Oszczędzanie, płacenie gotówką, likwidacja kart
Moderator: moderatorzy
Oszczędzanie, płacenie gotówką, likwidacja kart
Z nowym rokiem postanowiłem oszczędzać. Zauważyłem i przekonałem się, że dużo pieniędzy zostawiam na zakupach w internecie i większość z tych rzeczy jest zbędną, tj. nie jest niezbędna do życia. Stosunkowo dużo kasy wydaję na brednie.
Podobnie też zauważyłem, że od kiedy używam karty płatniczej to wydaję więcej i bardziej bezmyślnie. Są badania potwierdzające to, że ludzie płacący kartami kupują więcej i mniej się zastanawiają.
Z doświadczenia wiem, że nie czuć tego jak idzie pieniądz plastikowy, za to płacą gotówką faktycznie pozbywasz jej się z rąk, czujesz, że idzie ten pieniądz, że się go wydaje. Ma się lepsze poczucie kontroli i bardziej myśli się, żeby wydać mniej (bo w końcu tracę te pieniądze). Płacąc kartą takiego poczucia nie ma. Zwykle płacą kartą nie zwracamy uwagi czy zrobimy zakupy za 11 czy 17 zł. Jaka to różnica na wyciągu? a to jest przecież ponad 50% więcej. Podobnie jak planujemy zakupy za 100 zł a wydamy 121 zł bo jakoś tak coś wpadło przy okazji.
Większość tych rzeczy jest zwykle zbędnych przynajmniej w moim przypadku. Mogły by one poczekać lub nie być kupione wcale.
Przeraża mnie też ilość reklam w dzisiejszych czasach i bombardowanie promocjami. Mam mózg taki wyprany już przez marketing, że czuję, że muszę kupować bo zwariuję (nie jestem zakupoholikiem).
Mam postanowienie by korzystać tylko z konta w okienku bez bankowości internetowej i karty płatniczej. Założyłem nowe konto w tym celu a stare konto z "ułatwieniami" likwiduję.
Co wy myślicie o robieniu zakupów w internecie i płaceniu ogólnie kartą w sklepach?
Zdecydowałem się na te kroki bo jadę na granicy zera i długu, a kiedyś miałem spore oszczędności.
Podobnie też zauważyłem, że od kiedy używam karty płatniczej to wydaję więcej i bardziej bezmyślnie. Są badania potwierdzające to, że ludzie płacący kartami kupują więcej i mniej się zastanawiają.
Z doświadczenia wiem, że nie czuć tego jak idzie pieniądz plastikowy, za to płacą gotówką faktycznie pozbywasz jej się z rąk, czujesz, że idzie ten pieniądz, że się go wydaje. Ma się lepsze poczucie kontroli i bardziej myśli się, żeby wydać mniej (bo w końcu tracę te pieniądze). Płacąc kartą takiego poczucia nie ma. Zwykle płacą kartą nie zwracamy uwagi czy zrobimy zakupy za 11 czy 17 zł. Jaka to różnica na wyciągu? a to jest przecież ponad 50% więcej. Podobnie jak planujemy zakupy za 100 zł a wydamy 121 zł bo jakoś tak coś wpadło przy okazji.
Większość tych rzeczy jest zwykle zbędnych przynajmniej w moim przypadku. Mogły by one poczekać lub nie być kupione wcale.
Przeraża mnie też ilość reklam w dzisiejszych czasach i bombardowanie promocjami. Mam mózg taki wyprany już przez marketing, że czuję, że muszę kupować bo zwariuję (nie jestem zakupoholikiem).
Mam postanowienie by korzystać tylko z konta w okienku bez bankowości internetowej i karty płatniczej. Założyłem nowe konto w tym celu a stare konto z "ułatwieniami" likwiduję.
Co wy myślicie o robieniu zakupów w internecie i płaceniu ogólnie kartą w sklepach?
Zdecydowałem się na te kroki bo jadę na granicy zera i długu, a kiedyś miałem spore oszczędności.
- Bratnia dusza
- zaufany użytkownik
- Posty: 309
- Rejestracja: śr sty 03, 2018 5:55 pm
- Status: Rencista
- płeć: mężczyzna
Re: Oszczędzanie, płacenie gotówką, likwidacja kart
Tak, wszystko co piszesz jest takie jak piszesz i na pewno poprawi finanse. Sam nie płace kartą, chyba ze mi braknie gotówki lub w sklepie nie mają wydać
Czasem robie zakupy przez internet, kupuje ostatnio tylko żywność, której nie ma u mnie w sklepach. Przy okazji kupuje większe ilości przypraw, które w sporych ilościach zużywam jak czosnek granulowany, papryka chili suszona w całych strączkach. Co do papryki to biorę ją całymi kilogramami i potem miele a nawet robie słoiczki marynowane, które co dzień zjadam w obiadach i do pieczywa
Więc całkiem z interetowych zakupów nie rezygnuje, ale kontrola wydatków to u mnie podstawa.

Czasem robie zakupy przez internet, kupuje ostatnio tylko żywność, której nie ma u mnie w sklepach. Przy okazji kupuje większe ilości przypraw, które w sporych ilościach zużywam jak czosnek granulowany, papryka chili suszona w całych strączkach. Co do papryki to biorę ją całymi kilogramami i potem miele a nawet robie słoiczki marynowane, które co dzień zjadam w obiadach i do pieczywa

Więc całkiem z interetowych zakupów nie rezygnuje, ale kontrola wydatków to u mnie podstawa.
- jak mogę im przebaczyć?
- gdybyś ich nie potępił nie musiałbyś przebaczać
de mello - minuta mądrości
- gdybyś ich nie potępił nie musiałbyś przebaczać
de mello - minuta mądrości
Re: Oszczędzanie, płacenie gotówką, likwidacja kart
Jakimś rozwiązaniem są dwa konta w jednym banku-jedno oszczędnościowe bez karty z którego pieniądze można przelać na konto z kartą tylko raz w miesiącu. Jednak pieniądze i tak się rozchodzą tu drobna kwota tam drobna.
Dla mnie nie ma znaczenia czy w sklepie nieinternetowym płacę kartą, nawet bardziej oszczędzam płacąc kartą bo wiem, że mam tam mało pieniędzy.
Dla mnie nie ma znaczenia czy w sklepie nieinternetowym płacę kartą, nawet bardziej oszczędzam płacąc kartą bo wiem, że mam tam mało pieniędzy.
Re: Oszczędzanie, płacenie gotówką, likwidacja kart
Poza tym można obserwować wydatki (zbierać kwity ze sklepu) i robić plan wydatków na miesiąc czy tydzień.