Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Kazirodztwie, które wg religii wymyślił Bóg.
Co uczciwsi intelektualnie katolicy przyznają mi rację, bo wg religii Bóg któregoś tam dnia stworzył na raz wiele zwierząt - wiele a nie jedną parę - to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Co uczciwsi intelektualnie katolicy przyznają mi rację, bo wg religii Bóg któregoś tam dnia stworzył na raz wiele zwierząt - wiele a nie jedną parę - to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Widzę Kamil, że postrzegasz Boga jak istnienie podobne do Ciebie.. w sensie jest Bóg i jesteś Ty... ja raczej dysponuje szeregiem przekonańw bagażu doświadczeń odnośnie metod dzięki którym można zjednać się z Bogiem bądz zbliżyćtdo tej definicji która na pierwszy rzut oka intryguje nas tym, że jest wola Boska i jest wolna wola dostępna człowiekowi i tym daje w umyśle zainteresowanego swiatem i metodami rozwoju ateisty przeświadczenie, że wskutek różnego rodzju okoliczności w naszym umyśle może nastąpić zmiania której inicjatorem może byćradość w zciu człowieka który zbliża się do Boga a jego istnienie zdaje siębyć najlepszym prezentem jaki mógłby otrzymać.. zupełnie jakbyć oczekiwał czegoś konkretnego a Bóg dał Ci coś co sprawiło Tobie wiećej przyjemności i taki jest mój obraz Boga jako tego który w subtelny sposób przeciera podszeptami sumienia w człowieku drogą która zbliża go do włąsnej duszy... a pytanie o Adama i Ewę to do końca nie rozumiem bo z Bogiem, że tak powiem miałem do czynienia pierwszy raz który pamioętam cały cas w momencie kiedy po prostu tak dla zabawy zainteresowałem się pewnymi cytatami typu oko za oko oczywiście będąc w świadku swoich zainteresowań któymi w gruncie rzeczy były techniki uwodzenia i wiara jaką nabyłem w zqiwązku z nimi na perzłomie 2006-2010, czego oczywiście wówcza wiarą nie definiowałem... nie mniej jednak jako Bog postrzegam ten byt który wiesz z sprawdzonych tekstów na podryw tym doładowaniem energetycznymi jakie doznawałem paląc marihuanę i poznając nowe środkowisko poza granicami dołądował mój umysł energią w taki sposób, że wszystkie teksty niczym kostka rubika zzaczeły skłądać się we mnie w moją osobowośc od której po prostu dążyłem, która dła mi swiatłu na wiele spraw do tego stopnia, że byłe mw stanie zkarcić moje poprzednie doświadczenie zupełnie jakbym wiesz zaczynał zycie na nowo w chwili 23 roku liczył po prostu nawet nie roczek.. definiując się jak inny byt...
Tak też odpwiadajac na pytanie które zadałeś po prostu rodzi się, we mnie wierzenie, że kto jak kto ale ja logicznie chyba jednym zdanie nie jestem w stanie udzielić Ci odpowiedzi tak aby stałą się ona wyrażna ijasna dla Ciebie nie mniej jednak jeżeli masz jakąś atrakcyjną kuzynkę na oku i czujesz, że to właśnie ona jest Ci pisania tak jestem w stanie Cię zapewnić, że istnieja znane mi poglądy i przekoania, które umożliwiają bezgraniczną miłość, w obliczu której nie ma podziłau , na wiek, rase, czy też więzy rodzinne.. tak oczywiście można po prostu obalićwszelkie znane ludzkości i praktykowane poglądy na takie sprawy i zrobićmiejsca na włąsne a potem po prostu odpowiednimi poglądami wcielić je w życie niczym włożone ciasto do piekarnika i przyglądać się temu co się z tego upiecze
Tak też odpwiadajac na pytanie które zadałeś po prostu rodzi się, we mnie wierzenie, że kto jak kto ale ja logicznie chyba jednym zdanie nie jestem w stanie udzielić Ci odpowiedzi tak aby stałą się ona wyrażna ijasna dla Ciebie nie mniej jednak jeżeli masz jakąś atrakcyjną kuzynkę na oku i czujesz, że to właśnie ona jest Ci pisania tak jestem w stanie Cię zapewnić, że istnieja znane mi poglądy i przekoania, które umożliwiają bezgraniczną miłość, w obliczu której nie ma podziłau , na wiek, rase, czy też więzy rodzinne.. tak oczywiście można po prostu obalićwszelkie znane ludzkości i praktykowane poglądy na takie sprawy i zrobićmiejsca na włąsne a potem po prostu odpowiednimi poglądami wcielić je w życie niczym włożone ciasto do piekarnika i przyglądać się temu co się z tego upiecze
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Każdy z nas prawdopodobnie był Bogiem w przebraniu - boską, oświeconą istotą ale teraz jesteśmy nędzarzami, bankrutami duchowymi, żebrakami, synami marnotrawnymi którzy dla poczucia sensu tworzą świat nieustannej ułudy, swój sen...marzenia i złudzenia za którymi podążamy i nieustannie płacimy "podatek" od tych złudzeń. Niewielu chce się obudzić.
