Wolna wola

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

Wolni nie jesteśmy, bo masa rzeczy w życiu miała na nas wpływ - zdeterminowało to nasze dalsze wybory. Ludzie mówiąc o wolności patrzą na wymiar zewnętrzny a nie wewnętrzny. Na wolność jeśli chodzi o wpływ na wydarzenia (ego) a nie na to jak je przeżywamy.


Jednak nasza wola i wolność to właśnie sposób w jaki przeżywamy wydarzenia losowe a nie wpływ na same wydarzenia - mnóstwo rzeczy w moim życiu determinuje coś - i w Twoim też - umarł np. mój ojciec a wcześniej rozstałem się z dziewczyną - wróciłem do swoich rodzinnych stron - ojciec mieszkał w Niemczach i został tam chory brat - leży w szpitalu - i teraz do niego jadę. Moje decyzje determinuje coś na co nie miałem wpływu - śmierć ojca - i teraz masa rzeczy może być zdeterminowana przez fakt śmierci ojca - brak opieki nad bratem - chcę sprowadzić brata do Polski i się nim opiekować z matką - już nie zrobię innych rzeczy - tzn. teraz teoretycznie mam wybór - mogę olać brata. Ale ja piszę w kontekście przeszłości - podjeliśmy wiele decyzji które zdeterminowały naszą dalszą drogę. Nam się wydaje, że były wolne...nie są. Nawet jakbym olał brata to ściągnąłbym na siebie inne wydarzenia - czyli moje wybory dalej by coś determinowały.


Nasza wolność to wymiar wewnętrzny - poczucie tego na ile czujemy się wolni i spokojni, silni pomimo wpływu na nas wydarzeń losowych - tak jak kapitan steruje statkiem - jest wiele sztormów i niebezpieczeństw - nawet góry lodowe i inne przeciwności - to co kapitana spotka na morzu czy Oceanie - on na to nie miał wpływu - ale wpływ miał na swój hart i spokój ducha, że był życiowym stoikiem i z wielką wiarą doprowadził swój statek do portu. Miał wpływ na to jak przygotował okręt, tak aby bezpiecznie sunął po falach - że miał plan a i b co pozwoliło mu reagować w razie niebzpieczeństw i wyjść zwycięsko i bez większego szwanku. I to jest właśnie ta wola którą mamy. Okręt naszego życia którym płyniemy po falach istnienia - na to mamy wpływ a nie na samo życie w sensie wpływu na wydarzenia - jesteśmy tylko małym trybikiem. Im bardziej człowiek czuje się, że jest małym trybikiem (małe ego, pokora) - tym widzi siebie w realności i mniej cierpi a kiedy widzi siebie w realności może wykrzesać z małego trybika maksimum - a w przeciwnym razie swoje smutki życiowe będzie rekompensował marzeniami i fantazjami - o byciu wielkim trybikiem. A te marzenia o byciu wielkim trybikiem spotykają się z realną rzeczywistością a rozdźwięk daje cierpienie i frustracje - przez nieświadome mechanizmy w nas samych.

Mamy wpływ na to jak odbierzemy wydarzenia i je przeżyjemy - czy przyjmiemy je godnie, spokojnie jako wyzwawanie do rozwiązania czy będziemy cierpieć, nie godzić się na taki los i uciekać od problemów. Kapitan nie ma wpływu na przeciwności na morzu ale może bezpiecznie dopłynąć do portu - kiepski kapitan się załamie i doprowadi do katastrofy.


Dopiero możemy być wolni wewnętrznie kiedy całkowicie świadomie i godnie zaczniemy przyjmować wszystkie wydarzenia losowe jakie przynosi nam przeznaczenie - wtedy staniemy się aktorami świadomymi swojej roli jaką naszuciło nam życie- jeden człowiek ma takie przeznaczenia a drugi inne - jeden pływa po wielkim Oceanie a inny tylko po akwenie - i ten drugi zazdrości temu pierwszemu - powinien pokochać swój akwen i swoje własne życie. Jak pisał podobno Jung " "Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem." - będzie kierowało ponieważ człowiek będzie aktorem nieświadomym swojej roli - dlatego, że jest nieświadomym aktorem - cierpi a kiedy stanie się świadomym- zyska spokój ducha i siłę. Bo pogodzi się ze swoim życiem i z tym co przyszło mu grać w tym życiu - w jakich wydarzeniach uczestniczyć, jakie cierpienie doświadczać ale też rzeczy dobre.

Im bardziej zdamy sobie z tego sprawę, tym przestaniemy szukać spełnienia w marzeniach i pragnieniach szukając innego życia niż mamy - zaczniemy bardzo wyraźnie dostrzegać wody życia po których płyniemy - nasze wody, te realne a nie ułudę. A pływanie po własnych realnych wodach a nie tych wymarzonych - jest drogą do akceptacji i pokochania siebie.


