Realia nietolerancji chorych w Polsce

[hvp2]

Znalazłem w sieci wynik ankiety przeprowadzonej przez POPON wśród przedsiębiorców prowadzących ZPCh. Wynika z niej, że osoby chore psychicznie zatrudniłoby jedynie około 5% ankietowanych bez względu na charakter stanowiska pracy. Mniej chętnie zatrudnialiby jedynie niewidomych.

Z kolei "Gazeta Wyborcza" z dnia 13 czerwca opublikowała artykuł o nietolerancji w Polsce, gdzie przytoczono wyniki badań zleconych przez kogoś z naszego rządu. Otóż Polacy statystycznie najbardziej nietolerancyjni są wobec gejów, drugie miejsce przypada osobom transseksualnym, trzecie biseksualnym, a zaszczytne czwarte miejsce zajmują osoby chore psychicznie. Już za nami plasują się lesbijki.
W dalszej części wspomnianego artykułu rozważano o tym, jak poprawić tolerancję wobec mniejszości seksualnych. Dla porządku dodam, że pisano również o nietolerancji wobec mniejszości narodowych i etnicznych.

Co dodatkowo ciekawe w internetowych notatkach na temat wyników badań opublikowanych przez "Gazetę Wyborczą" pomija się informację o nietolerancji wobec chorych psychicznie!!!

A tak w ogóle to omawiany artykuł nosił tytuł "Kogo nie lubi Polak"...

[eN]

Czy poprzez nietolerancję GW rozumie niechęć, czy fizyczne ataki na te biedne osoby płci nieokreślonej?

[hvp2]

Osobiście przypuszczam, że "nielubienie" może przybierać bardzo różne formy.

Poza tym znalazłem bezpośredni link do omawianego artykułu:
http://wyborcza.pl/1,75478,11919050,Kog ... Polak.html

[eN]

Teraz czekam na artykuły z serii: "kogo nie lubi Żyd".

[H8P]

pewnie ze nie ma tolerancji jak to sie dzieje bo jestesmy narodem nietolerancyjnym ten mainstrym narodowy
a jak to sie dzieje ze 0 procent umyslowo chorych pracuje w anglii i ma sie calkiem dobrze, w dodatku maja pierszenstwo przed obcokrajowcami i dobrze bo anglia dba o wlasnych obywateli a dba take o nowo nabytych obywateli ktorzy ta anglie jeszcze bardziej nazywaja swym ddomem ole

[JudasHonor]

W tym wszystkim pokutuje stereotyp chorego psychicznie jako psychopaty zdolnego do wszystkiego.

Jedynie telewizja jest w stanie przybliżyć prawdziwy obraz ogółowi. Jednak wydaje mi się, że mainstream nie czuje się być powołanym aby obalać mity. Zresztą, większość ludzi jest w miarę prosta i myślę, że są bardziej skorzy czerpać wiedzę o psychicznie chorych z filmów pokroju "Psychoza 10". Jedyne co nam pozostaje to informacje o chorobie zachować wyłącznie dla siebie, z prostego powodu - inni nie są przygotowani na takie informacje i opacznie je zrozumieją.

[hvp2]

a jak to sie dzieje ze 0 procent umyslowo chorych pracuje w anglii i ma sie calkiem dobrze,

Nie rozumiem tego! Czy to znaczy że wszyscy chorzy w Anglii pracują czy też znaczy że wszyscy chorzy w Anglii NIE pracują??!

@JudasHonor
W pełni się z Tobą zgadzam! Zwłaszcza odnośnie tego, że "inni nie są przygotowani na takie informacje i opacznie je zrozumieją."!

[Ralf]

gdzie mozna znalezc najnowsze sondaze na ten temat?????

[Niemamnie]

Psychopaci zdolni do wszystkiego chodzą sobie po ulicach, ponieważ to tylko zaburzenie.
A społeczeństwo projektuje ten obraz na osoby w psychozie.