"Jestem który jestem" w łączności ze wszystkim - niczego nie pragnie, niczego nie oczekuje, akceptuje świat takim jakim jest. W takiej osobie powoli otwiera się łączność z boskim źródłem z jego harmonią. Nie jest to jej zasługa - kto wie kto pociąga za sznurki i aranżuje różne twz "przebudzenia". Bez łaski tego u góry to nie wiem czy cokolwiek jest możliwe.
"Jestem który jestem" w łączności ze wszystkim - niczego nie pragnie, niczego nie oczekuje, akceptuje świat takim jakim jest. W takiej osobie powoli otwiera się łączność z boskim źródłem z jego harmonią. Nie jest to jej zasługa - kto wie kto pociąga za sznurki i aranżuje różne twz "przebudzenia". Bez łaski tego u góry to nie wiem czy cokolwiek jest możliwe.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Według osoby po teologii i uczącej religii, Adam i Ewa pokazani w biblii to tylko reprezentacja pierwszych ludzi, tak naprawdę miało być ich więcej.Kamil Kończak pisze:to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Tak samo jak tekst o stworzeniu świata w ciągu 7 dni jest poematem. Teologowie nie twierdzą, że świat rzeczywiście powstał w 7 dni.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Teraz tak nie twierdzą, kiedy wiedza ludzi jest większa, dostosowują się do tego. Nawet się czasem podczepiają pod wiedzę naukową. To samo się tyczy wrażliwości i innych standardów, moralności. Mordowanie przez kochającego boga innowierców obecnie się przemilcza albo "interpretuje". Religia ma wiele wspólnego z polityką, władzą nad motłochem (a be - teraz mówi się nad społeczeństwem, obywatelami), jeszcze do niedawna ściśle była z nią powiązana ta katolicka, a muslimowa, którą chcą przeszczepić na grunt polski jest nieodłączną częścią tak zwanej wiary.mei pisze: Według osoby po teologii i uczącej religii, Adam i Ewa pokazani w biblii to tylko reprezentacja pierwszych ludzi, tak naprawdę miało być ich więcej.
Tak samo jak tekst o stworzeniu świata w ciągu 7 dni jest poematem. Teologowie nie twierdzą, że świat rzeczywiście powstał w 7 dni.
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Nie było żadnego kazirodztwa, bo Adam i Ewa nie mieli ani matki ani ojca z ludzkiego rodzaju. Nie wyszli z jednej macicy. Tak więc nie było żadnego pokrewieństwa genetycznego tych istot. Mogli być oddaleni od siebie genetycznie dowolnie i nieskończenie.Kamil Kończak pisze:Kazirodztwie, które wg religii wymyślił Bóg.
Co uczciwsi intelektualnie katolicy przyznają mi rację, bo wg religii Bóg któregoś tam dnia stworzył na raz wiele zwierząt - wiele a nie jedną parę - to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Raczej czepiają się dzieci Adama i Ewy. Na przykład skąd Kain wziął sobie żonę.
Pojawiają się naiwne domysły, że musiał wziąć sobie jedną z siostrzenic. (córek Seta, albo innych córek Adama i Ewy).
