Pustka i otępienie POMOCY!
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 392
- Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am
Pustka i otępienie POMOCY!
Od tamtego roku po psychozach odkąd zaczełem brać abilify 30mg mam ciągle otępienie i pustkę, nie potrafię myśleć o niczym całymi dniami ,nieraz coś mi się pojawi w wyobraźni ale na bardzo krótko , oprócz tego czuje takie łaskotanie mózgu , co to się dzieje ? słyszałem że leki przeciwpsychotyczne w dużych dawkach zbijają dopamine , może wymietli mi dopamine i mam teraz parkinsona , nie wiem , wolałem mieć psychozy, niż mieć taką pustkę . Na święta odstawie abilify 15mg , myślę że coś zaczne trochę myśleć , bo ten stan powoduje że nie czuje się jak człowiek , czy ktoś z was ma podobnie ? Wszystko co robię robię automatycznie , nie myślę .
Dodatkowo mam stwierdzoną padaczkę (zły wynik EEG) biorę na to depakine chrono 1050mg oraz lamotrygine 25mg , pomocy , czy można wyjść z tego stanu , może potrzebne mi są jakieś agoniści dopaminy np. Selegilina
Dodatkowo mam stwierdzoną padaczkę (zły wynik EEG) biorę na to depakine chrono 1050mg oraz lamotrygine 25mg , pomocy , czy można wyjść z tego stanu , może potrzebne mi są jakieś agoniści dopaminy np. Selegilina
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
no brain no pain. taka prawda.
ale co robisz żeby to zmienić?
nie wiem, masz jakieś zainteresowania? np. jakiś słaby film słaba kiażka?
znajdź sobie jakiś cel w życiu, nie wiem, otkryj drzemiący w tobie ogrmony potencjał np. zacznij oglądać polskie seriale, uprawiać ogródek działkowy, zacznij skręcać długopisy.
nie poddawaj sie, zawsze bądź dobrej myśli, bo ZAWSZE może się wydarzyć coś dobrego może potrąci cie samochód, tramwaj, silnik samolotu spadnie na twój dom, mozę jakiś alkolozihm się przytrafi.
zycze powodzenia.
ale co robisz żeby to zmienić?
nie wiem, masz jakieś zainteresowania? np. jakiś słaby film słaba kiażka?
znajdź sobie jakiś cel w życiu, nie wiem, otkryj drzemiący w tobie ogrmony potencjał np. zacznij oglądać polskie seriale, uprawiać ogródek działkowy, zacznij skręcać długopisy.
nie poddawaj sie, zawsze bądź dobrej myśli, bo ZAWSZE może się wydarzyć coś dobrego może potrąci cie samochód, tramwaj, silnik samolotu spadnie na twój dom, mozę jakiś alkolozihm się przytrafi.
zycze powodzenia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 392
- Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
A czy jest ktoś kto wyszedł z tak długotrwałej pustki ?
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Taka pustka jest po lekach. Można zmienić leki na takie, po których nie będzie takich objawów.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
W zadnym razie lekow nie odstawiaj. Abilify jest stosunkowo dobrym lekiem, jednym z nowszych, na pierwszym miejscu w przeglądzie psychiatrycznym w USA.
Co do pustki, to dobrze pisal kolega powyżej, musisz sobie znaleźć zainteresowania, czyms owa pustke wypelnic. Choroba bardzo wyjaławia. Pozostawia człowieka z niczym, trzeba wszystko zbudować od nowa. Nie masz już objawow psychotycznych wiec buduj, walcz. Jeżeli odstawisz leki, będzie bardzo zle, powroca objawy i będzie pewnie konieczność hospitalizacji. Nie sadze, by było to tego warte.
Na pustke dobre sa książki, flimy, gry, dziewczyna, cokolwiek co lubisz i co Cie cieszy. Musisz na nowo odnaleźć sens zycia. Leki to sprawa drugorzedna, sa tylko i wyłącznie druga szansa, sznasa na powrot do normalnego zycia. Nie myśl o dopaminie, nie tedy droga. Trzeba rozpocząć budowę od nowa. Jak niemowlak raczkujący, musisz znowu uczyc się chodzic, po tym swiecie.
