
Rozczarowanie
Moderator: moderatorzy
Rozczarowanie
Lubię swojego lekarza, ale ostatnio albo jestem namolna, albo jest coś nie tak ze mna mam coraz gorszy kontakt z moim lekarzem. Nie potrafię rozmawiać już jak kiedyś.Mam wrazenie że stopniowo jestem odrzucana.Jeżeli tak się stanie nie bedę wstanie dłużej żyć.Nie będzie już nic mieć sensu. NIENAWIDZĘ SIEBIE-CHCĘ UMRZEĆ JAK MAM TO ZROBIĆ.Proszę o szczere porady może wspólnie coś osiagniemy.

Julko, ja też wiele razy myślę że nie chcę żyć, a to dlatego że jestem chora na schizofrenię i nie widzę żadnego wyjścia z tego tunelu. straciłam przez to choróbsko cały mój umysł. teraz moje iq jest na poziomie chyba upośledzenia umysłowego. staram się o rentę, dzisiaj byłam na komisji, ale odniosłam wrażenie że pani doktor lekcewarzy moje objawy, bo to przecież tylko głowa, jak się wyraziła. nie dość że człowiek czuje się jak kołek w płocie, niepełnosprawny umysłowo to jeszcze ma kłopoty z zusem i służbą zdrowia. gdybym była w stanie pracować to na pewno pracowałabym, ale nie mogę Bóg mi świadkiem że nie mogę.
Jak widzisz też jestem w niewesołej sytuacji, a lekarzem się nie przejmuj,to na pewno tylko złe wrażenie że jesteś odrzucana. pozdrawiam
Jak widzisz też jestem w niewesołej sytuacji, a lekarzem się nie przejmuj,to na pewno tylko złe wrażenie że jesteś odrzucana. pozdrawiam