Co uczciwsi katolicy po prostu śledzą bieg ewolucji. Bóg mógł powoływać istnienie, jak sobie tylko chciał. Wypadło tak.
Rozmnażanie płciowe pojawiło się na jakimś etapie, dawno jeszcze przed ssakami wyskakującymi rodzeństwem z jednej macicy, występuje też u roślin, no i mieszanina genów zdarzała się różna. Im bardziej zróżnicowana, tym zdrowsze i trwalsze okazy. Adam i Ewa ciągnęli za sobą wielkie pokrewieństwo tylko w sensie tego zestawu genów po jednakowych zwierzęcych przodkach. Ale w gruncie rzeczy musieli być z jednego gatunku, bo inaczej nic z tego by nie wyszło

A co powiesz o jajorodnych rozmnażających się płciowo? Kiedy są rodzeństwem?
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Nie wiem od kiedy. Z tego co się orientuję kk nie jest jakąś stałą. Zmienia się. Pamiętam, że w zerówce na religii zakonnica uczyła nas, że dzieci nieochrzczone trafiają do otchłani. Natomiast w chyba w 2004 czy 2005 roku profesor od filozofii oburzony poinformował nas, że nauka kk w tej kwestii się zmieniła. Nieochrzczone dzieci jednak trafiają do nieba. Jego oburzenie wynikało z tego, że przez wieki katolicy cierpieli, że dzieci, których nie zdążyli ochrzcić, są skazane na jakąś otchłań.Wspaniale pisze:Teraz tak nie twierdzą,mei pisze: Według osoby po teologii i uczącej religii, Adam i Ewa pokazani w biblii to tylko reprezentacja pierwszych ludzi, tak naprawdę miało być ich więcej.
Tak samo jak tekst o stworzeniu świata w ciągu 7 dni jest poematem. Teologowie nie twierdzą, że świat rzeczywiście powstał w 7 dni.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Ciekawe, czy studentów o ateistycznych poglądach nie rozśmieszyło to. (przez łzy)mei pisze:Jego oburzenie wynikało z tego, że przez wieki katolicy cierpieli, że dzieci, których nie zdążyli ochrzcić, są skazane na jakąś otchłań.
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Niejasno się wyrażam.cezary123 pisze: A co powiesz o jajorodnych rozmnażających się płciowo? Kiedy są rodzeństwem?
Ile jajek zwierząt musi stworzyć Bóg na początku, żeby nie było kazirodztwa?

Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
parę lat temu gdy zbliżałem się do Boga... i gdzieś tam w myślach rysował mi się jego obraz... który stworzył się poprzez odłączenie się od dostępnych przemyśleń i działaniach samodzielnego zdefiniowania bytu postrzegalnego jako doskonałość... odciołem się od przekonań, że moja zasobnośc portfela jest jakąś wytyczną.. względem tego jak bardzo kocha mnie Bóg i doszedłem do wniosku, że Bóg stwarza idealne warunki dla każdego człowieka w każdej sekundzie czasu a dojście do niego jest z reguły banalnie prostsze.. tylko być może nie łatwo jest zauważyć to jak jest dostępny na wyciągnięcie ręki... ja pomimo iż nie dysponuje zasobnym portfelem wierzę, że nie kocha mnie za to ile mam pieniędzy i gdy tak sobie to rozważam to dochodzi do mnie jakim Bóg w rzeczy samej jest skarbem... i być może doświadczenia któe miałem sprawią, że okreś który mógłbym określić rozłąką sprawi, że gdy znów nasze drogi się skrzyżuję będę w stanie jego obecność i fakt istnienia doceniać bardziej i być może raz jeszcze zachwycać się jego pięknem chcąć być moze raz jeszcze swoim żywotem udowadniać jego istnienie demonstrująć bezwarunkowe bezpieczeństwo i brak ryzyka w życiu związanym z obrotem gotówkowym.. bo ja to Kamil przyznam Ci się między nami, że siłę czerpałem z rozdawania swojego majątku... podkreślajacy tym samym i udowadnijąc samemu sobie jak też i innym być może, że miłość jest dla mnie cenniejsza od pieniędzyKamil Kończak pisze:Każdy z nas prawdopodobnie był Bogiem w przebraniu - boską, oświeconą istotą ale teraz jesteśmy nędzarzami, bankrutami duchowymi, żebrakami, synami marnotrawnymi którzy dla poczucia sensu tworzą świat nieustannej ułudy, swój sen...marzenia i złudzenia za którymi podążamy i nieustannie płacimy "podatek" od tych złudzeń. Niewielu chce się obudzić.
