Mój rysunek, jaka cena

[lasta]

Narysowałem rysunek
Ile ktoś mógłby dać za taki rysunek? To jest na formacie A4 i lepiej się prezentuje niż na zdjęciu. To są kredki akwarelowe...

[Alex1950]

50-80zł ?

[Walet Pikowy]

Jak załatwię kupca to 40 zł Twoje a moje 20zł umowa stoi?

[wowo]

Jak załatwię kupca to 40 zł Twoje a moje 20zł umowa stoi?

Tup a Ty żyda nie miałeś w rodzinie?

[hvp2]

Narysowałem rysunek
Ile ktoś mógłby dać za taki rysunek? To jest na formacie A4 i lepiej się prezentuje niż na zdjęciu. To są kredki akwarelowe...

Widzę pewną sprzeczność interesów, bo Ty chciałbyś sprzedać zapewne jak najdrożej (i się z tego cieszyć), a nabywca kupić jak najtaniej (i się z tego cieszyć).

Ja osobiście za pracę osoby zupełnie nie znanej, która to praca mi sie bardzo podoba, nie dałbym więcej niż 200 pln.

Zresztą: sytuacja zupełnie teoretyczna.

[lasta]

Na razie szkoda mi to sprzedawać za tak niską cenę zważywyszy na to, że bardzo mi się podoba ten mój rysunek... Wystawiłem na ebay'u za osiemnaście tysięcy złotych i mam więcej wyświetleń niż jak wystawiałem za sto złotych... Jak Tup sprzedam za te 18 k zł to odpalę Ci te 20 zł:-)
Dzięki za spostrzeżeenia chłopaki! Chciałen napisać: ochłapki:-)

[hvp2]

Na razie szkoda mi to sprzedawać za tak niską cenę zważywyszy na to, że bardzo mi się podoba ten mój rysunek... Wystawiłem na ebay'u za osiemnaście tysięcy złotych i mam więcej wyświetleń niż jak wystawiałem za sto złotych... Jak Tup sprzedam za te 18 k zł to odpalę Ci te 20 zł:-)
Dzięki za spostrzeżeenia chłopaki! Chciałen napisać: ochłapki:-)

18 k

To byś musiał tą kompozycję namalować olejami w wymiarze 2 x 2 metry

[lasta]

I tak byś nie kupił, a zobacz "Krzyk" E. Muncha - też rysunek, a dzisiaj jaka cena? Rysunek powstał niedawno ten mój, więc jeszcze rozgłosu nie ma, a może jak wyjdę ze szpitala to się ludziom spodoba i co, cena za mała będzie może?

[hvp2]

I tak byś nie kupił, a zobacz "Krzyk" E. Muncha - też rysunek, a dzisiaj jaka cena? Rysunek powstał niedawno ten mój, więc jeszcze rozgłosu nie ma, a może jak wyjdę ze szpitala to się ludziom spodoba i co, cena za mała będzie może?

W sumie masz rację
Jak sprzedasz za te 18 k to będziesz miał mega satysfakcję,
a jak będziesz np. w stadium negocjacji i obniżysz cenę np. o 30% to nadal przyzwoicie zarobisz,
a kupiec będzie miał satysfakcję, że aż tyle stargował.

[lasta]

Dzięki za słowa otuchy, ja nie chcę go sprzedawać taniej, bo przez 20 lat jak tworzę nie zarobiłem prawie nic, a uważam, że rysunek ten jest wart swojej ceny! To, że zarabiałem mało albo prawie nic było spowodowane tym, że nam nie chcieli płacić i pracowaliśmy za darmo, czyt. społecznie, więc teraz musze się odbić, a jak nie sprzedam za 18 k, to w ogóle nie sprzedam, tylko będę pokazywał na wystwach, wtedy może ktoś kupi albo zauważy i uzna jak innych artystów.

[Walet Pikowy]

Twoje prace muszą być w obiegu,by ktoś usłyszał o Tobie.Nawet znani początkowo nie zarabiali kokosów.

[Walet Pikowy]

Tup a Ty żyda nie miałeś w rodzinie?

Chyba nie, czemu pytasz?

[lasta]

Twoje prace muszą być w obiegu,by ktoś usłyszał o Tobie.Nawet znani początkowo nie zarabiali kokosów.

To prawda Tup. lecz żeby wyjść do ludzi z wystawami to trzeba coś mieć, na razie mam tylko dwie takie prace, z których jestem zadowolony i które mogę pokazywać na wystwach, żeby może być zauwazonym...

[hvp2]

Twoje prace muszą być w obiegu,by ktoś usłyszał o Tobie.Nawet znani początkowo nie zarabiali kokosów.

To prawda Tup. lecz żeby wyjść do ludzi z wystawami to trzeba coś mieć, na razie mam tylko dwie takie prace, z których jestem zadowolony i które mogę pokazywać na wystwach, żeby może być zauwazonym...

Masz rację, że aby coś pokazywać na wystawach to przede wszystkim trzeba mieć to "coś", czyli dobre prace. Na wystawę indywidualną to trzeba mieć ich przynajmniej kilkanaście.

Jak człowiek sprzedaje swoje prace nieomal po kosztach farb i blejtramów (znam taki przypadek) to jest to... smutne po prostu...

[lasta]

Jak człowiek sprzedaje swoje prace nieomal po kosztach farb i blejtramów (znam taki przypadek) to jest to... smutne po prostu...

Tak też chyba będę musiał zrobić, ale przynajmniej kupujący by dał na tą kawę.
A poza tym to chyba już jest wyzysk, bo po kosztach kupi i drożej sprzeda sam zarabiając...

[hvp2]

Wyzysk
Równa się samo życie.
Niestety

[lasta]

Tymczasem zrobiłem sobie taką stronę: drags.pl

[Słonecznik1]

ciezko powiedziec ile ktos ci da , wogóle sztuka to temat czasem niezrozumiały jak pamietam na wycieczce klasowej w Zachęcie to były rysunki typu pusta kartka i krzyrzyk czyli X i kropka np . jako dzieło sztuki . Bez opisu bez niczego . Nie wszystko w Muzeum w Wilanowie w Warszawie masz np obrazy co do mnie przemawiają są odbiciem rzeczywistosci da sie je ocenic ich kunszt czy cos sobą przedstawiają , czy umiał malować .Rząd ,,dzieł,, to profanacja tak jak powszechne pranie umysłów.

[lasta]

Nie sztuką jest narysować dwie kreski i podpisać krzyżykiem, nawet dla mnie, ale sztuką jest sprzedać to za grubą kasę.

[Walet Pikowy]

Sztuka jest mało opłacana lepiej zostać murarzem ostatnio widziałem ofertę pracy tylko było nie może pić alkoholu trzeba się pilnować normalnie jak na policji.