (niestety
taki oddział ma poważną wadę, że tam wciskają psychotropy), albo na jakiejś
grupie terapeutycznej...
Więc dowiedz się, czy w miejscu Twojego zamieszkania (W jakiej miejscowości
mieszkasz?) są jakieś kluby dla osób z diagnozami psychiatrycznymi.
Często też związek partnerski udany i oparty na zaufaniu i zrozumieniu,
potrafi bardzo ukoić "nerwy" i zmobilizować... Jeśli masz problemy w
poznaniu partnerki, to spróbuj poszukać wśród osób z podobnymi problemami,
jak Ty - np. dużo osób z diagnozami psychiatrycznymi poznaje partnera
podczas pobytu w psychiatryku lub na oddziale dziennym lub w klubie dla
takich osób.
Podsumowując: Nie traktuj nieprzyjemnych emocji jako chorobę, tylko
postaraj się coś logicznie zrobić, żeby tym emocjom przeciwdziałać -
postaraj się znaleźć dla siebie na ziemi takie miejsce, w którym będziesz
czuł się bezpiecznie i szczęśliwy.
Przykro mi jednocześnie, że nie mogę udzielić tej odpowiedzi na forum, żeby
odpowiedź ta mogła być użyteczna również dla innych forumowiczów. Jeśli
uważasz, że ta moja wypowiedź powinna mieć prawo do bycia normalnie w wątku
na forum, to wesprzyj mnie w dochodzeniu moich praw do wolności poglądów na
forum.
[quote="Reksio"]Musiałem odstawić neuroleptyk, musiałem. Czy psychoza zdąży jeszcze wrócić w ciągu 14 dni? Bo wtedy będę mieć nowy lek.
Zauważyłem, że na małej dawce leku długo spałem a później pojawiła bezsenność - już 2 dzień praktycznie nie śpię.[/quote]
Wydaje mi się, że jesteś trochę zagubionym młodym człowiekiem. Zagubionym w
psychiatrycznym oszukańczym środowisku, gdzie mówią Ci, żebyś posłusznie
zażywał psychotropy i był pacjentem prawdopodobnie do końca życia, a
jednocześnie masz wątpliwości czy ta droga psychotropów jest słuszna.
Ja jestem przeciwnikiem zażywania psychotropów, bo uważam, że najczęściej
od psychotropów jest coraz gorzej, człowiek się silnie kotwiczy jako
pacjent na całe życie, niepełnosprawny neurologicznie..., a nie rozwiązuje
przyczyny swoich problemów. Z psychotropów należy zejść stopniowo, bo w
przeciwnym razie zaatakuje Cię zespól odstawienniczy i będziesz się czuł
niedobrze łącznie z rozdrażnieniem i trudnością w zasypianiu.
Tylko pamiętaj o tym, że niezażywanie psychotropów, to NIE ZNACZY
AUTOMATYCZNIE, ŻE ROZWIĄZAŁEŚ SWÓJ PROBLEM, ponieważ istnieje gdzieś
przyczyna tego, że trafiłeś w ogóle do psychiatry.
Podstawą jest zdanie sobie sprawy z powodu dla którego trafiłeś do
psychiatry - może to być np. niedostosowanie społeczne, konflikt z
rodzicami lub bycie ofiarą w szkole lub niedostosowanie w pracy, przez co
nie idzie Ci praca lub odrzucenie ze strony rówieśników, przez co czujesz
bezsens istnienia i strach przed ludźmi.
Więc podejrzewam, że to, co nazywasz "powrotem psychozy", to po prostu te
niepożądane emocje, które się pojawiają w reakcji na problemy, które są w
Twoim życiu i stres.
Psychotropy starają się znieczulić emocjonalnie, stłumić myślenie, otępić,
zahamować emocjonalnie, żebyś nie miał siły przeżywać te emocje, które
wcześniej czułeś z powodu problemów, jakie miałeś/-masz.