"Jestem który jestem" w łączności ze wszystkim - niczego nie pragnie, niczego nie oczekuje, akceptuje świat takim jakim jest. W takiej osobie powoli otwiera się łączność z boskim źródłem z jego harmonią. Nie jest to jej zasługa - kto wie kto pociąga za sznurki i aranżuje różne twz "przebudzenia". Bez łaski tego u góry to nie wiem czy cokolwiek jest możliwe.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
mei pisze:Według osoby po teologii i uczącej religii, Adam i Ewa pokazani w biblii to tylko reprezentacja pierwszych ludzi, tak naprawdę miało być ich więcej.Kamil Kończak pisze:to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Tak samo jak tekst o stworzeniu świata w ciągu 7 dni jest poematem. Teologowie nie twierdzą, że świat rzeczywiście powstał w 7 dni.
Żaden ksiądz nie podpisze się pod tym, że było więcej ludzi niż Adam i Ewa na początku

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
cezary123 pisze:Nie było żadnego kazirodztwa, bo Adam i Ewa nie mieli ani matki ani ojca z ludzkiego rodzaju. Nie wyszli z jednej macicy. Tak więc nie było żadnego pokrewieństwa genetycznego tych istot. Mogli być oddaleni od siebie genetycznie dowolnie i nieskończenie.Kamil Kończak pisze:Kazirodztwie, które wg religii wymyślił Bóg.
Co uczciwsi intelektualnie katolicy przyznają mi rację, bo wg religii Bóg któregoś tam dnia stworzył na raz wiele zwierząt - wiele a nie jedną parę - to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Raczej czepiają się dzieci Adama i Ewy. Na przykład skąd Kain wziął sobie żonę.
Pojawiają się naiwne domysły, że musiał wziąć sobie jedną z siostrzenic. (córek Seta, albo innych córek Adama i Ewy).
Co uczciwsi katolicy po prostu śledzą bieg ewolucji. Bóg mógł powoływać istnienie, jak sobie tylko chciał. Wypadło tak.
Rozmnażanie płciowe pojawiło się na jakimś etapie, dawno jeszcze przed ssakami wyskakującymi rodzeństwem z jednej macicy, występuje też u roślin, no i mieszanina genów zdarzała się różna. Im bardziej zróżnicowana, tym zdrowsze i trwalsze okazy. Adam i Ewa ciągnęli za sobą wielkie pokrewieństwo tylko w sensie tego zestawu genów po jednakowych zwierzęcych przodkach. Ale w gruncie rzeczy musieli być z jednego gatunku, bo inaczej nic z tego by nie wyszło![]()
A co powiesz o jajorodnych rozmnażających się płciowo? Kiedy są rodzeństwem?
To co piszesz to niestety pomieszanie z poplątaniem...
Mei - gdybyśmy żyli w normalnym, świecim państwie, gdzie religia nie indoktrynuje dzieci i nie straszy ich chorymi wizjami, które zmieniają się co jakiś czas (tak jakby Bóg zmienił zdanie a Watykan to oczywiście Bóg) to profesor o którym piszesz by się nie oburzał.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Bo Ty tak twierdzisz Kamil?Kamil Kończak pisze:mei pisze:Według osoby po teologii i uczącej religii, Adam i Ewa pokazani w biblii to tylko reprezentacja pierwszych ludzi, tak naprawdę miało być ich więcej.Kamil Kończak pisze:to dlaczego miał stworzyć jedną parę ludzką a nie wiele i tym samym uprawomocnić kazirodztwo?
Tak samo jak tekst o stworzeniu świata w ciągu 7 dni jest poematem. Teologowie nie twierdzą, że świat rzeczywiście powstał w 7 dni.
