Wasi bliscy za granicą. Proponuję wątek w którym moglibyście napisać o swoich bliskich, którzy wyjechali za granicę, przeważnie w celach zarobkowych- niestety taka jest nasza polska rzeczywistość. Bliscy są za granicą, lepiej zarabiają i na ogół nie zanosi się na ich powrót. Jeżeli były takie powroty, to napiszcie o tym.
Moja siostra Gosia, jej mąż Łukasz i troje dzieci- Julek, Felek i Stefek- wyjechali w celach zarobkowych do Hiszpanii. Łukasz jest chirurgiem naczyniowym i dostał intratną propozycję pracy w prywatnym ośrodku, utrzymywanym przez Opus Dei. Moja siostra pracuje jako pediatra dziecięcy. Starsze dzieci poszły do szkoły, najmłodsze do przedszkola. W najgorszej sytuacji był Julek, bo poszedł o klasę wyżej. Najlepiej sobie radzi Stefek, jest już dwujęzyczny. Mieszkają w Pampelunie- są tam słynne gonitwy byków, które później są zabijane na corridzie. Pisał o nich Ernest Hemingway.
Wasi bliscy za granicą.
Moderator: moderatorzy
Wasi bliscy za granicą.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Wasi bliscy za granicą.
Sama dalas odpowiedz dlaczego ludzie z Polski wyjezdzaja: brak perspektyw, wyzszy poziom zycia, lepsze warunki bytowe, lepsza opieka zdrowotna, mniejsza stygma, lepsze zarobki, mniej korubstwa, lzejsze i spokojniejsze zycie. Jak to osiagnac? Twoja wiedza, znajomosc jezyka , wyksztalcenie, zdrowie, tobie pomoga.