Czym jest prawdziwa wolnośc - czyli wewnętrzna pięknie wyrażają słowa Stachury :
Ludzi można podzielić na dwa rodzaje; tych, którzy są wytworem świata, w którym żyją, i tych którzy są wytworem samych siebie, którzy choć świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu. Oni chodzą po świecie a nie świat po nich.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

Ale człowieka nikt nie zniewolił. Tym bardziej nie zrobił tego Bóg bądź inna siła. Jeżeli już, to sami się zniewalamy. A nasza wolna wola polega, moim zdaniem, na tym, żeby się uwolnić od tych zależności, źle podjętych decyzji. Jeżeli istnieje reinkarnacja, to chyba normalne, że poprzednie decyzje wpływają na obecne, chociaż sobie ich nie uświadamiamy. Dla mnie działa tu proste prawo - prawo przyczyny i skutku, które tłumaczy wszystko, co nas spotyka w życiu. A więc, moim zdaniem, sami kreujemy swoje przeznaczenie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

Petruccio pisze:Ale człowieka nikt nie zniewolił. Tym bardziej nie zrobił tego Bóg bądź inna siła. Jeżeli już, to sami się zniewalamy. A nasza wolna wola polega, moim zdaniem, na tym, żeby się uwolnić od tych zależności, źle podjętych decyzji. Jeżeli istnieje reinkarnacja, to chyba normalne, że poprzednie decyzje wpływają na obecne, chociaż sobie ich nie uświadamiamy. Dla mnie działa tu proste prawo - prawo przyczyny i skutku, które tłumaczy wszystko, co nas spotyka w życiu. A więc, moim zdaniem, sami kreujemy swoje przeznaczenie.
Nie pisałem że Bóg tylko nasz własny umysł w toku reinkarnacyjnej wędrówki. Czyli tak jak piszesz - sami się zniewalamy a skoro dopiero możemy się uwolnić od tych zależności to dopiero możemy odzyskać wolną wolę której nie mamy.

Jesteśmy kowalami swojego życia ale nie tego życia - tylko kolejnych - w tym odbieramy skutki, w zasadzie nasze "kowalstwo" jest już nikłe.


Ponieważ mechanizm przyczyny i skutku, który nas w tej chwili całkowicie zniewolił i ubezwłasnowolnił - stworzyliśmy my sami czyli nasz umysł w toku być może nawet wielu miliardów wcieleń - więc to nie ktoś za nas to zrobił ale my sami ukręciliśmy na siebie bata. Każdy ma swoją osobną wędrówkę i swoje własne konto karmiczne, na każdego są osobne "akta".


Na tym polega logika reinkarnacji że na początku mieliśmy całkowicie wolną wolę i byliśmy boskimi, oświeconymi istotami a teraz wolnej woli nie mamy - wtedy mogliśmy robić co chcieliśmy a teraz odpowiadamy za skutki czynów i przyczyn. W początkowych inkarnacjach tych skutków nie było wiele - teraz jest ogromna ilość - do tego stopnia, że istnieje coś takiego jak magazyn karmiczny z którego do skomponowania obecnego przeznaczenia "wyciągany" jest tylko niewielku ułamek tej karmy a konto jest bardzo pękate -my nie dość, że nie regulujemy długów karmicznych czyli np. nie godzimy się ze spotkanymi na drodze duszami, tylko z nimi dalej walczymy - tworzymy kolejną karmę - kreujemy masę pragnień, marzeń i obsesji - różnego rodzaju czym powiększamy swoje ubezwłasnowolnienie - bo natura spełnia nasze pragnienia ale tak aby po drodze narobić jak mniej szkód dla innych dusz - czyli nie od razu ale po czasie co sprawia, że pewne wydarzenia do nas przychodzą ale nie wtedy kiedy chcemy - siły natury widzą pragnienie do danej duszy - my pragneliśmy tej pięknej, seksownej kobiety. jej ciała a ona przyszła do nas jako stara, schorowana, zgorzkniała po pochowaniu dwóch męzow - czy to nie gorzka ironia i swego rodzaju koszmar? A reklamacji nie ma.


Z punktu nauk mistycznych na początku w pierwszych inkarnacjach byliśmy całkowitymi panami swojego losu - ale jak szachista rozpoczyna grę, to każdy ruch determinuje kolejne i ogranicza pulę wyborów. Popełnione czyny determinują kolejne, bo tworzą ogromny łańcuch zależności, gdzie popełniania była dobra i zła karma - a ta karma musi mieć szansę na regulację więc siły wyższe tak organizują życie dusz, aby miały szansę na spłatę - a więc ludzie dostają od innych dobro i zło - sami też daja innym dobro i zło i tak to się kręci.