Zamiast psychotropów możesz zastosować naturalne, skuteczne metody radzenia
sobie z tym napięciem emocjonalnym:
Możesz postarać sobie znaleźć azyl, w którym dobrze się czujesz, nawet
jeśli z niego miałbyś nie wychodzić, to czasem odpoczynek emocjonalny w
takim azylu jest bardzo dobry dla równowagi psychicznej. Pomyśl: gdzie się
dobrze czujesz? W samotności? Więc czemu nie odpocząć emocjonalnie jakiś
czas w tej samotności? Albo mam jeszcze jeden, może lepszy pomysł: znaleźć
sobie grupę ludzi, wśród których możesz się dobrze poczuć. Dla niektórych
ludzi takie azyl stanowi własny pokój i siedzenie przed komputerem, dla
innych takim azylem są długie przejażdżki na rowerze, dla jeszcze innych
takim azylem jest usamodzielnienie się i zamieszkanie oddzielnie od
rodziców z którymi był konflikt, jeszcze dla innych takim azylem jest grupa
osób, która Cię zaakceptuje, bo mają podobne problemy do Twoich -
przykładowo w klubie dla osób z problemami psychicznymi, albo w klubie dla
dzieci alkoholików, albo na oddziale dziennym psychiatrycznym (niestety
taki oddział ma poważną wadę, że tam wciskają psychotropy), albo na jakiejś
grupie terapeutycznej...
Więc dowiedz się, czy w miejscu Twojego zamieszkania (W jakiej miejscowości
mieszkasz?) są jakieś kluby dla osób z diagnozami psychiatrycznymi.
Często też związek partnerski udany i oparty na zaufaniu i zrozumieniu,
potrafi bardzo ukoić "nerwy" i zmobilizować... Jeśli masz problemy w
poznaniu partnerki, to spróbuj poszukać wśród osób z podobnymi problemami,
jak Ty - np. dużo osób z diagnozami psychiatrycznymi poznaje partnera
podczas pobytu w psychiatryku lub na oddziale dziennym lub w klubie dla
takich osób.
Podsumowując: Nie traktuj nieprzyjemnych emocji jako chorobę, tylko
postaraj się coś logicznie zrobić, żeby tym emocjom przeciwdziałać -
postaraj się znaleźć dla siebie na ziemi takie miejsce, w którym będziesz
czuł się bezpiecznie i szczęśliwy.
Przykro mi jednocześnie, że nie mogę udzielić tej odpowiedzi na forum, żeby
odpowiedź ta mogła być użyteczna również dla innych forumowiczów. Jeśli
uważasz, że ta moja wypowiedź powinna mieć prawo do bycia normalnie w wątku
na forum, to wesprzyj mnie w dochodzeniu moich praw do wolności poglądów na
forum.
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Właśnie się wybieram na do stowarzyszenia ochrony psychiatrycznej. Jest tam psycholog, psychoterapeuta i psychiatra. To psychiatra mi powinien to zaproponować a on ani me ani be ani kukuryku i musiałem szukać sam.
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
[quote="Reksio"]Właśnie się wybieram na do stowarzyszenia ochrony psychiatrycznej. To jest coś jak oddział dzienny. To psychiatra mi powinien to zaproponować a on ani me ani be ani kukuryku.[/quote]
Brawo Reksiu!! To może być jakaś szansa to stowarzyszenie. Powiedz w jakiej miejscowości mieszkasz, to może ja lub ktoś inny Ci doradzi jakieś fajne miejsca, które mógłbyś poznać. Bo z doświadczenie Ci powiem, że nie koniecznie od razu pierwsze miejsce Ci przypasuje, więc dobrze by było, gdybyś odwiedził kilka jakichś.
Na psychiatrę NIE LICZ!! Reksiu zapamiętaj: musisz być bardzo silny i liczyć sam na siebie, bo takie jest brutalne życie!
Moje doświadczenie z psychiatrami jest takie, że to straszne palanty, które odwalają co im się rzewnie podoba. Okłamują pacjentów, zatajają ważne fakty przed pacjentem, a bezprawnie udzielają informacji rodzinie wbrew życzeniu pacjenta, łamią prawo, bezprawnie pozbawiają wolności i bezprawnie nakazują podanie psychotropów wbrew woli, gdy osoba nie zagraża bezpośrednio sobie, ani otoczeniu, wmawiają, że skutkiem "choroby" są negatywne efekty, które tak naprawdę są od psychotropów, a następnie dają kolejny psychotrop przeciw temu, co wyniknęło od poprzedniego psychotropa, fałszują dokumentację psychiatryczną, wpisują nieprawdę do dokumentacji psychiatrycznej itd, itd.
Spotkałem się nawet z tym, że psychiatra dosłownie zaczął tłumaczyć mojej matce przy mnie, że ona ma "schizofrenię, czyli rozdwojenie jaźni" - kompletna SKANDALICZNA BZDURA!!!!
