Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

zyprexa, zolafren, zalasta, zolaxa, velotab, zypadhera

Moderator: moderatorzy

Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10326
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: Pamal »

Wiecie, że schudłam po zamianie leku na rozpuszczalny w jamie ustnej!!!
Na poczatku byłam wściekła, bo wydawało mi się, że lepiej się wchłania, ale chyba nie, jestem głupia jako i byłam. Miewam bóle głowy i jestem zmęczona, może to od leku?
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10326
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: Pamal »

agnieszka38 pisze:Wiecie, że schudłam po zamianie leku na rozpuszczalny w jamie ustnej!!!
Na poczatku byłam wściekła, bo wydawało mi się, że lepiej się wchłania, ale chyba nie, jestem głupia jako i byłam. Miewam bóle głowy i jestem zmęczona, może to od leku?
Nieprawda :(
aaaad
zbanowany
zbanowany
Posty: 137
Rejestracja: pt lut 22, 2008 2:32 am

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: aaaad »

agnieszka38 pisze:
agnieszka38 pisze:Wiecie, że schudłam po zamianie leku na rozpuszczalny w jamie ustnej!!!
Na poczatku byłam wściekła, bo wydawało mi się, że lepiej się wchłania, ale chyba nie, jestem głupia jako i byłam. Miewam bóle głowy i jestem zmęczona, może to od leku?
Nieprawda :(
Niedobrze. Znaczy, że mnie oszukała. Kwestia żołądka
i cudownego mary-czary miało czynić cuda po ris.
Zresztą nieważne :)
Awatar użytkownika
jeremi
zaufany użytkownik
Posty: 647
Rejestracja: sob gru 08, 2007 6:56 pm

Post autor: jeremi »

chyba wszystkie antypsychotyki zwiększają łaknienie..

inaczej na przykład z takim antydepresyjnym seronilem - po nim je się zdecydowanie mniej, a energii jest bardzo dużo.

ja antypsychotyki sam odstawiłem i biorę tylko seronil. czuję się o niebo lepiej niż wcześniej.
no i jeść się tak nie chce. i spać się tak nie chce..
ale działać się chce.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10326
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: Pamal »

agnieszka38 pisze:Wiecie, że schudłam po zamianie leku na rozpuszczalny w jamie ustnej!!!
Na poczatku byłam wściekła, bo wydawało mi się, że lepiej się wchłania, ale chyba nie, jestem głupia jako i byłam. Miewam bóle głowy i jestem zmęczona, może to od leku?
Po pierwsze: zmalał mi brzuch.
Po drugie jak dotąd zajmowałam się zbawianeim świata i rozmyślaniem czy dwa plus dwa jest naprawdę cztery.
A dzisiaj otworzyłam rano oczy i widzę: podłoga w moim pokoju jest brudna!
Przestałam spedzać dnie i noce w internecie.
Czy to znak, że zaczynam wracać na Ziemię???
aaaad
zbanowany
zbanowany
Posty: 137
Rejestracja: pt lut 22, 2008 2:32 am

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: aaaad »

agnieszka38 pisze: jak dotąd zajmowałam się zbawianeim świata i rozmyślaniem czy dwa plus dwa jest naprawdę cztery.
A dzisiaj otworzyłam rano oczy i widzę: podłoga w moim pokoju jest brudna!
Przestałam spedzać dnie i noce w internecie.
Czy to znak, że zaczynam wracać na Ziemię???



Ale jakie to przykre jak się czyta, co piszesz...
Brudna podłoga awansowała do naprawdę ważnej
sprawy, którą koniecznie trzeba załatwić. Żyć, by widzieć,
że podłoga w pokoju (i inne tego typu rzeczy bardzo
ważne
są do zrobienia). Nie wydaje ci się absurdalna
taka "normalność"? No i czy jest się czym tak ekscytować?
To jak z dążeniem do posiadania wymarzonej meblościanki
w latach komuny albo ta możliwość
wyjazdu nad brudne jezioro, z obsranym jakby wc, hałasem dookoła,
albo już zupełnie ta kość,
która ja kupiłem a sąsiadka będzie musiała obejść się
smakiem! A niech tam, niech wcina zwierzę inne zwierzę!
bogdan
zaufany użytkownik
Posty: 550
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 11:40 pm

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: bogdan »

agnieszka38 pisze: Po pierwsze: zmalał mi brzuch.
Po drugie jak dotąd zajmowałam się zbawianeim świata i rozmyślaniem czy dwa plus dwa jest naprawdę cztery.
A dzisiaj otworzyłam rano oczy i widzę: podłoga w moim pokoju jest brudna!
Przestałam spedzać dnie i noce w internecie.
Czy to znak, że zaczynam wracać na Ziemię???
Tak tak tak, to jest ten znak! Zaczynasz zmieniac swiat :D.
Tak trzymaj agnieszka :). Sprzatnij syfek :p.
Awatar użytkownika
jeremi
zaufany użytkownik
Posty: 647
Rejestracja: sob gru 08, 2007 6:56 pm

Post autor: jeremi »

aaaad, ty chyba nie do końca rozumiesz, o co agnieszce chodzi.

z tego co ja rozumiem, agnieszka bardzo chce takiej 'normalności'.. jeżeli powoli jej się powodzi w ten kwestii, to trzeba jej życzyć powodzenia i wytrwałości w drodze do swojego szczęścia, a nie mówić o tym, że to 'przykre' i 'absurdalne'.
owszem, jest to może i trochę 'absurdalne', ale czy przypadkiem nie wszystko na świecie jest 'absurdalne'?..

dla agnieszki nie jest to 'absurdalne', ona tego pragnie, bo ma już dość wysokich lotów. jest zmęczona i chce spokojnie żyć..

spokojnego i szczęśliwego życia życzę ci agnieszko.. z całego serca.
pozdrawiam..

[mam nadzieję, że dobrze odczytałem twoje intencje agnieszko.. jeśli nie - popraw mnie..
i jednocześnie przepraszam za jakąkolwiek pomyłkę w odczytaniu twoich odczuć..]
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10326
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: Pamal »

agnieszka38 pisze:Wiecie, że schudłam po zamianie leku na rozpuszczalny w jamie ustnej!!!
Na poczatku byłam wściekła, bo wydawało mi się, że lepiej się wchłania, ale chyba nie, jestem głupia jako i byłam. Miewam bóle głowy i jestem zmęczona, może to od leku?
Stłukłam kilka szklanek i nagminnie plamię ubranie
ale będę upierać się, że Zalasta rozpuszczalna jest lepsza
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10326
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Zalasta rozpuszczalna w jamie ustnej

Post autor: Pamal »

Naprawdę polecam. Czuję się lepiej niż po zwykłych pigułkach, a mój psychiatra już nie mówi, że w tej formie jest słabsza, tylko że pacjenci w szpitalu ją lepiej tolerują.
ODPOWIEDZ

Wróć do „olanzapina”