Czujecie się winni?

[WTC]

.

[Zagubiona we mgle]

Myślę - żywię nadzieję, że to minie, tak jak u mnie.
Dobrze, że czuje się wyrzuty sumienia, ale trzeba umieć sobie wybaczyć. Autentyczny żal za to, co złego się zrobiło likwiduje poczucie winy, ale potrzeba czasu.

[mei]

W mojej najbliższej rodzinie zadziało się tak, że niektóre osoby musiały pozmieniać swoje plany życiowe, np. zmienić miejsce zamieszkania, kierunek, formę studiów. Rzeczywiście czasem czuję się winna.

[mono]

U mnie zupełnie inaczej. Rodzina (atmosfera rodzinna) była powodem choroby. W domu nigdy nie było normalnie (ojciec pił, nigdy nie można było na niego liczyć, jego ulubioną rozrywką było dręczenie psychiczne Mamy, mnie i rodzeństwa). A gdy się rozchorowałem również nie zdał egzaminu (dokuczając, że leki są drogie, że mnie ubezwłasnowolni)... Nienawidzę go! Gdybym mógł najchętniej wyjechałbym gdzieś bardzo daleko, wszystko za sobą zostawił...

[Unknown]

Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. A czy wasze rodziny, znajomi itd. czują się winni?

[bertha]

Boli mnie to że zmarnowałem nie tylko swoje życie

Nie masz wplywu na chorobe. Choroby sobie nikt nie wybiera. Bezsilnosc-to ona powoduje, ze pograzamy sie w poczuciu winy. Jest to niepotrzebne cierpienie duszy, dodatkowy stres. Niech to uczucie nie przytlacza Ciebie.

Nie oswajaj w sobie tego poczucia winy.

Pozdrawiam

[Słonecznik1]

o przemawia raczej bieda. Rodzice mają żal że nie zarabiasz kasy .

[WTC]

.

[Melisa]

Tak, nikt nie jest samotną wyspą, czy tego chcemy czy nie nasze działania mają wpływ na innych, najczęściej najbliższych...Moim zdaniem jednak hodowanie w sobie poczucia winy z tego powodu jest dodatkowym, niepotrzebnym pogrążaniem się. Lepiej tę energię spożytkować na pracę nad sobą a wtedy sprawy może powolutku pójdą w lepszym kierunku.

[sophie]

ja sie tez czuje winna, z roznych powodow. Choc wiem ze niektore sprawy potoczyly sie same bez mojego wiekszego udzialu.

[shadowman]

często mam wyrzuty sumienia z tego powodu że nie mogę utrzymać pracy,