Jedyne co potrafią to wciskać psychotropy, faszerować nimi na siłę i najchętniej trzymać pacjentów na psychotropach na całe życie:
------
Reksiu: MAM DLA CIEBIE FAJNE ROZWIĄZANIE!!! To NAPRAWDĘ może baaardzo pozytywnie wpłynąć na Twoje życie!!! Czytaj uważnie:
Coś chyba wspomniałeś, że miałeś diagnozę "zaburzenia schizotypowe". Wróć do tej diagnozy (możesz do tego potrzebować nowego psychiatry, ewentualnie prywatnego) i wtedy, jak już będziesz ponownie miał diagnozę "zaburzenia schizotypowe", to polecam Ci pobyt na oddziale 7F w krakowskim szpitalu Babińskiego - jest to dobry oddział dla takich trochę zagubionych młodych ludzi, jak Ty, ponieważ tam nie ma wciskania i rozdawnictwa psychotropów, tylko przeciwnie - zdeją Cię po mału z psychotropów i będzie przede wszystkim:
1. praca nad Twoim dostosowaniem do społeczeństwa
2. będziesz wśród rówieśników, którzy pewnie Cię zaakceptują, bo sami też są z podobnymi problemami, jak Ty
Nie obawiaj się - tam jest fajnie i bezpiecznie . Można też jakąś du..ę poznać
Tylko, że samo oczekiwanie w kolejce na konsultację przedprzyjęciową po zarezerwowaniu sobie telefonicznie terminu konsultacji, trwa pół roku!!! Zatem jeśli chcesz się tam na konsultację udać za pół roku, to teraz musisz już zadzwonić i się zapisać... Jeśli wszystko pójdzie dobrze i tam już Cię przyjmą, to można tam być do pół roku na tym oddziale. Podczas pobytu możesz sobie w wolnych chwilach np. zwiedzić Kraków .
Brawo Reksiu!! To może być jakaś szansa to stowarzyszenie. Powiedz w jakiej miejscowości mieszkasz, to może ja lub ktoś inny Ci doradzi jakieś fajne miejsca, które mógłbyś poznać. Bo z doświadczenie Ci powiem, że nie koniecznie od razu pierwsze miejsce Ci przypasuje, więc dobrze by było, gdybyś odwiedził kilka jakichś.
Na psychiatrę NIE LICZ!! Reksiu zapamiętaj: musisz być bardzo silny i liczyć sam na siebie, bo takie jest brutalne życie!
Moje doświadczenie z psychiatrami jest takie, że to straszne palanty, które odwalają co im się rzewnie podoba. Okłamują pacjentów, zatajają ważne fakty przed pacjentem, a bezprawnie udzielają informacji rodzinie wbrew życzeniu pacjenta, łamią prawo, bezprawnie pozbawiają wolności i bezprawnie nakazują podanie psychotropów wbrew woli, gdy osoba nie zagraża bezpośrednio sobie, ani otoczeniu, wmawiają, że skutkiem "choroby" są negatywne efekty, które tak naprawdę są od psychotropów, a następnie dają kolejny psychotrop przeciw temu, co wyniknęło od poprzedniego psychotropa, fałszują dokumentację psychiatryczną, wpisują nieprawdę do dokumentacji psychiatrycznej itd, itd.
Spotkałem się nawet z tym, że psychiatra dosłownie zaczął tłumaczyć mojej matce przy mnie, że ona ma "schizofrenię, czyli rozdwojenie jaźni" - kompletna SKANDALICZNA BZDURA!!!!
