Przepraszam

[zbyszek]

Maksymiliana, pisz proszę co u Ciebie, bo wiele osóþb się marwi i pyta o Ciebie.

[Jurian_69]

Ja nie chciałam być zła dla niektórych
Po prostu czasami mam humory jak każda kobieta.
Nie chciałam nikogo urazić
Przepraszam.

Spoxik. Mnie nie urazisz nigdy.
Czym się

[Słonecznik1]

przepraszam rodzine za swoje błędy a także niektórych z was że was zraniłem a wcale tego nie chciałem bo głupoty gadacie w koło

[zbyszek]

Ach, żeby to przynajmniej były błędy, a to tylko choroba.
Ale tu wróćmy do wątku Maksymiliany.

Ona odzywa się mailem, ale nie wiem nic dokładniejszego.
Może obraziła się na nas.
W końcu prosiła mnie o pewne zmiany, które obiecałem, a ich nie uczyniłem.

[Antonio Kontrabas]

To chyba dobrze, zmiany nie zawsze sa na dobre. To forum zawsze bylo konserwatywne oraz zachowawcze i bardzo dobrze bo to ogromna zaleta, dzieki temu kazdy moze czuc sie tu pewnie.
Z tego co zauwazylem to ta dziewczyna jest dosyc apodyktyczna.

[Maksymiliana]

czuje się dziwnie, wsieilam leki bo nie zasne 3 tabletki. czuje jakbym miała umierać, ostro mnie ściska w klatce serce *słowo niedozwolone* jedna głowa kręci kazdy ruch to wyzwanie

[Bright Angel]

To wygląda na koronawirusa.

[Ania_84]

A może atak nerwicy?

[Maksymiliana]

Tak, ostry atak mialam, wspolokatorka musiała po karetkę zadzwonić bo to było za silne..
Od 7 rano bylam w szpitalu na SORze i mialam badania, wypuścili mnie 15 min temu. Dostalam takie leki ze cala się trzęsę i nie mogę ustac na nogach.... *słowo niedozwolone*

[Ania_84]

To miałaś ciężki dzień :-( Ale skoro Cię wypuścili i to rzeczywiście na tle nerwowym to spróbuj się uspokoić, będzie dobrze. Jest coś w życiu Twoim co Cię teraz niepokoi, co mogło spowodować taką reakcję ? Nic nie jest warte utraty zdrowia, ono jest najważniejsze.

[Catastrophique]

To wygląda na koronawirusa.

Anioł wymiata, jak zwykle.

[Maksymiliana]

To miałaś ciężki dzień :-( Ale skoro Cię wypuścili i to rzeczywiście na tle nerwowym to spróbuj się uspokoić, będzie dobrze. Jest coś w życiu Twoim co Cię teraz niepokoi, co mogło spowodować taką reakcję ? Nic nie jest warte utraty zdrowia, ono jest najważniejsze.

Jedna przyjaciółka a użytkowniczka tego forum z dnia na dzień przestała się do mnie odzywać, nie wiem co się stało i się zdenerwowałam i tak mnie złapało że niech to szlak trafi...

[Catastrophique]

Wrócisz do modowania?

[Maksymiliana]

Wrócisz do modowania?

Nie wiem, na razie jestem totalnie rozsypana tym co się stało...

[Ania_84]

Wiem że to zabrzmi brutalnie ale ludźmi nie należy się tak przejmować. Może ta koleżanka ma teraz jakieś problemy, może zdrowotne- dlatego się nie odzywa, wyniku tego Ty wylądowałaś w szpitalu. Zupełne błędne koło. Przeczytałam Twój cały wątek i wynika że z niego że jesteś tutaj lubiana, wiele osób się o Ciebie martwi. Może tak jak Ty o Twoją koleżkę z forum, a nie chcemy przecież żeby wszyscy wylądowali w szpitalu , postaraj się być dobrej myśli by uspokoić nerwy (tak-że łatwo się mówi).

[Catastrophique]

No to życzę Ci szybkiego powrotu do kupy. Matko, jak to dziwnie brzmi.

[cezary123]

Zdrowia i spokoju ducha, Maksymiliana.

[Słonecznik1]

Zdrowia , a jaka to użytkowniczka?

[Antonio Kontrabas]

Jaka wlasnie? Tutaj nie ma juz dawno zadnych innych uzytkowniczek poza Pania Moderator Ktos je wykosil

[Maksymiliana]

[...] a jaka to użytkowniczka?

Jaka wlasnie? Tutaj nie ma juz dawno zadnych innych uzytkowniczek [...]

Przyjaciółka o którą chodzi doskonale wie że to o nią, nie chcę publicznie mówić o kim mowa, bo nie chce jej robić ostracyzmu, żeby inni mieli pretensje.