.
Moderator: moderatorzy
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Wspaniale, Kara ma rację: tabletki antykoncepcyjne trzeba dobierać niemal tak, jak neuroleptyki. A lekarze przepisują je, nie zleciwszy nawet podstawowych badań!
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Kara nic nie pisała o dobieraniu tabletek antykoncepcyjnych, tylko o ich cenie nie na każdą kieszeń. Na przykładzie Rigevidonu dowodzę, że to żałosny, pozbawiony podstaw argument. 2,69 złotych miesięcznie to są grosze. A z lekarzami ginekologami jest jak ze wszystkimi. Nie każdy psychiatra jest dobry, dlatego, choćby na tym forum, często można przeczytać zachęty, by spróbować u innego. To samo się dotyczy ginekologów.moi pisze:Wspaniale, Kara ma rację: tabletki antykoncepcyjne trzeba dobierać niemal tak, jak neuroleptyki. A lekarze przepisują je, nie zleciwszy nawet podstawowych badań!
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Oczywiście ty masz...kara83 pisze: o naturalnych metodach antykoncepcji nie masz bladego pojecia.

Od zawalenia jest tego. I nie ma co się z jednej strony foczyć, że mężczyźni to się nie interesują antykoncepcją, a z drugiej robić wielkie oczy, że jednak się interesują i coś wiedzą. Bycie kobietą nie daje monopolu na antykoncepcjęsa tabletki lepsze i gorsze a rozniece miedzy nimi postrafia byc spore. niektore kobiety nie maga stosowac danego typu tabletek.
widze ze masz doswiadczenie. stosowales jakiekolwiek? ktore polecasz? ktore z nich niweluja w najwiekszym stopniu skutki uboczne uwalnianych hormonow?

Zalecam wizytę u ginekologa i dobranie tabletek odpowiednich dla siebie. Nie ma jednej uniwersalnej, tak jak nie ma jednego neuroleptyku. Wiele kobiet chwali Diane - działa też na trądzik - co nie znaczy, że tobie będzie najlepiej służyło. Nawet lekarz online, bez badań, o których dopiero co pisano, nie zaordynuje tych odpowiednich

Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
w wiekszosci przypadkow najtansze tabletki antykoncepcyjne powoduja sporo skutkow ubocznych, problemy z metabloizmem, trawieniem, bole glowy, rozdraznienie. 
skoro tanie tabletki zdaly egzamin u ciebie za niecale 3 zl to wspaniale
przykro mi ze zostales wydymany przez kobiete nic na to nie poradze.


skoro tanie tabletki zdaly egzamin u ciebie za niecale 3 zl to wspaniale

przykro mi ze zostales wydymany przez kobiete nic na to nie poradze.

Я завжди хочу бути поряд з тобою
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Najdroższe nie zawsze znaczy najlepsze. Abilify na przykład jest morderczo drogi bez refundacji, co nie znaczy, że jest najlepszy dla każdego. Neuroleptyki też powodują różnego rodzaju uciążliwości. Antykoncepcyjne niosą ze sobą też pozytywne działanie. Ale najważniejsze jest, czego się chce? Jeśli rezygnuje się z prawie 100 procentowej hormonalnej antykoncepcji, trzeba się liczyć z możliwością pojawienia się dzieci. Można też nie uprawiać seksu, ale wtedy, kiedy żyje się w pojedynkę. Trzeba rozważyć, co jest ważniejsze. Dobór leku antykoncepcyjnego to też nie sytuacja nagła, a rozłożona na miesiące.

Na szczęście NIE zostałem, bo myślękara83 pisze: przykro mi ze zostales wydymany przez kobiete nic na to nie poradze.

Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Obiecuję - będękara83 pisze:no to walcz! nie daj sie

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Kara chciała powiedzieć, że dobry lek antykoncepcyjny kosztuje. I ma rację. Rigevidon brałam na wywołanie miesiączki i jest to fatalny lek. Ma mnóstwo skutków ubocznych. Niestety, w Polsce nadal pokutuje przekonanie, że jak coś jest prawie darmo, to może być też byle jakie.Wspaniale pisze: Kara nic nie pisała o dobieraniu tabletek antykoncepcyjnych, tylko o ich cenie nie na każdą kieszeń. Na przykładzie Rigevidonu dowodzę, że to żałosny, pozbawiony podstaw argument. 2,69 złotych miesięcznie to są grosze.
Pozdrawiam.m.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Ja znam dwie kobiety, które brały i biorą ten lek i im służy, nie odczuwają skutków ubocznych. Czyli to o czym pisałem - jednym służy, drugim nie. Tak jak z psychotropami. Jedni lek chwalą, drudzy postrzegają go jako zmorę. Trzeba szukać dalej, takiego leku, który będzie pasował.moi pisze: Kara chciała powiedzieć, że dobry lek antykoncepcyjny kosztuje. I ma rację. Rigevidon brałam na wywołanie miesiączki i jest to fatalny lek. Ma mnóstwo skutków ubocznych.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Tak, ale wydaje mi się, że zdecydowanej większości kobiet ten lek nie służy. Poczytaj fora w internecie.
Problem z tym lekiem polega przede wszystkim na tym, że zawiera bardzo dużą dawkę hormonów. A to nie jest obojętne dla organizmu. Szczególnie, gdy się go przyjmuje przez dłuższy czas.
Pozdrawiam.m.
Problem z tym lekiem polega przede wszystkim na tym, że zawiera bardzo dużą dawkę hormonów. A to nie jest obojętne dla organizmu. Szczególnie, gdy się go przyjmuje przez dłuższy czas.
Pozdrawiam.m.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Od kiedy fora są wyrocznią? I co to znaczy większość? Można by policzyć te kobiety, którym nie służy i może wyszłaby owa większość, ale dalej byłaby to tylko większość wypowiadających się, a nie przyjmujących dany lek, a dopiero w oparciu o takie dane można by mówić o tym, czy rzeczywiście większości kobiet on nie służy. Badania można by dokonać na podstawie wywiadów przeprowadzanych przez przepisujących, w całej Polsce. Dopiero to by dało jakiś obraz. Najważniejsze, że jest wybór. Można dobrać inny lek. Średnio kosztują między 30 a 40 złotych miesięcznie. To są grosze przy kosztach, jakie ponosi się przy wychowaniu dziecka przez kilkadziesiąt lat.moi pisze:Tak, ale wydaje mi się, że zdecydowanej większości kobiet ten lek nie służy. Poczytaj fora w internecie.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Zacytuję siebie, bo dopisałam coś na temat tego leku:
Powtórzę jednak jeszcze raz: to lek starej generacji, z dużą dawką hormonów. Szkoda, że to, co refundowane, nie jest jednak lepszej jakości.
Podobnie zresztą jest ze szczepionkami: jeśli rodzic chce mieć lepsza szczepionkę, musi za nią zapłacić.
Uważam, że po to płaci się składki, by dostawać to co najlepsze. A nie, to co najtańsze i najgorsze.
Pozdrawiam.m.
Ale masz rację: jeśli kobieta ma możliwości finansowe, może dobrać sobie inny lek.moi pisze: Problem z tym lekiem polega przede wszystkim na tym, że zawiera bardzo dużą dawkę hormonów. A to nie jest obojętne dla organizmu. Szczególnie, gdy się go przyjmuje przez dłuższy czas.
Powtórzę jednak jeszcze raz: to lek starej generacji, z dużą dawką hormonów. Szkoda, że to, co refundowane, nie jest jednak lepszej jakości.
Podobnie zresztą jest ze szczepionkami: jeśli rodzic chce mieć lepsza szczepionkę, musi za nią zapłacić.
Uważam, że po to płaci się składki, by dostawać to co najlepsze. A nie, to co najtańsze i najgorsze.