Jedyne co potrafią to wciskać psychotropy, faszerować nimi na siłę i najchętniej trzymać pacjentów na psychotropach na całe życie:
------
Reksiu: MAM DLA CIEBIE FAJNE ROZWIĄZANIE!!! To NAPRAWDĘ może baaardzo pozytywnie wpłynąć na Twoje życie!!! Czytaj uważnie:
Coś chyba wspomniałeś, że miałeś diagnozę "zaburzenia schizotypowe". Wróć do tej diagnozy (możesz do tego potrzebować nowego psychiatry, ewentualnie prywatnego) i wtedy, jak już będziesz ponownie miał diagnozę "zaburzenia schizotypowe", to polecam Ci pobyt na oddziale 7F w krakowskim szpitalu Babińskiego - jest to dobry oddział dla takich trochę zagubionych młodych ludzi, jak Ty, ponieważ tam nie ma wciskania i rozdawnictwa psychotropów, tylko przeciwnie - zdeją Cię po mału z psychotropów i będzie przede wszystkim:
1. praca nad Twoim dostosowaniem do społeczeństwa
2. będziesz wśród rówieśników, którzy pewnie Cię zaakceptują, bo sami też są z podobnymi problemami, jak Ty
Nie obawiaj się - tam jest fajnie i bezpiecznie . Można też jakąś du..ę poznać
Tylko, że samo oczekiwanie w kolejce na konsultację przedprzyjęciową po zarezerwowaniu sobie telefonicznie terminu konsultacji, trwa pół roku!!! Zatem jeśli chcesz się tam na konsultację udać za pół roku, to teraz musisz już zadzwonić i się zapisać... Jeśli wszystko pójdzie dobrze i tam już Cię przyjmą, to można tam być do pół roku na tym oddziale. Podczas pobytu możesz sobie w wolnych chwilach np. zwiedzić Kraków .
Ostatnio zmieniony wt sie 17, 2010 10:46 am przez DawidWarsaw, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Ja mam zaburzenia schizoafektywne.
JEstem z Lublina.
JEstem z Lublina.
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
[quote="Reksio"]Ja mam zaburzenia schizoafektywne.
JEstem z Lublina.[/quote]
To sobie zmień na F21 - http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_schizotypowe
Sugeruję Ci nie myśleć, że te diagnozy są rzetelnie stawiane. Idziesz do nowego psychiatry i jak odpowiednio przedstawisz swoje problemy i ewentualnie powiesz, że chciałbyś popracować nad swoimi problemami w krakowskim oddziale zaburzeń osobowości, to Ci zmienią diagnozę na zaburzenia osobowości - np. zaburzenia schizotypowe.
A co do Lublina, to jak ktoś jest z Lublina, to może polecić Reksiowi jakieś kluby dla osób z diagnozami psychiatrycznymi? Jak nie, to spróbuj coś poszukać przez internet lub też polecam się przejść do Ośrodka Pomocy Społecznej i tam się dowiedzieć do tamtejszego psychologa - spore prawdopodobieństwo, że będą znali takie miejsca...
Tylko muszę ostrzec, że w praktyce nudno jest w takich klubach, bo tam przychodzą często starsze osoby i pod wpływem psychotropów i nie za bardzo tam uświadczysz pracy nad sobą... To raczej jest jak "przechowalnia" ludzi. Ale warto zobaczyć - może jakaś młodzież też tam uczęszcza (zapytaj w Ośrodku Pomocy Społecznej o takie miejsca, żeby było sporo młodzieży tam, a nie "przechowalnia pacjentów"). Natomiast gorąco polecam Ci odział 7F w Krakowie!
JEstem z Lublina.[/quote]
To sobie zmień na F21 - http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_schizotypowe
Sugeruję Ci nie myśleć, że te diagnozy są rzetelnie stawiane. Idziesz do nowego psychiatry i jak odpowiednio przedstawisz swoje problemy i ewentualnie powiesz, że chciałbyś popracować nad swoimi problemami w krakowskim oddziale zaburzeń osobowości, to Ci zmienią diagnozę na zaburzenia osobowości - np. zaburzenia schizotypowe.
A co do Lublina, to jak ktoś jest z Lublina, to może polecić Reksiowi jakieś kluby dla osób z diagnozami psychiatrycznymi? Jak nie, to spróbuj coś poszukać przez internet lub też polecam się przejść do Ośrodka Pomocy Społecznej i tam się dowiedzieć do tamtejszego psychologa - spore prawdopodobieństwo, że będą znali takie miejsca...
Tylko muszę ostrzec, że w praktyce nudno jest w takich klubach, bo tam przychodzą często starsze osoby i pod wpływem psychotropów i nie za bardzo tam uświadczysz pracy nad sobą... To raczej jest jak "przechowalnia" ludzi. Ale warto zobaczyć - może jakaś młodzież też tam uczęszcza (zapytaj w Ośrodku Pomocy Społecznej o takie miejsca, żeby było sporo młodzieży tam, a nie "przechowalnia pacjentów"). Natomiast gorąco polecam Ci odział 7F w Krakowie!
