Główny problem chorych na schizofrenię.

[Bright Angel]

Głównym problemem chorych na schizofrenię jest to, że chorzy nie chcą być zdrowi. To dotyczy 100% chorych. Świadomie mówią, że chcą wyzdrowieć, ale tak naprawdę podświadomie chcą być chorzy. Oczywiście to też mnie dotyczy.

[Arom]

Dlaczego???
...bo choroba jest atrakcyjniejsza od nudnego, szarego życia???

[Bright Angel]

Ponieważ boimy się rzeczywistości, z którą musielibyśmy się zmierzyć. Wolimy nasz własny świat, w którym czujemy się bezpiecznie. Jest nam ciężko, ale jednak wolimy być chorzy. Pewnie są też inne powody.

[hvp2]

Co to znaczy "zdrowy"??
Co to znaczy "chory"??

Jak ktoś raz dostał psychozy to na ogół musi już dożywotnio zażywać neuroleptyki, a także zyskuje etykietkę "chorego psychicznie"!

Jak ktoś jest faktycznie zdrowy to nikt mu nie przepisuje leków!!!

[miś wesołek]

Co to znaczy "zdrowy"??
Co to znaczy "chory"??

W kontekście tu w pierwszym poście narzuconym i omawianym doskonale rozumiem te pytania. Opcja 1 = dostosowany, dobrze funkcjonujący w rolach społecznych uporczywie narzucanych przez społeczeństwo , opcja nr 2 = niedostosowany i zamknięty w swoim świecie (bojący się? czy o to chodzi?). Proste.

[Unknown]

Choroba psychiczna – termin niejednoznaczny i kontrowersyjny, z punktu widzenia współczesnej psychiatrii – już historyczny, nadal natomiast występujący w niektórych przepisach prawnych.
Mit choroby psychicznej: http://www.anty-psychiatria.info/cms/pa ... icznej.php
Celem niniejszego eseju jest postawienie pytania „Czy istnieje coś takiego, jak choroba psychiczna?” oraz argumentowanie, że nie istnieje.

[miś wesołek]

Główny problem jest taki, że inni są normalni.

[Unknown]

W maju 2013 ma wyjść DSM-5 (kolejna edycja klasyfikacji zaburzeń psychicznych) więc coraz mniej jest tych "normalnych".

[hvp2]

dostosowany, dobrze funkcjonujący w rolach społecznych uporczywie narzucanych przez społeczeństwo

Ciekawym zagadnieniem jest czy praca za minimalną krajową oraz posiadanie bachora/bachorów to jedyne dopuszczalne formy "dobrego funkcjonowania w rolach społecznych"!!

[miś wesołek]

W Polsce niestety tak. Smutne i beznadziejne, wiem.

[blues]

Co to znaczy "zdrowy"??
Co to znaczy "chory"??

Jak ktoś raz dostał psychozy to na ogół musi już dożywotnio zażywać neuroleptyki, a także zyskuje etykietkę "chorego psychicznie"!

Jak ktoś jest faktycznie zdrowy to nikt mu nie przepisuje leków!!!

"nie ma zdrowych - sa tylko nieprzebadani" - pisze to w cudzyslowiu bo jest to cytat. po drugie mozna na to spojrzec tak: "nie ma czlowieka, na ktorym by nie usiadla mucha", czy komar by sie nie napil jego krwi, urzadlila pszczola... dziabnela mrowka

psychoza-neuroleptyki + etykietka? do konca zycia? a gdzie nadzieja? wiara? zdrowy rozsadek? cierpliwosc? ...do wszystkiego sie dochodzi malymi krokami. to co dla jednego - mniej chorego - jest niemozliwie dla drugiego, w owiele gorszym stanie moze stac sie realne.

[blues]

Choroba psychiczna – termin niejednoznaczny i kontrowersyjny, z punktu widzenia współczesnej psychiatrii – już historyczny, nadal natomiast występujący w niektórych przepisach prawnych.
Mit choroby psychicznej: http://www.anty-psychiatria.info/cms/pa ... icznej.php
Celem niniejszego eseju jest postawienie pytania „Czy istnieje coś takiego, jak choroba psychiczna?” oraz argumentowanie, że nie istnieje.

nie rozumiem po co ktos cos takiego pisze - sam w sobie wzbudza przez to kontrowersje. dyrdymaly...
nigdy nie rozumialem tez co to jest psychika. ;]

[blues]

Dlaczego???
...bo choroba jest atrakcyjniejsza od nudnego, szarego życia???

bull shiet! ;]
dopuki nie zdajemy sobie sprawy ze jestesmy chorzy uwazamy to za atrakcje, ale w tych atrakcjach wystepuja przerozne konflikty, i wtedy juz nie czujemy sie z tym dobrze. to chyba jest az nadto jasne...

[fart]

Myślę że kluczowe do rozróżnienia "chory", "niechory" jest poczucie komfortu swojego i otoczenia.

[blues]

Myślę że kluczowe do rozróżnienia "chory", "niechory" jest poczucie komfortu swojego i otoczenia.

nie tylko myslisz ale to odczuwasz - w kazdej chwili czujesz co jest dla ciebie negatywne a co jest lepsze. walka bez walki... nie analizuj po prostu czuj. odczuamy sygnaly jesli sie w to angazujemy - nie jest OK.