praca w raju?
Moderator: moderatorzy
praca w raju?
Mam takie lekkie uniesienie w głowie i wirującą pozytywnąenergię oczyszczającą mój umysł... jest całkiem przyjemna w odbiorze nie mniej jednak daje mi odczuć iż nie przepada za sposobem wobec którego wychodzę z dolegliwości zwanej schizofrenią na którą nigdy nie chorowałem... lubię nazywać rzeczy po imieniu nie mniej jednak czasami tak mam, że nie odkładam rzeczy na swoje miejsce... Przeglądałem dziś ogłoszenia i normalnie czułem się napalony nieco na robotę... jak na mnie to niezbyt ambitnie ale nie podoba mi się to w jaki sposób "aniołek" twierdzi, że wraca mi zdrowie... no ale w sumie nie mam mu za złe... że nie wiem jak to ubraćw słowa aby wyglądało super ładnie... Ale ja to np mam tak... że uważam iż w kościele Jezus jest na samym środku i być może myje stopy różnym osobą a widzą go byćmoże tylko Ci którym dane jest go spostrzec... ja go ujrzałem w drodzę do kościoła... a w kościele się przedemną ukrył nie mniej jednak rozproszył moją uwagę tak bardzo, że z nim rozmawiałem jak z całym tłumem... jakbym tym razem nie słuchał tego co ksiądz ma do powiedzenia tylko dorzucał trochę wiary od siebie... jak wyglądałem ten Jezus cóż... wyglądał tak... że można śmiało stwierdzić, że jest cośna rzeczy z tym ,że królestwo Boże nastało