Gdybyśmy mieli wolną wolę to każdy z nas byłby istotą wolną i pełną czystej, duchowej miłości i każdego z nas spotykałaby miłość - sami święci na tej ziemi - ale jesteśmy wplątani w pajęczyny takich zależności, że jest inaczej.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

Ale przyznasz, Kamil, że są osoby, które kończą wędrówkę na tym świecie. A więc odzyskują wolną wolę. Nie przychodzi ona raptem z nieba, tylko z środka - z naszej duszy. A więc jest to dla mnie dowodem na istnienie wolnej woli, która jest zapisana w każdym człowieku. Tak jak mówiłem: jest ona obwarowana jedynym prawem - przyczyny i skutku. Gdyby tak nie było, to byłby niezły chaos.
Człowiek, żeby sobie nabruździć, musi podjąć swoją, niezależną decyzję, a że musi żyć z konsekwencjami swojej decyzji, to już inna sprawa. Bóg wpływu na to nie miał, że człowiek się odłączył od Boga. A wolny wybór polega moim zdaniem na tym, że Bóg pozwolił mu się od niego odłączyć.
Obrazek
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

Człowieka spotykają różne bardziej bądź mniej przyjemne zdarzenia, ale tylko od Ciebie w 100% zależy, jak na nie zareagujesz. Jeżeli twierdzisz, że jest inaczej, to rzeczywiście jesteś zniewolony. Ale musisz pamiętać, że sam tę władzę oddajesz światu zewnętrznemu. I tylko ty możesz ją odzyskać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

Petruccio pisze:Człowieka spotykają różne bardziej bądź mniej przyjemne zdarzenia, ale tylko od Ciebie w 100% zależy, jak na nie zareagujesz.
No przecież napisałem w swoim tekście to samo co Ty :) Że mamy wpływ jak coś przeżyjemy i jak zareagujemy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

No i dobrze. To jest właśnie dla mnie dowód na istnienie wolnej woli.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

Dlaczego wolnej? Czy masz tą "wolną wolę"? Ja nie mam. Czy jesteś całkowicie ponad wydarzenia losowe? Mieć wolną wolę to być ponad karmę ale kto jest? Chyba tylko święci. Mamy więc pewien wybór jak przeżyć wydarzenia losowe (na które nie mamy wpływu) ale nawet to jak przeżywamy zdarzenia losowe jest uwarunkowane przeszłością - nikt z miejsca nie zamieni się w życiowego optymistę, stoika który będzie jak skała i będzie ponad wydarzenia, które nie będą go dotykały.

Mieć wolną wolę to w ogóle nie cierpieć - to wymiar oświecenia. Wolna wola to tak na prawdę stan w którym nasz umysł jest pod całkowitym panowaniem świadomości/ duszy - kiedy w umyśle powstają same szlachetne myśli i nie ma w tym niczego nieświadomego. Bo to nieświadome tworzy zniewolenie.

Zresztą dopóki człowiek będzie myślał "ja" - ja nie mam wolności, ja mam wolność, ja to ja tamto - wolność to wymiar w którym nie ma już ja.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

Kamil Kończak pisze:Dlaczego wolnej?
Dlatego wolnej, gdyż jeżeli się ma do wyboru cierpienie, to wybiera się właśnie oświecenie.
Nikt nikomu nie każe stawać się z dnia na dzień stoikiem, gdyż jest to zwyczajnie niemożliwe (chociaż po jakichś drastycznych przeżyciach i to jest możliwe). Ale wiedząc, jakie życie jest, powinniśmy już dziś zabiegać o naszą przyszłość: to nasz wybór. I ten wybór to dla mnie akt wolnej woli, na której efekty trzeba poczekać, bo nic nie ma od razu - to nie koncert życzeń. Ale wytrwały osiągnie, co chce.
Obrazek
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

Kamil Kończak pisze:Czy masz tą "wolną wolę"?
Pracuję nad nią. I tylko ode mnie zależy to, że nad nią pracuję. Mogę nie pracować, ale wiem, że to droga donikąd.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

No to pracujmy nad wewnętrzną wolnością :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wolna wola

Post autor: Petruccio »

:)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

Na dole też jest mały Petruccio :) Mini Pit :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
underholdsbidrag
zbanowany
zbanowany
Posty: 192
Rejestracja: pt lis 14, 2014 11:41 am
Status: piekarz i melorant
Gadu-Gadu: 5473221
Lokalizacja: SHITlandia
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: underholdsbidrag »

Wolnym człowiekiem jest tylko najlepszy filozof na świecie!
Moje gadu-gadu to 5473221 Ferox fetus! simian raticus and piskus absorbus und frater gemini! Subrufus!

https://mordobicia.fora.pl

https://starszegranie.fora.pl/
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Wolna wola

Post autor: Kamil Kończak »

underholdsbidrag pisze:Wolnym człowiekiem jest tylko najlepszy filozof na świecie!
Zgoda :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”