na jakich falach dzialaja ludzie bioracy neuroleptyki

[Agata M]

.

[Petruccio]

Czy masz na myśli fale mózgowe (np. alfa, beta)?

[Unknown]

Badanie EEG ułatwia różnicowanie schorzeń czynnościowych i organicznych mózgu. W wielu schorzeniach mózgu badanie pozwala umiejscowić proces chorobowy w określonej okolicy. Szczególnie istotne znaczenie ma badanie EEG u pacjentów z napadami padaczkowymi, w przebiegu zapalenia mózgu, po urazie czaszkowym oraz dla różnicowania śpiączek. Badanie to jest metodą pomocniczą w ocenie stanu pacjentów z guzami mózgu i naczyniopochodnym uszkodzeniem mózgu (po udarach mózgowych). W niektórych przypadkach ta metoda badania służy do monitorowania pracy mózgu np. pacjentów z licznymi napadami padaczkowymi, w trakcie operacji na tętnicy szyjnej lub sercu, a także dla oceny zaburzeń snu.

Farmako-EEG jest dziedziną elektrofizjologicznych badań mózgu, w których szukamy w zapisach EEG zmian spowodowanych działaniem leków. http://brain.fuw.edu.pl/edu/EEG:Przyk%C ... armako-EEG

[Agata M]

podobno na falach theta

http://hipokrates2012.wordpress.com/201 ... twoj-mozg/

[Unknown]

podobno na falach theta

Możliwe, w końcu psycholeptyki mają hamować aktywność mózgu. Na forum "gazeta" ktoś z pogorszeniem funkcji poznawczych pisał, że miał wynik EEG "na wszystkich odprowadzeniach widoczne są fale theta" - http://forum.gazeta.pl/forum/w,16674,13 ... a_EEG.html

Zgodnie z przewidywaniami badaczy, w obu przypadkach całościowa analiza EEG wykazała wzrost aktywności theta (5-9 Hz) pod koniec 24-godzinnego okresu czuwania, której towarzyszyły behawioralne oznaki potrzeby snu. Udział w obu typach zadań wpływał na wydłużenie czasu snu, w szczególności fazy snu wolnofalowego (N3) oraz fazy REM. Przeprowadzona podczas snu analiza topograficzna wykazała z kolei nieproporcjonalny do reszty kory wzrost mocy fal o częstotliwości 1-11 Hz nad obszarem lewej kory czołowej w zadaniu językowym, oraz nad obszarami ciemieniowymi w zadaniu wzrokowo-ruchowym, przy czym różnice te osiągnęły największy zakres podczas trzeciego epizodu snu NREM. Wykazano także, że za pomocą analizy lokalnych zmian fal theta podczas stanu czuwania można przewidzieć wzmożoną aktywność tych samych obszarów podczas następującego po nim snu (korelacja na poziomie 0.61). http://www.lucidologia.pl/2013/03/sen-j ... kalne.html

To by znaczyło, że mózgi na neuroleptykach są off-line, jak po deprywacji snu.

[Agata M]

.

[Agata M]

.

[fizia]

Ludzie bioracy neuroleptyki nie dzialaja na zadnych falach bo leki te hamuja chemie mozgu i nie wysylaja zatem zadnej chemii. maja takie "puste" mozgi i nie potrafia wyrazac emocji ani uczuc.

[Niemamnie]

Serca wysyłają dalsze fale od mózgu, na parę metrów wokół.
Ja jestem zimnokrwisty przez neuroleptyki.

[jojo]

Ludzie bioracy neuroleptyki nie dzialaja na zadnych falach bo leki te hamuja chemie mozgu i nie wysylaja zatem zadnej chemii. maja takie "puste" mozgi i nie potrafia wyrazac emocji ani uczuc.

Fizia, nie zgadzam się z Tobą. W miarę normalnie funkcjonuję, bywam leniwa, przygnębiona, ale tak samo odczuwam emocje, jak przed rozpoczęciem leczenia. Potrafię też wyrażać uczucia, chociaż jestem mniej wylewna niż na serdolect, oraz zbyt dużych dawkach solianu. W zasadzie jestem zrównoważona psychicznie.

W każdym razie lepiej się czuję na niższych dawkach leku, wystarcza mi 200 mg solianu/amisan, abym mogła w miarę normalnie, czyli bez głosów i urojeń, funkcjonować.

No i zaczęłam też mieć kolorowe sny, jak brałam 400 mg to nic ciekawego, co bym zapamiętała, mi się nie śniło.

Niestety długo śpię... Na szczęście nie pokładam się za dnia. Odrzuca mnie na samą myśl, że jak będę szła do psychiatry, po receptę, to będę musiała wcześnie wstać.