Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
To jest skutek uboczny neuroleptyków. Na to żaden restonum nie pomoże...
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2957
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Nie tylko neuroleptyki powodują zespół niespokojnych nóg (nie mylić z akatyzją)tomsoul pisze:To jest skutek uboczny neuroleptyków. Na to żaden restonum nie pomoże...
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
A czym się różni jedno od drugiego?
Przepraszam, nie wiem.
Przepraszam, nie wiem.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2957
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Akatyzja to jest pobudzenie ruchowe i przymus bycia w ciągłym ruchu.Trudno wytrzymać zbyt długo siedząc lub leżąc i ma się potrzebę ciągłego chodzenia.W szpitalach często można spotkać osoby,które cały czas spacerują po korytarzach .Zespół niespokojnych nóg pojawia się zazwyczaj w nocy podczas leżenia,kiedy to odczuwa się nieprzyjemne mrowienie czy też smyranie w kończynach dolnych(trudno to odczucie opisać) pomaga na chwile poruszenie nogą lub napięcie lydki a znika gdy się stanie na nogi
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Czyli ja mam to drugie,tak jak pisałam pomaga mi gdy wezmę tabletkę kilka godzin wcześniej. Wtedy chodzę po podłodze a nie w pościeli.
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Witajcie,
pozwólcie że dorzucę do tematu coś od siebie
Osobiście źle zareagowałem na ten lek - już pierwsza dawka 100mg spowodowała że mało nie narobiłem w spodnie z wrażeń. Minęła gdzieś godzina od zażycia medykamentu, i bum! Jak naćpany, przeszedłem do innej rzeczywistości. Nie byłem w stanie nic przeczytać - litery zdawały się zupełnie obce, niewyraźne - jakby zlewały się ze sobą na monitorze. Światło z niego bardzo raziło. Inne również. Byłem niespokojny. Mrowienie. Wysłowienie się graniczyło z cudem - proste wyrazy były wyzwaniem, a co dopiero coś bardziej wysublimowanego (chciałem jedynie powiedzieć że źle się czuję) - podejrzewam że gdybym miał wypowiedzieć wtedy gżegżółkę lub rabarbar to styki by mi się spaliły w głowie
).
Ciężkość w głowie, łaskotanie w jej środku (jeden z bardziej specyficznych objawów) połączone z silnym napięciem - trudno mi było utrzymać się w jednym miejscu. Mocne, pojedyńcze drgania kończyn. Miałem trudność z utrzymaniem pionu w kilku momentach (niczym wstawiony, a tak to chwiejnie było), a chcąc nie chcąc musiałem pochodzić po mieszkaniu przez fakt że podczas pierwszej godziny gdy włączyło mi się to wesołe miasteczko, to odwiedziłem toaletę jakieś 5-6 razy (w ciągu godziny), straszne parcie na pęcherz jest po tym (nie piłem dużo płynów przed przyjęciem tabletki). Wątpię czy zszedłbym wtedy po schodach. Ogólnie ujmując - silne otumanienie. Jedno co mogłem zrobić (nie licząc odwiedzin w wc), to położyć się na łóżku w ciemnym pokoju i czekać aż to przejdzie. Suchość w ustach, nosie.
Całość utrzymywała się w takim stanie przez ponad godzinę, słabnąc potem by po niecałych 3 (2,5) pozwolić mi jakoś zasnąć. Budziłem się parę razy w nocy. Reszta dnia następnego była dziwna - czułem się inaczej, zamulony, niepewny swoich ruchów ... bałem się że tak może mi już zostać - dopiero pod wieczór zacząłem wracać do stanu "przed" i się ustabilizowało.
* Tak w ogóle to cześć wszystkim, nowy jestem : )
pozwólcie że dorzucę do tematu coś od siebie

Osobiście źle zareagowałem na ten lek - już pierwsza dawka 100mg spowodowała że mało nie narobiłem w spodnie z wrażeń. Minęła gdzieś godzina od zażycia medykamentu, i bum! Jak naćpany, przeszedłem do innej rzeczywistości. Nie byłem w stanie nic przeczytać - litery zdawały się zupełnie obce, niewyraźne - jakby zlewały się ze sobą na monitorze. Światło z niego bardzo raziło. Inne również. Byłem niespokojny. Mrowienie. Wysłowienie się graniczyło z cudem - proste wyrazy były wyzwaniem, a co dopiero coś bardziej wysublimowanego (chciałem jedynie powiedzieć że źle się czuję) - podejrzewam że gdybym miał wypowiedzieć wtedy gżegżółkę lub rabarbar to styki by mi się spaliły w głowie