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Oczwiście, że poza nielicznymi wyjątkami diagnozy są stawiane rzetelnie. Nie masz podstaw do tak globalnych i absurdalnie brzmiących pomówień.DawidWarsaw pisze:Sugeruję Ci nie myśleć, że te diagnozy są rzetelnie stawiane.
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
[quote="zbyszek"][quote="DawidWarsaw"]Sugeruję Ci nie myśleć, że te diagnozy są rzetelnie stawiane. [/quote]Oczwiście, że poza nielicznymi wyjątkami diagnozy są stawiane rzetelnie. Nie masz podstaw do tak globalnych i absurdalnie brzmiących pomówień.[/quote]
Jeśli mi zablokowałeś możliwość pisania wszędzie na forum oprócz getta antypsychiatria, to sam nie pisz w dziale antypsychiatria ty psychocenzorze.
Diagnozy psychiatryczne są tak samo rzetelne jak wróżenie z ręki. Trzeba być chyba ślepym, żeby nie widzieć jak ludziom po 10 razy zmienia się diagnozy, nierzadko wypisując nawet nieprawdę do dokumentacji. Psychiatria oszukuje i zabija strategią gotowania żaby - powoli ale skutecznie.
Jeśli mi zablokowałeś możliwość pisania wszędzie na forum oprócz getta antypsychiatria, to sam nie pisz w dziale antypsychiatria ty psychocenzorze.
Diagnozy psychiatryczne są tak samo rzetelne jak wróżenie z ręki. Trzeba być chyba ślepym, żeby nie widzieć jak ludziom po 10 razy zmienia się diagnozy, nierzadko wypisując nawet nieprawdę do dokumentacji. Psychiatria oszukuje i zabija strategią gotowania żaby - powoli ale skutecznie.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
To są czcze i puste pomówienia. Jeśli będziesz je nadal powtarzał nie w popartej argumentami dyskusji lecz jako propagandę podjudzającą przeciwko całemu zawodowi lekarskiemu psychiatrów wtedy wyłączymy Cię z udziału. To jest drugie ostrzeżenie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Zbyszek ale czy ty uważasz że wszyscy psychiatrzy są uczciwi ? moze ty na takich trafileś , ale dawid niestety niezbyszek pisze:To są czcze i puste pomówienia. Jeśli będziesz je nadal powtarzał nie w popartej argumentami dyskusji lecz jako propagandę podjudzającą przeciwko całemu zawodowi lekarskiemu psychiatrów wtedy wyłączymy Cię z udziału. To jest drugie ostrzeżenie.
czy wszyscy ludzie są uczciwi ? (50/50), tak samo jest z psychiatrami.
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
[quote="zbyszek"]To są czcze i puste pomówienia. Jeśli będziesz je nadal powtarzał nie w popartej argumentami dyskusji lecz jako propagandę podjudzającą przeciwko całemu zawodowi lekarskiemu psychiatrów wtedy wyłączymy Cię z udziału. To jest drugie ostrzeżenie.[/quote]
Tylko nie wejdź w d... psychiatrom. Udajesz chorego, a tymczasem twoje problemy z upartym lansowaniem teorii jak były tak są, nic się nie zmieniło oprócz tego, że teraz stałeś się psychiatrycznym moherem nierespektującym wolności wypowiedzi osoby, która ma inne zdanie. Mam w nosie twoje straszenie zbanowaniem Im bardziej będziesz mnie straszył zbanowaniem i cenzurował mnie, tym bardziej będę się przeciw temu buntował i niech ludzie wiedzą w co są wpychani przez twoje nakłanianie do zażywania psychotropów, które nic nie leczą tylko niszczą myślenie.
Tylko nie wejdź w d... psychiatrom. Udajesz chorego, a tymczasem twoje problemy z upartym lansowaniem teorii jak były tak są, nic się nie zmieniło oprócz tego, że teraz stałeś się psychiatrycznym moherem nierespektującym wolności wypowiedzi osoby, która ma inne zdanie. Mam w nosie twoje straszenie zbanowaniem Im bardziej będziesz mnie straszył zbanowaniem i cenzurował mnie, tym bardziej będę się przeciw temu buntował i niech ludzie wiedzą w co są wpychani przez twoje nakłanianie do zażywania psychotropów, które nic nie leczą tylko niszczą myślenie.
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
DawidWarsaw pisze: Im bardziej będziesz mnie straszył zbanowaniem i cenzurował mnie, tym bardziej będę się przeciw temu buntował i niech ludzie wiedzą w co są wpychani przez twoje nakłanianie do zażywania psychotropów, które nic nie leczą tylko niszczą myślenie.
