Skąd u mnie to podniecenie?

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaszczurka
zaufany użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: wt maja 10, 2005 11:30 pm

Skąd u mnie to podniecenie?

Post autor: Jaszczurka »

Znowu mi się zaczyna.
Zauważyłam że to mniej więcej raz - dwa razy w tygodniu - czuję się jakby wpadła we mnie burza i szalała piorunami. Ja jestem jej narzędziem i za jej sprawą wszystko wokół siebie niszczę. Rozwala mnie od wewnątrz jakaś dziwna energia i nie wiem co z nią robić. Nie mogę spać, jeść, są momenty kiedy cała bez powodu się trzęsę, nie mówiąc o reszcie....................myśli, pozapisywane małe kartki, chore rysunki, skąd się to we mnie bierze? czasami nawet nie pamiętam kiedy i jak coś piszę czy rysuję - jak naćpana.....
Ludzie może i zbliżają się do mnie (przynajmniesz niektórzy próbują) ale ja jestem jak mur. Na życzliwość reaguje nieufnością, wrogością. Oni wszyscy tak naprawdę nie chcą dla mnie niczego dobrego - myślą tylko jak mnie zmusić do wciśnięcia się w ich ciasne ramy <moralności>.
Nie chcę!!!!!!!!
CO MI JEST????
kaja16
zarejestrowany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: pt kwie 15, 2005 7:35 pm

Post autor: kaja16 »

Ciesz się tym że jesteś wyjątkowa. Uznanie, że jesteś chora to też nie wykracza poza ciasne ramy myslenia ludzi...dla nich wszyscy niezwykli ludzie sa chorzy. gorzej, jesli czujesz sie z tym zle. postaraj sie stworzyc cos sensownego z tego ladunku energii. nie trac jej bezpowrotnie w bezsensowny sposob.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”