[JudasHonor]

lukasz1990, w swoim podpisie zadajesz pytanie jak załagodzić konflikt miedzy własnym ego a głosami podświadomości. Ciekawszym od samej odpowiedzi może być sam mechanizm powstawania tych głosów. Bo sama odpowiedź na Twoje pytanie jest dosyć prosta, należy ignorować te głosy a w ich miejsce tworzyć pozytywny obraz, pozytywne zdanie. Przykładowo jeśli Twój wewnętrzny głos mówi Ci: jesteś do niczego, to mówisz sobie w myślach odwrotną tezę, pozytywną. I nie wdawaj się w dyskusje, wymianę ciosów, tylko powtarzaj swe stwierdzenie jak mantrę, do momentu aż głosy umilkną. Na początku to zajmuje trochę czasu i wysiłku ale wraz z wprawą będzie szło gładko.

Wracając do genezy samych głosów, warto zapamiętać sobie ich treść, ich ładunek, ich nastawienie wobec samego siebie, wobec otoczenia. Następnie przeanalizować jak takie sugestie wpływają na własną psychikę, na chorobę. Czy takie sugestie (głosy) pomagają mi, czy może jednak przeszkadzają ?

Tak czy siak, negatywne głosy są chyba typowe dla każdego z chorych i niewątpliwie mają wpływ na utrzymywanie się złego samopoczucia, choroby. Oczywiście dobrze jest samemu zastanowić się nad tym wszystkim (spodziewaj się, że podświadomość będzie próbować bronić się i torpedować wszelkie rozsądne pomysły na ten temat). Pocieszające natomiast jest to, że wraz z czasem i uporem złe głosy ucichną. A to dlatego, że mózg jest elastyczny, podlega wpływom, sugestiom, afirmacji, projekcji, tym z zewnątrz i wewnątrz - generowanym przez samego siebie.
Życzę miłej i owocnej pracy, powodzenia.

[Niemamnie]

Długo miałem głos umrzesz w wieku 82 lat, głos się skończył w momencie kiedy przeczytałem o Neilu Armstrongu.

Następny głos to 'Atlantyda się wynurza'. 21 grudnia 2012 do 21 grudnia 2014 będzie otwarty portal energii z centrum galaktyki, więc wszystko jest możliwe. To ostatnie wyczytałem na ezoterycznych forach.
Głosy mówiły coś jeszcze o utraconym narządzie atlantów.

W psychozie miałem jeszcze głos 'houston mamy problem', to były ostatnie słowa NASA przed wejściem w obszar oddziaływania czarnej dziury.

Pomóc miało przesycenie czarnej dziury fotonami z wysadzenia Słońca i odpalenie Jowisza jako drugiego Słońca. Biała dziura jest niesamowicie niestabilna i jest to stan sprasowanych grawitacyjnie fotonów.
Generalnie Ziemie dałoby się przetransportować do galaktyki pegaza przez portal.

Tyle mi się przypomniało.

[JudasHonor]

Wnioskuję, że najlepszym dla Ciebie będzie trzymanie się mocno ziemi. Lubisz puszczać wodze wyobraźni (zresztą ja mam ten sam problem). Z własnego doświadczenia polecam zwracać uwagę na momenty kiedy puszcza się wodzę wyobraźni. Określać czy historie toczone w głowie są realne, możliwe czy tylko ponosi nas i tworzymy fantastyczny scenariusz. Lepiej urywać te fantastyczne scenariusze, mi się po nich humor pogarszał. Wolę wyobrażać sobie jak jadę Fordem Mustangiem albo żyję w Australii wraz ze swoją rodziną albo moment jak wygrałem w Lotka i plany z wydaniem pieniędzy.

[gold]

olać te badania nie przejmujcie się takimi badaniami.są ludzie którzy nie mają pojęcia czym jest choroba psychiczna.a jeżeli ktoś nie ma pojęcia to się tego boi bo nie wie jak ewentualnie mógłby pomóc .
każdy jest jedyną w swoim rodzaju indywidualnością...uważam że ludzie z takimi problemami jak schizofrenia są mega ciekawi.każdy człowiek ma w sobie jakieś dobre,pozytywne cechy czyniąc go wartościowym,nie każdy jest za to ciekawą osobą.

uzdrawiam

[ocean]

...

[Kid17]

Ja mieszkam i pracuje w Wielkiej Brytanii-i rzeczywiscie tu obowiazuje Equality Form-czyli na rownouprawnienie ze wzgledu na plec, wyznanie, orientacje seksualna i choroby... Wydaje mi sie ze w Polsce jeszcze daleko do tego!-NIESTETY!!!

[Ralf]

a pracodawca wie o Twojej chorobie?