wyjechać z chorego miasta i domu

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: ola333 »

Proszę nie atakować Tupa 😁
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Tal »

Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18770
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Dobro »

arq pisze: wt mar 07, 2017 1:17 pm Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
eh..
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: JudasHonor »

arq pisze: wt mar 07, 2017 1:17 pm Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
Na początku płaczesz i odczuwasz ból, w końcu musisz jednak wplatać w swój koszmar pozytywne emocje, by zachować jakąś równowagę psychiczną.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Tal »

karuna pisze: wt mar 07, 2017 1:37 pm
arq pisze: wt mar 07, 2017 1:17 pm Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
eh..
Wyczuwam rozindyczoną ambicję..
JudasHonor pisze: wt mar 07, 2017 4:50 pm
arq pisze: wt mar 07, 2017 1:17 pm Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
Na początku płaczesz i odczuwasz ból, w końcu musisz jednak wplatać w swój koszmar pozytywne emocje, by zachować jakąś równowagę psychiczną.
Myślałem, że to pierwszy etap - płaczu i bólu.. dlatego te muzyczne akcenty są dla mnie zupełnie niezrozumiałe, ale jeśli autor czuję się lepiej dzięki temu to nic mi do tego.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

arq pisze: śr mar 08, 2017 12:35 am
karuna pisze: wt mar 07, 2017 1:37 pm
arq pisze: wt mar 07, 2017 1:17 pm Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
eh..
Wyczuwam rozindyczoną ambicję..
JudasHonor pisze: wt mar 07, 2017 4:50 pm
arq pisze: wt mar 07, 2017 1:17 pm Nie atakuję tylko próbuję zrozumieć..
Na początku płaczesz i odczuwasz ból, w końcu musisz jednak wplatać w swój koszmar pozytywne emocje, by zachować jakąś równowagę psychiczną.
Myślałem, że to pierwszy etap - płaczu i bólu.. dlatego te muzyczne akcenty są dla mnie zupełnie niezrozumiałe, ale jeśli autor czuję się lepiej dzięki temu to nic mi do tego.
Daleki bym bym od zrozumienia siebie i diagnozowania.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: cezary123 »

Tup pisze: wt mar 07, 2017 4:20 am dobra nie bede sie pierdolil daje brata do placowki i wyjezdzam z tego miasta
Kto jest jego opiekunem prawnym niech się martwi.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: cezary123 »

Wyobraziłem sobie, że Twój brat też jest na tym forum i tu się wzajemnie swoimi pretensjami atakujecie itd.
Takie coś nie ma sensu, niech każdy żyje swoim życiem a sprawy majątkowe rozwiązać raz a dobrze i to najlepiej od razu. Nikt nie wie jak długo jeszcze będzie mógł żyć na tej Ziemi, może 50 lat a może już dziś w nocy zażądają naszych dusz. Trzeba optymalnie wykorzystać każdą daną nam chwilę.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Jakbym dostał swoją część w gotówce to już pakuję walizki i mnie nie ma :roll: To nie takie proste,że ktoś mnie spłaci.A wyjść na zero mogę w każdej chwili. :roll:
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Tylko jak sobie zapewnić byt bez pieniędzy?Te pieniądze z spadku mi się należą jak psu buda tyle życia oddałem tej sprawie i pieniędzy.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Nie jestem jego opiekunem prawnym i póki jako takie korzysci miałem to siedział mi na głowie,a teraz już mi niepotrzebny.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o kase proste jak budowa cepa.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

świat jest materialny i bez sentymentów,a rodzina to na obrazku tylko dobra
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Jak ktos nie ogarnia zycia to juz jego problem i porazki to tez jego porazki
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: cezary123 »

Chyba, że został w to wrobiony. Wiele osób zawdzięcza bankructwo moralne i ekonomiczne na przykład błędnemu kołu złej opinii albo rywalizacji innych. Jeżeli Cię ktoś nienawidzi, to tak naprawdę nie chce Twojego sukcesu i zrobi wszystko, żeby się spełnił najgorszy scenariusz. Często bywa tak w toksycznych małżeństwach, gdzie jeden z małżonków chce zdusić drugiego i po prostu wżera się tym bardziej, im bardziej oboje boli. Ludzie potrafią się zagryźć wzajemnie zupełnie bezinteresownie i niepotrzebnie, tak po prostu z pretensji i chęci pogrążenie "wroga".Sami przy tym giną i tracą też, ale nie potrafią tego przerwać. Kolejny przykład: byłym więźniom ciężko wyrwać się od ściągającej w dół złej opinii i ostracyzmu społecznego, ludzie jego przeszłość znający tak podświadomie naprawdę "nie chcą", żeby on się naprawił itp.
Ale to już sprawa dla specjalistów od resocjalizacji i psychoterapii.
Najważniejsze jest uniezależnienie się wzajemne, odizolowanie, w rodzinie czy w małżeństwie od osób, na które nie patrzymy obiektywnie i tylko oddziałujemy na siebie toksycznie. Potem można o sobie zapomnieć i zająć się budowaniem swojego świata bez zadawnionych pretensji i brudów.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12328
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Ciekawa jest tu biografia Artura Szpilki boksera.
Wielu wyrwało się z toksyn domu czy małżeństwa i zaczęli nowe życie.Jednak trzeba znalezc ten odpowiedni moment i kierunek.Byli też tacy co się podnieśli z dna.Nikt im nie dawał szans na lepszy byt.Myślę,że tu ważną rolę dają bliscy i pewne zaplecze socjalno-społeczne.To jest pewna baza by spokojnie dana osoba się realizowała w tym co potrafi.Dajmy też czas pewnym osobą na dany kierunek,rozwój nie może być narzucony i na siłę.Czasem dana osoba potrzebuję czasu by się zająć np dzieckiem czy stworzyć rodzinę.I wcale nie będzie gorszym rodzicem,bo zrobi to pozniej.Nie ma nic gorszego jak pośpiech i wplątanie się w kłopoty.Do pewnych rzeczy potrzebna jest baza,pewne umiejętności i praktyka.I odpowiedni ludzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”