Co do pustki, to dobrze pisal kolega powyżej, musisz sobie znaleźć zainteresowania, czyms owa pustke wypelnic. Choroba bardzo wyjaławia. Pozostawia człowieka z niczym, trzeba wszystko zbudować od nowa. Nie masz już objawow psychotycznych wiec buduj, walcz. Jeżeli odstawisz leki, będzie bardzo zle, powroca objawy i będzie pewnie konieczność hospitalizacji. Nie sadze, by było to tego warte.
Na pustke dobre sa książki, flimy, gry, dziewczyna, cokolwiek co lubisz i co Cie cieszy. Musisz na nowo odnaleźć sens zycia. Leki to sprawa drugorzedna, sa tylko i wyłącznie druga szansa, sznasa na powrot do normalnego zycia. Nie myśl o dopaminie, nie tedy droga. Trzeba rozpocząć budowę od nowa. Jak niemowlak raczkujący, musisz znowu uczyc się chodzic, po tym swiecie.
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
po pierwsze nie jestem twoim kolega.
po drugie chyba nie zrozumiales tego co napisalem.
po trzecie odnosze takie wrażenie, że osoby piszące tu o swoich "wymyślonych problemach" są do oglądania, jak zwierzęta w zoo.
po czwarte jak masz już "pomagać" i dawać dobre rady, to wypadałoby mieć pewność, że komuś nie zaszkodzisz.
po piąte na siłę nie uzdrowisz pacjenta jak on nie chce wyzdrowieć.
po szóste nie wiem po czym wywnioskowales ze ustapily mu objawy psychotyczne
po siódme powrót do normalnego życia nie(zwasze?) jest możliwy.
po ósme jesteś jak reszta tutaj ostrym, pojebem, któremu wydaje się, że wie lepiej.
po dziewiate życze udanej zabawy
wszystkiego "dobrego" i nara.
po drugie chyba nie zrozumiales tego co napisalem.
po trzecie odnosze takie wrażenie, że osoby piszące tu o swoich "wymyślonych problemach" są do oglądania, jak zwierzęta w zoo.
po czwarte jak masz już "pomagać" i dawać dobre rady, to wypadałoby mieć pewność, że komuś nie zaszkodzisz.
po piąte na siłę nie uzdrowisz pacjenta jak on nie chce wyzdrowieć.
po szóste nie wiem po czym wywnioskowales ze ustapily mu objawy psychotyczne
po siódme powrót do normalnego życia nie(zwasze?) jest możliwy.
po ósme jesteś jak reszta tutaj ostrym, pojebem, któremu wydaje się, że wie lepiej.
po dziewiate życze udanej zabawy
wszystkiego "dobrego" i nara.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
To "kolega" było określeniem jako do użytkownika forum, widać nie tego u ciebie z mysleniem. No coz kolejny patol.
- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Hej. No ja coś takiego przeżywałem. Teraz jest dużo lepiej. Poszedłem na oddział dzienny, gdzie jest sporo ciekawych zajęć i fajnych ludzi. Chodzę tam prawie codziennie. Przez pewien czas chodziłem na angielski, ale nie mam kasy i znudziło mi się trochę. Teraz zaczynam biegać. Poza tym wróciłem do grafiki komputerowej którą się kiedyś zajmowałem. Codziennie też wpadam do brata pooglądać Breaking Bad czy pogadać. Czasem spotykam się ze znajomymi na piwku albo gramy w karcianki i planszówki. Wziąłem też do domu kota i bardzo mi poprawia humor, poza tym biorę do domu na "tymczas" koty z fundacji dla których szukany jest dom.jastrzab1978 pisze:A czy jest ktoś kto wyszedł z tak długotrwałej pustki ?
Także jest całkiem spoko, coś tam robię, ale wciąż dużo pracy przede mną. To wszystko udało mi się zbudować przez ostatnie 8 miesięcy. Kroczek po kroczku. Rok temu siedziałem całymi tygodniami w domu i jedyną moją aktywnością było granie w World of Tanks całymi dniami. Też miałem takie poczucie pustki, bezsensu. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Zresztą cały czas mi się to pojawia ale już rzadziej.
