http://wyborcza.pl/1,76842,14967407,Jak ... ziny_.html
Całość artykułu można przeczytać w dzisiejszej GW, ale myślę, że ukaże się on jutro na internetowych łamach Gazety. To będzie cykl artykułów, więc można spodziewać się kontynuacji.
Znalazłam jeszcze jeden, pokrewny artykuł:
http://wyborcza.pl/1,76842,14971563,Uzb ... _lat_.html
A tu, w całości, artykuł z dzisiejszej GW o pracy przy "zwijaniu krówek":
http://wyborcza.pl/1,87648,14968821,Zdz ... znosc.html
Pozdrawiam.m.
Nie mam renty, nie pracuje
Moderator: moderatorzy
Re: Nie mam renty, nie pracuje
Makaron pisze:cezary123 pisze:Praca w zasadzie ma zaspokajać wszelkie potrzeby człowieka
To nieprawda, oczywiście. Człowiek pracuje, by przeżyć. Tylko po to. Kiedyś wyglądało bardziej przejrzyście. Dzisiaj mało klarowne jest przerzucanie papierków dotyczących nie wiadomo czego w wyniku którego osobnik może się najeść, napić i mieć schronienie. Dawniej, pradawniej szedł mężczyzna na łowy - to co upolowali, jedli.Można zupełnie do niczego nie pasować, a najczęściej nie dane jest robić, co człowiek uważa, że mógłby, co by mu pasowało.siłą rzeczy coś musi być, do czego konkretny człowiek pasuje.
Odnośnie przerzucania papierków... Kolega aby inspirował się " Żelaznym Janem " Roberta Bly a " ?.Żaden zawód nie jest na próżno.
Gadanie.