Identyfikacja choroby po twarzy - zdjęcia chorych

[DZIECKO ZDROWIE]

hmm .... chciałbym umieć zgadywać choroby po twarzy ... Najprościej jest zacząć chyba od chorób psychicznych. To chyba za duże wymaganie żeby Was prosić o wstawienie zdjęcia osoby chorej + nazwa choroby, ale może jakieś linki do zdjęć osób chorych na schizofrenie by się tu mogły znaleźć. A może nie krepujecie się wstawiać własne zdjęcia. Dzięki temu też mogli byśmy się bliżej poznać, chociaż ja nie ukrywam chciałbym się nauczyć tej dość nietypowej rzeczy jaką jest: identyfikacja choroby po twarzy. Może głupie, ale mam taką zachciewajke.

[DZIECKO ZDROWIE]

No już coś znalazłem :

[Niebieskie_Slonce]

U mnie po leczeniu na schizofrenię zlikwidowała się nadmierna mimika do praktycznie zera. Jak przytyłamy to wiadomo twarz też stała się grubsza, nie wiem więc czy jakoś zmieniło mnie to na twarzy. Mimo dużej wagi lepiej wyglądam teraz niż jak byłam chora i jeszcze nie wiedziałam, że choruję, bo byłam bardzo wychudzona, nerwowa, pobudzona, ciągłe miny i wory pod oczami od chodzenia spać rankiem i twarz jakby wystraszona, ale nic nie zauważyłam szczególnego. Wątpię, że schizofrenikom robi się np. coś w stylu zespół Basedowa czy sine okolice powiek i tym podobne. Mam koleżankę po której nic nie widać. Owszem jest widoczna schizofrenia, ale bywa wyczuwalna ...w zachowaniu danej osoby jeśli ktoś wie jakie są symptomy i np. ktoś ma wtedy epizod chorobowy, ale po twarzy nie, chociaż słyszałam, że ludzie ze schizofrenią przed rozpoczęciem leczenia nie dbają o swój wygląd zewnętrzny i zmieniają często ubrania i dziwnie się ubierają. Jestem jednak przeciwko domaganiu się wyciągnięcia jakiś danych na temat jakieś osoby czy jest chora, ocenianiu może tak, może nie, bo dziś założyła zielone spodnie i fioletowy T-shirt... nie oceniam dlaczego Cię to również interesuje. Jeśli jesteś chory życzę zdrowia, jeśli zdrowy to jeszcze więcej zdrowia ) Pozdrawiam

[lady]

Podczas psychozy widać było że coś ze mną nie tak, miałam wytrzeszczone nieobecne oczy- intensywnie o czymś myślałam. No i rozczochrane włosy -nie byłam w stanie zadbać o siebie fizycznie. Ludzie dziwnie mi się przyglądali(zaznaczę że to nie były urojenia). A jak wracałam pociągiem do domu kobiety siedzące ze mną w przedziale zaczęły rozmawiać o chorobach psychicznych i o tym ile młodych ludzi teraz choruje i jacy oni są mało odporni. Teraz 1,5 roku od psychozy nie widać po mnie że choruję. Przynajmniej nie po twarzy. Ktoś zainteresowany tematem mógłby zorientować się że biorę neuroleptyki po moim spowolnionym poruszaniu się i sztywności. Ale niezorientowani w temacie ludzie rzucają tylko komentarze typu „co tak sztywno siedzisz jakbyś kij połknęła”. Czasami tata mówi mi że mam wystraszone oczy. W początkowej fazie brania leków miałam rozszerzone leniwe źrenice, moja siostra patrząc mi w oczy mówiła że wyglądam jak wyjęta z jakiegoś horroru. Tak więc podsumowując samej choroby raczej nie widać w odróżnieniu od leków na których się jest.

[Arom]

Na początku miałem wytrzeszcz oczu, zaciśnięte zęby, ślinotok. Duchowo: szok, niedowierzanie, osłupienie.

[Mariii]

A ja zawsze wyglądam na przestraszoną i tak chyba wewnętrznie jest.

[Fujikoo]

A moja twarz nie zmieniła się od przedszkola. Tak przynajmniej twierdzi moja przyjaciółka, z którą przyjaźnie się do dziś od czasów podstawówki.
Moim zdaniem to nie trzeba być chorym psychicznie, aby mieć wystraszoną twarz jak się czegoś boimy. A uboższa mimika może być (moim zdaniem) spowodowana nie tylko chorobą, ale też przyjmowanymi lekami np. po takim Haloperidolu to chyba każdy miałby inną twarz niż zazwyczaj.
Co do zdjęć to może poszukaj zdjęć jakiś znanych osób, w przypadku których jest wiadomym że leczą się na określoną chorobę. Porównaj ich zdjęcia przed, po i w trakcie choroby.

[Epatujący]

Daniel Dale Johnston - psychoza maniakalno-depresyjna.