Także spróbuj sobie coś takiego zbudować. Małymi krokami, nic od razu. Na pewno ci się poprawi samopoczucie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 392
- Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Dziękuje wam 

Re: Pustka i otępienie POMOCY!
to całe szczęście odetchnąłem z ulgą. niesmak jednak pozostał .
bajdełej w dowicipie najbardziej żenujące jest to jak musisz komuś tłumaczyć tenże żart. tak że tego.
bajdełej w dowicipie najbardziej żenujące jest to jak musisz komuś tłumaczyć tenże żart. tak że tego.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 392
- Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Problem jest w tym że ja nie mam w ogóle wyobraźni , a pamięć to ja mam cieniutką, coś pamiętam ale bardzo bardzo bardzo słabo, uczę się ale nic nie rozumiem , tak jakby niektóre pojęcia wyparowały mi z głowy, to nie jest psychoza naprawdę tak jest . Mam defekt mózgu i już nikt mnie nie wyleczy ;-(
Jakby co to biorę Abilify 30mg - uważam go za dobry - trochę mi pomaga a mój stan jest fatalny
Depakine 1050 mg - na stany padaczkowe
Lamotrygina 25mg - przerwy w myśleniu - takie przerwy to ja mam nonstop w ciągu dnia prawie ciągle
Nieraz mogę coś napisać ale przeważnie to jest kiepsko
Albo gram w grę wszystko robię automatycznie ale zdarzają się błędy bo naprzykład zapominam coś kupić co jest ważne i muszę wracać bo za chwilę sobie przypominam
Jakby co to biorę Abilify 30mg - uważam go za dobry - trochę mi pomaga a mój stan jest fatalny
Depakine 1050 mg - na stany padaczkowe
Lamotrygina 25mg - przerwy w myśleniu - takie przerwy to ja mam nonstop w ciągu dnia prawie ciągle
Nieraz mogę coś napisać ale przeważnie to jest kiepsko
Albo gram w grę wszystko robię automatycznie ale zdarzają się błędy bo naprzykład zapominam coś kupić co jest ważne i muszę wracać bo za chwilę sobie przypominam
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Trenuj pamięć, trenuj mózg. Są do tego fajne stronki.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
@jastrzab1978 po Twoich jasnych i logicznych wypowiedziach wcale nie widać, żebyś miał jakieś "defekty mózgu"
@44 mógłbyś podać linki?

@44 mógłbyś podać linki?
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
http://www.memory-improvement-tips.com/ ... emory.html
http://flashfabrica.com/f_learning/brain/e_brain.html
http://www.braintraining101.com/logic-games/
http://www.mind360.com/
http://www.brainmetrix.com/
http://www.lumosity.com/ (płatna, ale jest darmowa próbka po zarejestrowaniu)
http://flashfabrica.com/f_learning/brain/e_brain.html
http://www.braintraining101.com/logic-games/
http://www.mind360.com/
http://www.brainmetrix.com/
http://www.lumosity.com/ (płatna, ale jest darmowa próbka po zarejestrowaniu)
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Wielkie dzięki!
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
To co opisujesz faktycznie psychoza nie jest, ale jest stanem popsychotycznym. Twój mozg stoczyl straszna walke, na wielu płaszczyznach, podczas choroby. Teraz pozwolil sobie na odprężenie i powoli się regeneruje. Potrzeba czasu, az dojdzie ponownie do calosci swoich możliwości, ale dojdzie, powoli, wierz mi. Z czasem. Można delikatnie ten proces przyspieszyc, pij sporo zielonej herbaty, jedz orzechy, rodzynki, magnez, kwas omega3, rozpylaj w powietrzu olejek rozmarynowy, lecetyne do herbaty. Możesz zapytać lekarza o Nootropil, to mocny srodek na regeneracje mózgu i lekarz musi o tym zadecydować czy bylby dla Ciebie przydatny. Jednak ja bym dal sobie czas. Nie bądź w goracej wodzie kapany, zyj sobie spokojnie, powoli, a wszystko z czasem wroci do normy. Jedyne co, nigdy nie odstawiaj lekow, zażywaj je regularnie, a będzie dobrze!