Wiesz, co Dawid, tak się składa, że psychotropy leczą, pomagają. Gdybyś kiedykolwiek miał psychozę i był choć raz w szpitalu, to byś wiedział, że leki wyciągają ludzi z psychozy. Dzięki lekom odzyskałam jasność myślenia i świadomość siebie. One były zaburzone, jak byłam w stanie psychozy.
Jak możesz nastawiać ludzi przeciw wszystkim psychiatrom, oni nie kłamią i diagnozują faktyczny stan pacjenta. Jeśli zmieniają diagnozę, to dlatego, że stan zdrowia pacjenta się zmienił- może tak być, że ktoś miał schizofrenię paranoidalną, a teraz ma prostą- lub na odwrót.
Dawidzie, uważam, że jesteś fanatykiem. I kłamcą. Nigdy nie byłeś hospitalizowany. Gdybyś choć raz był w szpitalu, a nie byłeś tam ani razu, to przez jakiś czas brałbyś leki. Gdybyś rzeczywiście był w szpitalu, to wiedziałbyś kiedy pisze do Ciebie osoba w stanie psychozy- np. Hania, a w pewnym momencie Reksio (on nie używał przenośni, jak pisał, że miał oczy demona, a Hania pisała o dosłownych ptakach w głowie i wierzyła, że te ptaki jej lekarz usunie chirurgicznie. Tak się składa, że urojeniom daleko do logiki, Ty chyba nawet tego nie rozumiesz.)
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
http://evot.org/viewtopic.php?f=7&t=6083
pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to że może być to -
... psychoza maniakalno-depresyjna... v ... Zaburzenia afektywne...
psychiatrzy chyba na to przepisują - stabilizatory nastroju... i ...benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne ...
ale jak byś miała brać jakieś leki i zażywać narkotyki - to nie polecam tego .
nie jestem psychiatrą .... ale pobawie sie w diagnozowanie ...koltunek pisze: Witam ,jestem tu nową użytkowniczką i potrzebuje cholernie pomocy.
Nie potrafie się samodzielnie zdiagnozować,brak mi odwagi na wizytę u psychiatry jednak czuje ze potrzebuje jednak pomocy- dlatego tu piszę.
Byc moze dygresja ta ma wplyw na caloksztalt mojego problemu-jestem konsumentką rozmaitych narkotykow od 4 lat.Nigdy nie byłam całkowicie fizycznie uzależniona - psychicznie bardzo często,jednak o tym nieco pozniej.Mam depresję - jest to fakt niepodważalny. nie wiem nawet czy tak mogę to ując,ponieważ moje zahwianie emocjonalne(potrafie w doslownie 3 minuty zdazyc sie poplakać po czym smiać do rozpuku )pozostawia sobie duzo do zyczenia.Potrafie 2 dni nie wychodzic z pokoju, nie jesc i czuć ta cholerna pustke,samotnosc i psychiczny bol ,po czym 3 dnia wstac w radosnym nastroju pelnym nadziei . Chore , ale pociesza mnie jednak ten optymizm ,ktorego odczuwam NIESTETY CO RAZ MNIEJnie jem nic 5 dni po czym zre na potęge 6.ten problem jednak jest osobnym rozdzialem w moim zyciu..Od zawsze bylam osoba ,dosyc "inną" - jestem mistrzem problemów,które ciągną się od samych narodzin.Nie potrafie dostosowac sie do panujacych gdziekolwiek reguł - nie robie tego na pokaz czy z przekory -fizycznie jest to dla mnie nie możliwe.Moje abstrakcyjny tok umyslowy byl niejednokrotnie weryfikowany przez szkolnych psychologow.Sama nie potrafie wyjasnic ,co tworzy w moim glupim lbie takie rozwiazania i mysli .nigdy nie chcialo mi sie uczyc , a po mimo tego zaskakiwałam cholernie wysoką inteligencja (raczej w kwestii humanistycznej .uwielbiam literaturę ,teatr etc)nie pisze tego aby sie popisac czy komus zaimponowac- podkreslam jednak ze po mimo tego czuje sie jak skonczona idiotka, kompletny bezmozg przez te wszystkie cholernie dziwne zachowania ktore mnie przerastaja(zapominalstwo etc. o tym w dalszej częsci )Aby zdobyć pieniadze na narkotyki dopuszczałam sie roznych rzeczy - kradłam .