Ciężkość w głowie, łaskotanie w jej środku (jeden z bardziej specyficznych objawów) połączone z silnym napięciem - trudno mi było utrzymać się w jednym miejscu. Mocne, pojedyńcze drgania kończyn. Miałem trudność z utrzymaniem pionu w kilku momentach (niczym wstawiony, a tak to chwiejnie było), a chcąc nie chcąc musiałem pochodzić po mieszkaniu przez fakt że podczas pierwszej godziny gdy włączyło mi się to wesołe miasteczko, to odwiedziłem toaletę jakieś 5-6 razy (w ciągu godziny), straszne parcie na pęcherz jest po tym (nie piłem dużo płynów przed przyjęciem tabletki). Wątpię czy zszedłbym wtedy po schodach. Ogólnie ujmując - silne otumanienie. Jedno co mogłem zrobić (nie licząc odwiedzin w wc), to położyć się na łóżku w ciemnym pokoju i czekać aż to przejdzie. Suchość w ustach, nosie.
Całość utrzymywała się w takim stanie przez ponad godzinę, słabnąc potem by po niecałych 3 (2,5) pozwolić mi jakoś zasnąć. Budziłem się parę razy w nocy. Reszta dnia następnego była dziwna - czułem się inaczej, zamulony, niepewny swoich ruchów ... bałem się że tak może mi już zostać - dopiero pod wieczór zacząłem wracać do stanu "przed" i się ustabilizowało.
* Tak w ogóle to cześć wszystkim, nowy jestem : )
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
To żadna nowość to co piszesz. U każdego każdy lek może tak zadziałać. Też tak miałem ale po paru dniach przeszło. 

Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Możliwe, nie przeczę : )
Nie dopisałem - a to dość istotne, przed tą setką miałem do czynienia z mniejszymi dawkami które powodowały głównie otumanienie u mnie, poczucie bycia w innej rzeczywistości. Przechodziłem delikatnie od serii dawek 25 do następnie 50, miałem świadomość tego że organizm winien się zaadaptować do leku. Jednakże po tej jednej setce byłem naćpany tak, że nie chciałbym tego powtórzyć : ) Z oczami miałem już kiedyś problemy, podejrzenia o jaskrę, dość wysokie ciśnienie. Problemy z tarczycą też pewnie parę groszy dodają do ogółu, podejrzewam.
Chociaż ...
Chociaż swoją drogą jak pomyślę wstecz komiczne były również momenty - zahailowałem ręką w wyniku bodźca leżąc na łózku, niczym stary niemiecki weteran wojenny z przyzwyczajenia : )
Nie dopisałem - a to dość istotne, przed tą setką miałem do czynienia z mniejszymi dawkami które powodowały głównie otumanienie u mnie, poczucie bycia w innej rzeczywistości. Przechodziłem delikatnie od serii dawek 25 do następnie 50, miałem świadomość tego że organizm winien się zaadaptować do leku. Jednakże po tej jednej setce byłem naćpany tak, że nie chciałbym tego powtórzyć : ) Z oczami miałem już kiedyś problemy, podejrzenia o jaskrę, dość wysokie ciśnienie. Problemy z tarczycą też pewnie parę groszy dodają do ogółu, podejrzewam.
Chociaż ...
Chociaż swoją drogą jak pomyślę wstecz komiczne były również momenty - zahailowałem ręką w wyniku bodźca leżąc na łózku, niczym stary niemiecki weteran wojenny z przyzwyczajenia : )
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Kurde, ja poza zespołem niespokojnych nóg nie mam żadnych ubocznych. Kiedy brałam 900mg funkcjonowałam normalnie, praca, obowiązki domowe. Nie miałam problemu by wstać rano, nie czułam senności w ciągu dnia.
Chyba jestem dziwnym przypadkiem, bo po żadnych lekach nie odczuwałam zmulenia.
Chyba jestem dziwnym przypadkiem, bo po żadnych lekach nie odczuwałam zmulenia.
- devil89
- zaufany użytkownik
- Posty: 215
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 7:57 pm
- Status: Anioł Stróż
- płeć: mężczyzna
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Po ketrelu, dostałem lęków stałem się małomówny , zamknięty w sobie bałem się wyjść z domu, spotkać ze znajomym , byc w wiekszym skupisku ludzkim markety itd ,jezdzić autem, odbierać telefonów, lecz jest pozytywna strona jego brania , zlikwidował urojenia przywrócił umysł do prawidłowego funkcjonowania po jego odstawieniu wszystko wrociło do normy, tycie bylo nie wielkie ale wróciły inne wartości które mi odebrał . Myśle ze warto go brać ale na kazdego działa inaczej.
Dobry sen też po nim jest
Dobry sen też po nim jest
"Nieważne jak zaczynasz ważne jak kończysz..."
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz sty 10, 2016 5:07 pm
- Status: kucharz
- płeć: mężczyzna
Re: Kwetaplex i Ketrel objawy uboczne.
Ja biorę od 3 tygodni na noc 600mg kwetiapiny w szpitalu i wogóle po niej nie chce mi się spać i nie widzę u siebie żadnych skutków ubocznych lekarz dodał mi na sen chlorophixen