3maj się i pozdrawiam mocno!
3maj się i pozdrawiam mocno!

Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Hmm myślę że mogę się pod tym podpisać, jako człowiek który wpadł w czarną dziurę beznadziei żalu smutku i wyrzutów sumienia, no może nie było tak źle ale było do dupy, nic mnie nie cieszyło, brak siły na jakiekolwiek działania plany i marzenia beznadzieja ciągnęła się dniami, tygodniami , miesiącami, zebrało się może tego z lat dwa może trzy. Aż pewnego dnia coś się zmieniło to tak jakby zaleś latarkę w ciemnym pomieszczeniu i oświetlać sobie schody z wielkiego dołu. Ta latarka to było hobby, osobiste zainteresowanie jakąś rzeczą myślenie o hobby i działaniu w jego kierunku sprawiało że znów czułem się potrzebny życiu, z czasem pojawiło się we mnie osobiste poczucie szczęścia, to miłe uczucie wstać rano spojrzeć przez okno i powiedzieć sobie to piękny dzień, potem dostrzec zielone liście na drzewie. Być może niema jeszcze wszystkiego co bym chciał, ale jestem zadowolony z tego co mam. Wiesz myślę ze szczęście wypełnienia po pustce potrzebuje czasu. U każdego ten czas ma różną długość. Ale to już tylko kwestia dni, gdy na ustach twych pojawi się uśmiech, a wyobraźnia zapełni się radosnym wyobrażeniami myśli.jastrzab1978 pisze:A czy jest ktoś kto wyszedł z tak długotrwałej pustki ?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 392
- Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Nie wiem co się dzieje , ale ciągle czuje szczypanie mózgu , skrobania i jestem w wielkim stresie (prawdopodobnie oksydacyjnym) , nie mogę niczego nowego się nauczyć bo ja prawie wogóle nie myślę , nie wiem czy to jest psychoza , czy nie , ale biorę lek antypsychotyczny abilify 30mg i słabo na mnie działa , czy te wolne rodniki już całkowicie zaatakowały mój mózg tego nie wiem , dziś jade do mamy i trochę boję się że nie dam rady , albo że będą się ze mnie śmiać , bo dziwnie trochę się zachowuje , cały czas mam mocne nerwy i stres , może dobrze by było zrobić badanie irydiologiczne (badanie na podstawie tęczówki ), coś musi mi pomóc na ten stres , trochę mi pomaga lorafen 1mg ale na kilka godzin tylko , proszę dajcie jakąś rade co zastosować aby tego stresu nie było , stres taki prowadzi do zamierania mózgu , wiem to bo czytałem , prowadzi do apoptozy komórek lub nawet martwicy , wiem że ze mną jest bardzo źle ,nie wytrzymałbym bez leków , już muszę je brać do końca życia , może przez ten stres myśleć nie mogę wogóle . Kupiłem sobie na allegro Kwas Liponowy 300mg i Tonaxinum Forte może to mi pomoże , jak znacie jeszcze jakieś produkty to proszę napiszcie
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12339
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Ja gram w szachy i mi mozg nie zamiera wrecz przeciwnie przechodzi druga mlodosc
A jak stres jest to trzeba sie jakos tez odstresowac jeden bedzie gral w Rpg inny poslucha muzyki.Lepsze sa naturalne sposoby niz te suplementy,bo jak jak masz chorobe i bierzesz leki,to sie przymulisz tym tylko i bedzie jeszcze gorzej efekt odwrotny.Rozwin swoj mozg krzyzowkami itp rzeczami,bo bedzie zamieral jak kazdemu a co ty myslisz,ze jak nie pracuje mozg u zdrowej osoby to nie zamiera?tez zamiara.

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 392
- Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am
Re: Pustka i otępienie POMOCY!
Ale ja zupełnie nie mogę myśleć i się skoncentrować na jednej rzeczy , a te szczypanie jest niedowytrzymania