(tutaj musze jednak cos sprostowac- po mimo dopuszczenia sie do tak zalosnych czynnosci , narkotyki tak czy siak bardziej mi pomogly niz zaszkodzily.zarowno doprowadzilo na dno-kradziez jak i wzniosly z gore-otworzyly mi oczy ,poszerzyly horyzonty myslowe .to nie jest pustoslowie i usprawiedliwianie,tylko fakt )wyrzuty sumienia stały się wrecz moja chorobliwa obsesja.Po mimo tego iż mam cholernie duzo znajomych odczuwam chroniczna samotność i calkowity brak zrozumienia.Mimo prowizorycznej rozrywkowosci(typowa dusza towarzystwa)odczuwam nieustanny lęk.OD 2 lat zauwazylam moja wzrastająca obojętność - cyklicznie powtarzaja sie etapy uciekania wręcz od ludzi,calkowitego wycofywania sie z zycia toczacego sie za drzwiami .mam olbrzymie dziury w pamięci-przeciętnie szukam czegoś ok 8 razy dziennie.Potrafie coś zostawić na łózku a potem szukać tego DOSŁOWNIE niemal godzine.Najgorszy jest jednak fakt,iż łapię się na tym iż pogrążona w fantazji (marzenia to 3/4 mojego dnia.jest to moja chyba ulubiona czynność)np. mówię sama do siebie ?! Niestety bywały takie chwile iż bylam kompletnie zdezorientowana- zacierala sie granica miedzy snem ,fantazja a rzeczywistoscia.Fakty a wymyslone bzdury calkowicie się mi mieszały.zaotrzenie tych paranoi nasila sie podczas czestego zazywania narkotykow(logiczne)podczas okresu dosyc slabego - nasilenia malo pozytywnych mysli moj sen albo jest znikomy albo cholernie mnie męczy-budzę się,miotam,snia mi sie chore sny.najbardziej zadziwiajacy jest fakt,iż podczas 'szczytu'depresji mam paralize senne ,ktore wywoluja u mnie paniczny lek i strach (wyglada to mnie jwiecej tak : NOC twieram oczy-ciemnosc-nie potrafie sie ruszyc-dezorientacja wynikajaca ni e tylko z faktu iz nie moge sie prosuszyc +nie wiem czy to sen czy jawa-czuje cholerny psychiczny ból ,ktory sie nasila .w moomencie gdy czuje ze prawdopodobnie umieram i juz tego dluzej nie wytrzymam nagle moge sie ruszyc i trzezwieje.1 raz doswiadczylam tego w wieku 12 lat,powtorzylo sie 3krotnie w najgorszych zyciowych kryzysach) . Pomijam fakt ze jestem cholernie roztrzepana i cechuje sie kompletnym brakiem koncentracji -Jestem nieprzecietna furiatką- agresja jest moim następnym problemem.Jestem całkowicie nieobliczalna , co przeraża mnie najbardziej.we mnie 2 zupełnie inne osoby- jedna ćpa,jest zakompleksiona(problemy z odzywianiem)druga jest jej kompletną maską i przeciwnością.Nie potrafie pogodzić w sobie jednej tak skrajnych emocjii.Ostatnio mysli samobójcze stały się moją obsesją - nie jestem w stanie zapomnieć o przeszłości ani zaakceptować mojego skomplikowanego charakteru.błagam , pomożcie mi .jesli poderzewacie jakas chorobe czy zaburzenie blagam poinformujcie mnie , poniewaz na tej podstawie (diagnozie_ będę potrafiła cos zrobić , zrozumieć to.Nie mam pojęcia co mi jest,jednak obawiam się że moja obsesyjna decyzja jest niezmienna jesli ktokolwiek na tym cholernym swiecie mi nie pomoze.
pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to że może być to -
... psychoza maniakalno-depresyjna... v ... Zaburzenia afektywne...
psychiatrzy chyba na to przepisują - stabilizatory nastroju... i ...benzodiazepiny, leki przeciwpsychotyczne ...
ale jak byś miała brać jakieś leki i zażywać narkotyki - to nie polecam tego .
Re: Pytania z całego Forum - i Odpowiedzi.
Nobody może rozwiejesz moje wątpliwości bo Dawid Warsaw i Bonus 2000 im się chyba niechciało