Kropla mojej twórczości

[maniek123]

stary jedni tak jak ja sa bylymi pilkarzami i teraz zajmuja sie kulturystyka ! jest moc !

[maniek123]

wpatrzony w okno cos czuje ze jestes bardzo zniewiescialy...

[Wpatrzony w okno]

Sophie, Kid17 i Mikka dziękuję za ciepłe słowo. Jeśli idzie o twoje odczucie Maniek, to zależy co rozumiesz przez zniewieściały, ja się w każdym razie taki nie czuje i w relacjach bezpośrednich nie spotkałem się jeszcze żeby ktoś mi w twarz powiedział że mnie tak odbiera, a to co pisze to jednak zawsze jest tylko pewien wycinek mojej osoby. Mnie osobiście kulturystyka nie jara, ale mam szacunek bo wiem, że wymaga to wiele pracy, wysiłku i dyscypliny, zresztą kopanie piłki też. Każdy lubi co innego i się w tym realizuje

[Mickey]

wpatrzony w okno cos czuje ze jestes bardzo zniewiescialy...

ziomuś to raczej twoja obsesja na punkcie twojego wyglądu wydaje mi się gejowata. Wielu gejów przesadnie dba o wygląd, robią sobie zdjęcia itp. Ale nie martw się nie ma w tym nic złego. Gay is OK.

[Wpatrzony w okno]

***
Napina mi się grzbiet – napina,
I myśli spięte jak agrafka
Dopinam - znów dopinam !

I goni mnie obsesja i sen mnie goni,
Zapominam jutro, a wczoraj znowu boli
I topnieją lody – determinacji pokład,
Pamiętam, ach pamiętam to światło
Pośrodku ciemnych komnat !

Napina mi się grzbiet – napina,
I myśli spięte jak agrafka
Dopinam - znów dopinam !

I nie mam z kim pomówić, choć ludzi całe mrowie
I każdy chucha – podtrzymując ogień – w sercu i koło mnie
Bo każdy wierzy we mnie – ja wątpliwościami żyje,
A szczerość zastępuje fałszem,
By oni żyli mitem….

[Petruccio]

Drugi i ostatni najbardziej mi się podobają .

[Wpatrzony w okno]

Dzięki Petruccio Petrolini za opinię

[Petruccio]

naprawde wez leki juz stary...

I kto to mówi?

[maniek123]

on nie bral lekow zrozumcie dlatego tez pisze ze tak sie spina i wypina grzbiet !

[Wpatrzony w okno]

on nie bral lekow zrozumcie dlatego tez pisze ze tak sie spina i wypina grzbiet !

Twoje komentarze są żałosne, ale rozumiem jesteś słaby, zakompleksiony i usilnie starasz się dowartościować kosztem innych, lepiej weź sam jakieś leki stabilizujące nastrój bo zachowujesz się póki co jak gimnazjalista w okresie adolescencji.

[Wpatrzony w okno]

W snach utopiony, opadam na dno
Świadomości swego istnienia,
By znaleźć tam światło ?
By spotkać Boga, którego
Nie znam, który nie ma imienia
I by dotknąć sensu bycia,
W przypływie obłędnej ciszy
- bo w ciszy Bóg mieszka,
Bo w ciszy – krzyk kamieni
Można czasem usłyszeć !

[Kid17]

Piekne!

[Wpatrzony w okno]

Budzi mnie mój własny krzyk,
W zakamarkach…mojej duszy
I niepokój tych co lękają się
Nie rozumiejąc ciszy,
Co oczy tak okrutnie studzi….

[Wpatrzony w okno]

***
Nie mam nieba na rękach,
I nie mam go w oczach,
Kuli słońca nie niosę pośpiesznie
W darze dla jutra na
Zbolałych od troski dłoniach,
Ale mam w sobie goryczy demona,
Anhedonię – ściętego drzewa
- Brzozy rozciętej na dwoje
Błyskiem świetlistym
Co ciemność i mrok
gwałtownie rozognia,
brzozy co kona cicha,
cicha i samotna !

[Wpatrzony w okno]

Uczę się siebie od nowa,
Po każdym zabójstwie,
W afekcie, w premedytacji
- kiedy unicestwiam
Swoją starą, zużytą maskę
I buduje „nowego człowieka”,
Na starym kręgosłupie,
Ze starych łupin, z tym samym
bagażem doświadczeń...

[Wpatrzony w okno]

***
Wydawało mi się pół przytomnie,
Że to jest jakaś podróż w czarną dziurę,
Najpierw modlitwa – zdejmij mi,
Zdejmij koronę cierniową z głowy !
Tak bardzo mi uciska skronie,
Tak bardzo drapie mi mózg !

Potem, pustka – nicość ciemności,
Kiedy dał bym sobie rękę obciąć,
Za ten ogień trawiący mą duszę,
Byle coś poczuć, dobrego czy złego,
Wszystko jedno – byle czuć
I mięć pewność że jestem – że żyje !

I tak na przemian, falami:
Drapanie mózgu złymi myślami,
Pieczenie duszy, parzenie jej
Emocjami, których nie rozumiem
I pustka, pustka, pustka,
Wyziębiająca wszystko na kamień…

[Wpatrzony w okno]

***
Po omacku gonie cienie,
żeby pierwszy być przed nimi !
Lepiej złapać swoje strachy
- niż się dać zaskoczyć nimi…

[Mickey]

Fajnie piszesz. Ten ostatni bardzo mi się podoba.

[Melisa]

Jak dla mnie, wszystko rewelacja.

[bertha]

Bardzo ladnie piszesz. Ladne zdania, mysli.......!!! W tym co piszesz jest taka glebia... Twoje wiersze sa bardzo ciekawe, ale i smutne... i tak bardzo dotykaja duszy...

“W snach utopiony, opadam na dno
Świadomości swego istnienia,
By znaleźć tam światło ?
By spotkać Boga, którego
Nie znam, który nie ma imienia
I by dotknąć sensu bycia...”

" Nie mam nieba na rękach,
I nie mam go w oczach.."


" Uczę się siebie od nowa,
Po każdym zabójstwie,
W afekcie, w premedytacji
- kiedy unicestwiam
Swoją starą, zużytą maskę
I buduje „nowego człowieka”,
Na starym kręgosłupie,
Ze starych łupin, z tym samym
bagażem doświadczeń..."

Dluzej zatrzymalam sie na Twoich wierszach, czytalam je wiele razy! Sa PIEKNE!!!