Jak powinno wyglądać leczenie schizofrenii

[Bright Angel]

Holistyczna metoda leczenia schizofrenii wg dr. Kaspra Czecha z Zakładu Psychologii Klinicznej i Sądowej w Instytucie Psychologii UŚ:

– Na podstawie moich badań zbudowałem czteropiętrowy model holistycznego leczenia schizofrenii w formie piramidy. Im wyższy szczebel, tym większa motywacja pacjenta jest potrzebna, żeby leczenie było skuteczne. Najniżej znajduje się leczenie farmakologiczne – podstawowe, bo najmniejszym wysiłkiem pacjenta i systemu opieki zdrowotnej daje największe efekty – tłumaczy naukowiec. – Na drugim miejscu są działania psychoedukacyjne, które chronologicznie powinny poprzedzać pierwsze zażycie leków. Pacjent musi wiedzieć, na co choruje, czym jest schizofrenia – tak, by nie przeżywał jej ze świadomością potoczną, nie bał się nadmiernie, uczył rozpoznawać zwiastuny. Miewam przypadki, gdy pacjenci chorują od kilku lat i dopiero u mnie dowiadują się, o co chodzi. Pacjent dopiero wtedy zaczyna czuć się jak podmiot, a psychoedukacja musi trwać przez cały okres leczenia. Trzecim elementem jest trening funkcji poznawczych. Jedną z jego możliwych form jest terapia neurofeedback. To stosunkowo młoda forma oddziaływania. Kiedy 10 lat temu wyposażaliśmy pracownię w Katowicach-Ochojcu, była to trzecia placówka w Polsce wykorzystująca ten rodzaj terapii. Obecnie jest ich kilkaset. Początkowo był on najczęściej stosowany do pracy z dziećmi z dysleksją, dysgrafią czy ADHD i przynosił efekty. W moich badaniach zaadaptowałem neurofeedback do rehabilitacji funkcji poznawczych w schizofrenii. W ramach tej metody modyfikujemy pracę bioelektryczną mózgu metodą treningu. Pacjent gra w grę komputerową, nie używając do tego myszki czy pada, ale na głowie ma podpiętą elektrodę, która mierzy pracę mózgu. Terapeuta na swoim monitorze ustawia zakresy fal trenowanych, czyli ustala warunki, przy jakich ma się pojawić nagroda behawioralna (punkt w grze) oraz to, że w symulatorze ma się dziać to, co jest zaplanowane, czyli np. auto przyspiesza albo jedzie środkiem drogi. W takich banalnie prostych grach (muszą być proste, żeby były czytelne) pacjent zaczyna kontrolować wydarzenia pracą własnego mózgu. Zwykle przez kilka sesji chory nie wie, co ma robić, ale potem następuje przełamanie. Czasem też przychodzą do mnie osoby zdrowe, które mówią, że chcą sobie poprawić pamięć, myślenie czy koncentrację. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to cudowne remedium na wszystko, ale konkretna metoda, która pomaga w niektórych sytuacjach.

Po pracach naukowców z Berlina i Londynu są to dopiero trzecie badania, które miały sprawdzić, czy u pacjentów cierpiących na schizofrenię terapia neurofeedback może być stosowana. Efekty przeprowadzonych testów klinicznych przerosły oczekiwania dr. Czecha. Dla każdego z pacjentów przeznaczył 40 sesji terapeutycznych, co stanowiło pewne minimum, które miało pokazać, czy nastąpi jakakolwiek delikatna zmiana w funkcjonowaniu poznawczym pacjentów. Okazało się, że nie tylko „drgnęło”, ale zmiana poziomu uwagi u pacjentów była bardzo istotna. Pacjenci mówili, że wreszcie potrafią przeczytać gazetę, wiedzą, o co chodzi w dzienniku telewizyjnym. Oprócz poprawy procesów uwagi również znacząca poprawa funkcji myślenia oraz zmniejszenie poziomu lęku i nasilenia psychotycznych mechanizmów obronnych umożliwiały zmniejszenie dawki leków.

Czwarte piętro piramidy może zostać wprowadzone, kiedy pacjent jest zabezpieczony lekowo, zna reguły higieny psychicznej, rozumie swoją chorobę i przeszedł trening poznawczy. Wtedy, jeżeli ma motywację oraz możliwości (w Polsce – niestety również finansowe), można zastosować intensywną psychoterapię, żeby opanować na tyle, na ile to jest możliwe, psychotyczne mechanizmy współtworzące chorobę.

http://www.us.edu.pl/badania-naukowe-na ... hizofrenii

[moi]

To bardzo ciekawe podejście. Myślę, że gdyby większość chorych była tak leczona, mogli by przyjmować mniejsze dawki leków i być dłuższy czas w remisji.

Pozdrawiam.m.

[Gehenna]

świetne... jeśli uzna się schizofrenika za idiotę

[moi]

Dlaczego? Mamy tu całościowe, holistyczne podejście do problemu choroby psychicznej. Podstawą jest leczenie farmakologiczne, a nie np. praca z głosami, która utrzymuje pacjenta w omammach i urojeniach.
Psychoterapia ma zaś sens tylko wtedy, gdy pacjent jest ustabilizowany, gdy jest w remisji. Tak jak to ma miejsce w tym podejściu.