Pozdrawiam.m.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Te możliwości finansowe to suma 25-40 złotych miesięcznie, więc jest to na kieszeń każdej w Polsce.moi pisze:Ale masz rację: jeśli kobieta ma możliwości finansowe, może dobrać sobie inny lek.
Poniżej dostępna lista, a pewnie oferta jest dużo bogatsza. Jak w tym powiedzeniu - jak ktoś nie chce, to będzie szukał wymówek. Wybór jest, ceny przystępne.
http://ponton.org.pl/pl/strona/lista-pi ... cepcyjnych
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Jednak każdy lekarz Ci powie (tan mądry), że w antykoncepcji hormonalnej trzeba robić przerwy. Ideałem jest rok antykoncepcji hormonalnej i pól roku przerwy. Wtedy trzeba się zabezpieczać w inny sposób.
Antykoncepcja hormonalna nie jest idealna: ma swoje plusy i minusy. Trzeba sobie zrobić listę i wybrać, co jest dla nas ważne.
Ja się nie zdecydowałam. Im mniej tabletek, tym lepiej.
Pozdrawiam.m.
Antykoncepcja hormonalna nie jest idealna: ma swoje plusy i minusy. Trzeba sobie zrobić listę i wybrać, co jest dla nas ważne.
Ja się nie zdecydowałam. Im mniej tabletek, tym lepiej.
Pozdrawiam.m.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Nie wiem, ile w tym prawdy naukowej, więc nie jestem w stanie się do tego odnieść.moi pisze:Jednak każdy lekarz Ci powie (tan mądry), że w antykoncepcji hormonalnej trzeba robić przerwy. Ideałem jest rok antykoncepcji hormonalnej i pól roku przerwy.
Na pewno nie jest idealna w sensie, że dla wszystkich, jednak pod względem skuteczności nie ma sobie równej. Kobiety mają inne możliwości antykoncepcji, mężczyznom dana póki co jest jedna, prezerwatywa. Najważniejsze, żeby okazała się ta inna skuteczna, uchroniła przed niechcianą ciążą.Antykoncepcja hormonalna nie jest idealna: ma swoje plusy i minusy. Trzeba sobie zrobić listę i wybrać, co jest dla nas ważne.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
ok, to co z podpisywaniem listu do ministra?
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Warto na ten temat poczytać więcej, bo -mam wrażenie- że wybierasz tylko tę wygodną wersję prawdy dla siebie.Wspaniale pisze:Nie wiem, ile w tym prawdy naukowej, więc nie jestem w stanie się do tego odnieść.moi pisze:Jednak każdy lekarz Ci powie (tan mądry), że w antykoncepcji hormonalnej trzeba robić przerwy. Ideałem jest rok antykoncepcji hormonalnej i pól roku przerwy.
Wydaje mi się, że współczesne kobiety nie tylko chcą się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą. Chciałyby też, aby antykoncepcja nie była szkodliwa. A tego o lekach hormonalnych nie można w 100% powiedzieć. Jedne szkodzą mniej, inne więcej, ale żadne nie są obojętne dla organizmu.Wspaniale pisze: Najważniejsze, żeby okazała się ta inna skuteczna, uchroniła przed niechcianą ciążą.
Pozdrawiam.m.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Podpisane.Gehenna pisze:ok, to co z podpisywaniem listu do ministra?
Pozdrawiam.m.
Re: dostęp do antykoncepcji awaryjnej
Mam to samo wrażenie w stosunku do ciebie. Na siłę we wszystkim chcesz mieć rację i nawet się z tobą zgadzam, czujesz jakąś dziwną potrzebę podkreślania, że jednak nie całkiem to miałaś na myśli.moi pisze:mam wrażenie- że wybierasz tylko tę wygodną wersję prawdy dla siebie.
Podobnie przyjmujący leki, choćby psychotropowe, które są szkodliwe i mają wiele skutków ubocznych,dlatego niektórzy je odstawiają całkowicie, inni biorą mniej niż mają zalecone. Są tacy, którzy szukają pomocy w alternatywnych sposobach leczenia, które są mniej sprawdzone lub w ogóle ryzykowne. Dokonują wyboru.Wydaje mi się, że współczesne kobiety nie tylko chcą się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą. Chciałyby też, aby antykoncepcja nie była szkodliwa.