Seroquel,Ketler czy Abilify ?
Moderator: moderatorzy
Seroquel,Ketler czy Abilify ?
Witam wszystkich! Chciałbym się zapytac czy może ktoś z was brał Seroquel ( ketler ) a teraz bierze Abilify i ma porównanie któłry z nich jest lepszy ?
- Bezpieczny
- zaufany użytkownik
- Posty: 593
- Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
- Lokalizacja: Wwa
Nie ma czegoś takiego jak lepszy czy gorszy lek, na każdego one inaczej działają. Niestety sam musisz się przekonać
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/
Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/
Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
- Bezpieczny
- zaufany użytkownik
- Posty: 593
- Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
- Lokalizacja: Wwa
Nie prawda, wielu pacjentów różnie reaguje na różne leki. Dlatego jednym jeden lek pomaga a innym nie i to nie jest sprawa dawki.myszowór/hutliwiec:) pisze:leki na kazdego dzialaja tak samo tylko kazdy z nas choruje w mniejszym lub wiekszym stopniu inaczej i przydalyby sie leki na miare.
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/
Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/
Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
- netka
- zaufany użytkownik
- Posty: 146
- Rejestracja: czw kwie 27, 2006 6:17 pm
- Status: analityk internetowy
- Lokalizacja: Wonderland
Re: Seroquel,Ketrel czy Abilify ?
jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze, to brałam kiedyś Abilify przez pół roku na nim wytrzymałam bez psychozy, potem niestety nawróciło się. podczas leczenia Abilify byłam trochę nakręcona, natomiast teraz jestem od miesiąca na ketrelu, może to i za krótko żeby coś o tym mówić, ale już jestem bardzo zadowolona z efektów leczenia. stałam się otwarta, bardziej energiczna, nie schudłam co prawda, ale też nie przytyłam. schudłam około 10 kg po Abilify. także widzicie, to różnie bywa z tymi lekami, każdy inaczej na nie reaguje. jeśli miałabym porównywać do siebie ketrel i abilify to powiem tak, polecam bardziej ketrel, jednak jeśli ktoś chce schudnąć, to abilify. coś za coś.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Idź własną drogą, Bo w tym cały sens istnienia, Żeby umieć żyć, Bez znieczulenia, Bez niepotrzebnych niespełnienia, Myśli złych..." [Dżem-Do kołyski]
Re: Seroquel,Ketler czy Abilify ?
Witam,
Obecnie zażywam od 3 miesięcy Seroquelu, na początku dawkę 300-0-300, teraz jestem na tym najnowszym seroquelu XR 300mg i zażywam go 0-0-300, tylko na noc. Czuję się na nim świetnie, jestem wesoła, po miesiącu zażywania wróciłam do pracy a mam pracę umysłową. Lek nie zaburza mi myślenia a wręcz przeciwnie działa z dnia na dzień lepiej. Jestem też kierowcą i lek też nie zaburza mi koncentracji gdyż od 2 mies. jeżdżę codziennie do pracy. Skutki uboczne to na początku suchość w ustach, trochę i zaparcia miałam. Teraz po 3 miesiącach już się to unormowała, apetyt mam normalny. Na początku przytyło mi się z 2 kg. Teraz biegam codziennie wieczorem po 30 min/dzien i wszystko wraca do normy. Lecz wiem że na noc nie mogę się objadać. Ja i bez leków miałam skolonność do tycia jak pojadłam na noc więc myślę że lek tu nie wpływa za dużo na przyrost masy ciała.
Rok temu leczyłam się także byłam na Serdolekcie ale za małej dawce jak widać bo 4 mg tylko na dobę i po 10 mies. zażywania lekarz kazał mi odstawić. Lecz po półrocznym okresie dostałam dziwnych objawów, choroba uderzyła mi na ciśnienie i lekarz kazał mi wrócić znowu do neuroleptyku. No ale mam nadzieję że będę silna i dam radę. Wolę nie zmieniać leków gdyż rok temu to tak kombinowałam z tymi lekami co 2 tyg miałam inne i fatalnie mnie to rozstrajało. Teraz czymam się jednego 2 kg przytycia to nie tragednia. A wiem że biegając i nie objadając sie na noc wszystko wróci do normy i wam to również życzę..
Powodzenia z neuroleptykami
Obecnie zażywam od 3 miesięcy Seroquelu, na początku dawkę 300-0-300, teraz jestem na tym najnowszym seroquelu XR 300mg i zażywam go 0-0-300, tylko na noc. Czuję się na nim świetnie, jestem wesoła, po miesiącu zażywania wróciłam do pracy a mam pracę umysłową. Lek nie zaburza mi myślenia a wręcz przeciwnie działa z dnia na dzień lepiej. Jestem też kierowcą i lek też nie zaburza mi koncentracji gdyż od 2 mies. jeżdżę codziennie do pracy. Skutki uboczne to na początku suchość w ustach, trochę i zaparcia miałam. Teraz po 3 miesiącach już się to unormowała, apetyt mam normalny. Na początku przytyło mi się z 2 kg. Teraz biegam codziennie wieczorem po 30 min/dzien i wszystko wraca do normy. Lecz wiem że na noc nie mogę się objadać. Ja i bez leków miałam skolonność do tycia jak pojadłam na noc więc myślę że lek tu nie wpływa za dużo na przyrost masy ciała.
Rok temu leczyłam się także byłam na Serdolekcie ale za małej dawce jak widać bo 4 mg tylko na dobę i po 10 mies. zażywania lekarz kazał mi odstawić. Lecz po półrocznym okresie dostałam dziwnych objawów, choroba uderzyła mi na ciśnienie i lekarz kazał mi wrócić znowu do neuroleptyku. No ale mam nadzieję że będę silna i dam radę. Wolę nie zmieniać leków gdyż rok temu to tak kombinowałam z tymi lekami co 2 tyg miałam inne i fatalnie mnie to rozstrajało. Teraz czymam się jednego 2 kg przytycia to nie tragednia. A wiem że biegając i nie objadając sie na noc wszystko wróci do normy i wam to również życzę..
Powodzenia z neuroleptykami