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Gehenna ma chyba dzisiaj te dni.

[Gehenna]

mam uczyć się jeździć samochodem na symulatorze? dostawać nagrody jak pies Pawłowa i jeszcze mieć do tego motywację?
dziękuję wolę sznurek.

[moi]

Ja bym spróbowała wszystkiego, gdyby tylko miało mnie to uwolnić od urojeń i głosów.

Proces schizofreniczny, jeżeli nie jest skutecznie leczony, degeneruje struktury poznawcze – tłumaczy dr Czech. – Osłabia się uwaga selektywna; system poznawczy osoby chorej nie radzi sobie z różnicowaniem bodźców istotnych od nieistotnych, w efekcie pacjent przeżywa sytuację spokojną mniej więcej tak, jak zdrowy człowiek może się poczuć w supermarkecie przed świętami. Przez odbieranie takiej liczby bodźców, której umysł chorego nie jest w stanie odfiltrowywać, proces się pogłębia – mamy coraz bardziej zaburzone myślenie, coraz słabiej funkcjonującą pamięć operacyjną, a to powoduje, że mechanizmem obronnym chroniącym przed nadmiarem bodźców staje się autyzm. Wówczas zdolności twórcze też się osłabiają. Mogą je zachować te osoby, które własny proces schizofreniczny opanowują, doprowadzając – może nie do pełnego wyleczenia (bo pacjenci, poza wyjątkami, muszą uważać na siebie i swoją psychikę oraz brać leki) – ale trwałej remisji; wtedy jest to uznawane za sukces.

Po to m.in jest potrzebna stymulacja.

Pozdrawiam.m.

[Unknown]

Gehenna ma chyba dzisiaj te dni.

Chyba jednak ktoś tutaj ma tzw. zespól męskiego rozdrażnienia (Irritable male syndrome - IMS) http://www.medicinenet.com/script/main/ ... ekey=53725 Potrzebujesz pomocy specjalistów w tak ciężkiej sytuacji hormonalnej?

[Bright Angel]

Jeszcze podaj linka do jakiegoś oszołoma, który twierdzi, że mężczyźni też mają miesiączkę

[moi]

MIesiączki może nie, ale mają zespoły napięcia. Mój mąż twierdzi, że inaczej się wtedy funkcjonuje - nawet jazda samochodem staje się dla takiej osoby niebezpieczna, bo napięcie jest tak duże, że inaczej się reaguje.
Wiem, że śmiechem często reagujemy na nieznane, ale może warto się sobie lepiej przyjrzeć?

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Może Twój mąż urodził się jako kobieta. Ale zapewniam Ciebie, że żaden prawdziwy mężczyzna nie ma czegoś takiego.

[Orzeł]

Ktoś chyba dostał po męskim ego.
Zamiast biofeedbacku stosowałem nagrania HemiSync Instytutu Monroe i pomagały.

[Bright Angel]

Jeszcze dodam, że za zachowanie zdrowych mężczyzn odpowiada głównie testosteron, który powoduje, że mężczyźni czują powera i moc. Uważają się za niezniszczalnych, i że nic nie jest dla nich niemożliwe. Dlatego np. jeżdżą 200 km/h po lokalnych drogach, skaczą z 20 m klifów do wody wykonując przy tym kilka salt, czy na deskorolkach wykonują jakieś karkołomne akrobacje.
Może impotenci, u których jądra nie produkują już wystarczającej ilości testosteronu mają jakieś syndromy. Ale czy można wtedy powiedzieć, że są w pełni mężczyznami?

[Gehenna]

Jeszcze podaj linka do jakiegoś oszołoma, który twierdzi, że mężczyźni też mają miesiączkę

Poczytaj Betelhaima "Rany symboliczne". W pewnych kulturach mężczyźni tak zazdrościli kobietom tajemnicy menstruacji, że co miesiąc robili sobie podłużne nacięcia na penisach.

[Bright Angel]

Poczytaj Betelhaima "Rany symboliczne". W pewnych kulturach mężczyźni tak zazdrościli kobietom tajemnicy menstruacji, że co miesiąc robili sobie podłużne nacięcia na penisach.

Cóż, różne są zboczenia.

[moi]

44 - widzę, że znasz się nie tylko na arteterapii, ale także na andrologii
Porozmawiaj z jakimś andrologiem, wytłumaczy Ci to i owo

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Takie bzdury to mogą wmawiać naiwnym kobietom, które nie wiedzę co czuje i co wpływa na normalnego, zdrowego mężczyznę.

[moi]

Andrologami są przeważnie mężczyźni - zapomniałeś o tym drobnym szczególe.

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Andrologami są przeważnie mężczyźni - zapomniałeś o tym drobnym szczególe.

Pozdrawiam.m.

Tak samo jak są mężczyźni latający w damskich ciuszkach po klubach gejowskich i twierdzą, że to jest normalne.

[moi]

Daj spokój - andrologia to poważna nauka. Poczytaj, zrozumiesz więcej.

Pozdrawiam.m.