Żaden ksiądz nie podpisze się pod tym, że było więcej ludzi niż Adam i Ewa na początkuMoże gdzieś to piszą ale do oficjalnego nauczania to nie wejdzie.

Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Nie - bo to są logiczne wnioski z tego co robi kler - prywatne opinie religijnych polityków to jedno - ich "nauczanie" czyli kontrola ludzi to drugie. Logika nie jest ważna - ważna jest władza i rząd nad duszami - przed tym nie potrafią się oprzeć i to jest silniejsze - interes firmy, która opiera swoją potęgę na kontroli a nie dawaniu ludziom bardziej spójnej wiary.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Bardziej spójna, czy bardziej ścisła jest nauka. Po prostu w każdej naszej komórce jest zapis stopniowego budowania i łączenia się genów.Kamil Kończak pisze:a nie dawaniu ludziom bardziej spójnej wiary.
Mamy 98 % genów wspólnych z szympansami, kilkadziesiąt procent z niektórymi roślinami, czy drożdżami. Te same geny, kŧóre u nas wytwarzają na przykład krew, w innym organizmie, na przykład roślinnym budują ścianę komórkową.
Trzeba po prostu zbadać, jak to wszystko się tworzyło przez miliardy lat.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
Geny budują cielesne hardware - ale to nie wystarczy, potrzebne jest software, które będzie przekazywało polecenia do hardware jak rożne podzespoły ciała mają ze sobą działać i jak się ze sobą komunikować - gdyby komputer nie posiadał biosa i Windowsa , to byłby bezużytecznym gratem. A i samo oprogramowanie nie byłoby pełne bez świadomego użytkownika - świadomości czyli duszy.
Nauka jednak nie sięga w wieczność i wewnętrzne, duchowe wymiary człowieka. Intelekt tam nie sięga, bo osadzony jest w dualizmie - to co bada zawsze jest na zewnątrz a wymiar duchowy jest w nas, wewnątrz - wg dawnych i obecnych świętych. Nauka bada jedynie cienie wiecznej rzeczywistości - dlatego nie jest w stanie powiedzieć nic o obiektywnej rzeczywistości - gdzie np. świat wewnętrznych ideii, który opisał Platon jest nadrzędny w stosunku do świata zewnętrznego, bo to z tego pierwszego tworzy się ten świat. Świat ideii, archetypów, stan snu kosmicznej duszy czyli Brahmana, stan nasienny Wszechświata - nazwy bez znaczenia - gdzie istnieją same przyczyny, nasiona, które nie tworzą z siebie manifestacji żadnych form i ten stan równowagi może zostać zakłócony przez wolę Boga co początkuje manifetację tych przyczyn, archetypów.
Nauka jednak nie sięga w wieczność i wewnętrzne, duchowe wymiary człowieka. Intelekt tam nie sięga, bo osadzony jest w dualizmie - to co bada zawsze jest na zewnątrz a wymiar duchowy jest w nas, wewnątrz - wg dawnych i obecnych świętych. Nauka bada jedynie cienie wiecznej rzeczywistości - dlatego nie jest w stanie powiedzieć nic o obiektywnej rzeczywistości - gdzie np. świat wewnętrznych ideii, który opisał Platon jest nadrzędny w stosunku do świata zewnętrznego, bo to z tego pierwszego tworzy się ten świat. Świat ideii, archetypów, stan snu kosmicznej duszy czyli Brahmana, stan nasienny Wszechświata - nazwy bez znaczenia - gdzie istnieją same przyczyny, nasiona, które nie tworzą z siebie manifestacji żadnych form i ten stan równowagi może zostać zakłócony przez wolę Boga co początkuje manifetację tych przyczyn, archetypów.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Bajka o Adamie i Ewie i kazirodztwie
A świadomość odnawia się ciągle, ale już nie w moich oczach. Ja też nie zapewniam kontynuacji istnienia żadnej zmarłej świadomości. Wszystko urywa się i zaczyna obok, ale już tylko pozornie. Tak to wygląda ta ewolucja i "łańcuch wcieleń".
Gdzie one się wymykają ze świata i jak wygląda istnienie wtedy, to już tajemnica.
Gdzie one się wymykają ze świata i jak wygląda istnienie wtedy, to już tajemnica.