Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 501
- Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
- płeć: mężczyzna
Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
XXX
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 2:06 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18762
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?


swoją drogą czytaliście książeczkę Kawki pt Karaluch czy coś w teń deseń?

- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12323
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Ja nie.Ja tylko czytałem nietoperza.to chyba nie coś podobnego.Tam jeden był przebierańcem za kobietę i lubił facetów.Niestety zle skończył,bo go zabili.karuna pisze:każda dawka to dla lekomana kawka
swoją drogą czytaliście książeczkę Kawki pt Karaluch czy coś w teń deseń?
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18762
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
dobra książka, człowiek zmienia się w karalucha, czy coś w tym stylu, "Metamofroza".
co do dawki podtrzymującej, powodzenia!
co do dawki podtrzymującej, powodzenia!

Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Jeśli dawka 150 mg kwetaplex xr to dawka podtrzymująca, to ją brałam... A teraz biorę 100 mg zwykłego kwetaplex i boję się, że będzie nieskuteczny...
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Najmniejszą dawką kwetiapiny w postaci leku ketrel było 200 mg to dosyć silny lek ale też miał swoje plusy zero skutków ubocznych na codzień i stałem się silniejszy psychicznie
Schizofrenicy to wybrańcy Boga, mogą uczynić wszystko, ale za szybko się wyczerpują.
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Moja psychiatra twierdzi, że dawka 400 jest już dawką podtrzymującą i nie chce mi obniżyć.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 501
- Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
xxx
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 2:02 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Poddajesz w wątpliwość moją "sprawność intelektualną"?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 501
- Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
XXX
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 2:02 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Nie wiem jak ocenić własną "sprawność intelektualną".
Jeśli chcesz wrócić do zawodu programisty, to zrób to. Jeśli będziesz się tylko zastanawiał czy dasz radę, to i tak się tego nie dowiesz.
Jeśli chcesz wrócić do zawodu programisty, to zrób to. Jeśli będziesz się tylko zastanawiał czy dasz radę, to i tak się tego nie dowiesz.
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Co lekarz to inne zdanie jaka dawka jest podtrzymująca. A może to zależy od konkretnego pacjenta? W sensie, że dla pacjenta X dawka podtrzymująca to będzie 400 a dla pacjenta Y np. 100, w zależności od jego wzrostu, masy ciała, reakcji na leki, objawów choroby itd? W moim przypadku podtrzymująca dawka to była poniżej 100 mg.Gehenna pisze:Moja psychiatra twierdzi, że dawka 400 jest już dawką podtrzymującą i nie chce mi obniżyć.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
No tak to pewnie przez wzrost, nadwagę i brak sprawności intelektualnej.... 

Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Nie nie byłabym w stanie wykonywać pracy umysłowej. Obecnie zajmuję się segregacją śmieci w ZPCH ale idzie mi to bardzo opornie, tzn często się mylę, przestaję pracować bo się zamyślam itd.mylovelyengland pisze: hmm nie wiem jak powiedzieć żeby cię nie obraźić bo nic złego nie miałem na myśli nie chce byc nietaktowny. Chodzi mi po prostu czy jesteś w 100 % sprawna intelektualnie zeby np wykonywac prace umysłową nie wiem jak to ująć.
Nie radzę sobie też z takimi czynnościami jak samodzielna jazda komunikację lub zakupy.
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Gehenna pisze: Nie nie byłabym w stanie wykonywać pracy umysłowej. Obecnie zajmuję się segregacją śmieci w ZPCH ale idzie mi to bardzo opornie, tzn często się mylę, przestaję pracować bo się zamyślam itd.
Nie radzę sobie też z takimi czynnościami jak samodzielna jazda komunikację lub zakupy.

Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Ja pierdziele Gehenna jesteś super, ubaw po pachyGehenna pisze:Nie nie byłabym w stanie wykonywać pracy umysłowej. Obecnie zajmuję się segregacją śmieci w ZPCH ale idzie mi to bardzo opornie, tzn często się mylę, przestaję pracować bo się zamyślam itd.mylovelyengland pisze: hmm nie wiem jak powiedzieć żeby cię nie obraźić bo nic złego nie miałem na myśli nie chce byc nietaktowny. Chodzi mi po prostu czy jesteś w 100 % sprawna intelektualnie zeby np wykonywac prace umysłową nie wiem jak to ująć.
Nie radzę sobie też z takimi czynnościami jak samodzielna jazda komunikację lub zakupy.

Ostatnio zmieniony ndz sie 21, 2016 9:34 am przez Grażka73, łącznie zmieniany 1 raz.
Dogmatyczne wyrocznie lekarskie nie robią już na mnie żadnego wrażenia.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12323
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Tak mylo Ci wszyscy co biorą leki w ogóle dobrze jak umieją liczyć do 10ściu,podpisać się w banku i wiedzą jak wyglądają pieniądze.
A tak poważnie można być sprawnym biorąc leki,ale ta sprawność musi być poparta aktywnością intelektualną.
A tak poważnie można być sprawnym biorąc leki,ale ta sprawność musi być poparta aktywnością intelektualną.
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
Leki na każdego działają inaczej. Pytanie było więc w jakiejś części zasadne a moja odpowiedz złośliwa.
- wiele osób na forum zwracało uwagę, że leki wpływają na funkcje poznawcze
- to co napiszę nie ma znaczenia, mogę każdy kit wcisnąć bo czy prawda nie jest istotna
- czy ewentualne bycie śmieciarzem umniejsza moją wartość jako osoby? Skąd tu taka wesołość? Bycie śmieciarzem jest śmieszne?
- wiele osób na forum zwracało uwagę, że leki wpływają na funkcje poznawcze
- to co napiszę nie ma znaczenia, mogę każdy kit wcisnąć bo czy prawda nie jest istotna
- czy ewentualne bycie śmieciarzem umniejsza moją wartość jako osoby? Skąd tu taka wesołość? Bycie śmieciarzem jest śmieszne?
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
A ja nie wiem o co chodzi. Nie chciałam Cie urazić Gehenna, chodziło mi o to, że w ulotkach podają czasami ile wynosi "dawka podtrzymująca dla osoby dorosłej", podają też dawkę dla dziecka poniżej iluśtam kilogramów. No to ja np. z moją masą ciała zawsze się zaliczałam pod "dzieci". Każdy też inaczej toleruje leki.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Re: Czy bierze ktoś z was podtrzymującą dawkę kwetiapiny?
wiem o co chodziło, wyluzuj