nadwaga i powrót, pytanie

[Alexa22]

Oby tak dalej Jeżyku

[is]

Mniej o 6 kg.

W jakim okresie czasu?

[Jeżyk]

6 kg mniej w przeciągu dwóch ostatnich miesięcy- cały październik( dzięki ćwiczeniom 3 razy w tygodniu) i listopad- dzięki znacznemu ograniczeniu spożywania czekolady i podjadania przed snem.

Chciałabym zwiększyć tempo żeby schodziło mi 1,5 kg na tydzień, co daje 6 kg na miesiąc. Ale to muszę bezwzględnie dorzucić ćwiczenia, bez nich nie da rady. Już za tydzień wracam do domu i zaczynam ćwiczyć.

[is]

To ładny wynik.
Masz rację, ćwiczenia są bardzo ważne. Mnie też udaje się tracić wagę dzięki wysiłkowi fizycznemu. Stopniowo zwiększałam sobie dystans i obecnie jest to 1,5h codziennego treningu na rowerze.
Zakładanie spodni, w których nie dopinałam się, a teraz są za duże-bezcenne
Wytrwałości Ci życzę.

[what_a_feeling]

A ja prawie całą szafę musiałem wywalić. Wszystkie ubrania są już dla mnie za duże i wiszą na mnie. Ponad 300zł renty poszło na dentystę, przez co nie mam za co kupić nowych ubrań...

Wolę nie myśleć, co będzie jak schudnę kolejne 5-10kg(lekarz mi jeszcze tyle kazał)
Czy będzie czekać mnie kolejna zmiana ubioru?

[Jeżyk]

To super uczucie zmieniać ubrania na mniejsze... a w lumpku też można coś ciekawego znaleźć z ubrań.

[what_a_feeling]

W lumpexach, męskie ubrania to głównie jakieś wiejskie i spłowiałe szmaty. Raczej nie ma tam ubrań dla 20 latków

[mei]

[redaktor]

To i ja napiszę. Od soboty nie jem słodyczy (i zamierzam tak przynajmniej do świąt), a pieczywo jem co kilka dni. No i na wadze 2 kilo mniej. Muszę się zmusić jeszcze do jakiegoś wysiłku.
A w second handach można znaleźć fajne rzeczy, dla dwudziestolatków też, tylko dobrze trzeba szukać.

Ja ostatnio dużo mniej jem .

[what_a_feeling]

Schudłem od ostatniego wpisu już 2kg. Jeszcze ze 4kg, i w nagrodę zjem sobie salcesonu.

[is]

... No i na wadze 2 kilo mniej.

Schudłem od ostatniego wpisu już 2kg.

Nie wiem jak Wy to robicie, że waga spada Wam w tak krótkim okresie czasu. W moim przypadku każdy zgubiony kilogram okupiony jest kilkunastoma godzinami intensywnego treningu. Żeby waga tak szybko mi spadała musiałabym chyba całkowicie przestać jeść.

[moi]

... No i na wadze 2 kilo mniej.

Schudłem od ostatniego wpisu już 2kg.

Nie wiem jak Wy to robicie, że waga spada Wam w tak krótkim okresie czasu. W moim przypadku każdy zgubiony kilogram okupiony jest kilkunastoma godzinami intensywnego treningu. Żeby waga tak szybko mi spadała musiałabym chyba całkowicie przestać jeść.

Jeśli ktoś ma dużą nadwagę, to pierwsze kilogramy "lecą jak z kopyta" przy minimalnym wysiłku i diecie. Problem zaczyna się, gdy waga zbliża się do optymalnej - wtedy każdy kilogram to walka.
Wiele zależy też od przemiany materii. Na początku odchudzania jest ona normalna, więc waga leci w dół. W miarę odchudzania, jeśli nie podkręcimy metabolizmu ćwiczeniami, on stopniowo zwalnia i waga wolniej spada.

Pozdrawiam.m.

[Alexa22]

Ja już chyba osiągnęłam wagę optymalną, bo nic w dół nie leci. Na szczęście utrzymuje się na tym samym poziomie, czasem tylko waha się o 0,5 kg. Tak więc zapewne nie schudnę już za bardzo a jak schudnę trochę to potem ten 1 kg czy 2 mogą wrócić. Najważniejsze to nie dopuścić już do wzrostu masy ciała. Leki, które teraz przyjmuję (abilify), nie powodują u mnie tycia, wręcz przeciwnie, schudłam na nich troszkę. Wcześniej, zażywając olzapinę ważyłam 57,5 kg a odkąd biorę abilify waga ciutkę spadła i ważę teraz 55,5 kg przy wzroście 168 cm.

[moi]

Alexa, masz idealną wagę, nie powinnaś się odchudzać.

Pozdrawiam.m.

[lea]

.

[Alexa22]

Masz rację asdf123, podstawa to zaakceptować siebie a z tym mam mały problem, bo wolałabym ważyć trochę mniej, tak ze 2 kg, ale ciężko mi schudnąć. Widać ta waga, którą mam teraz jest dla mnie optymalna i powinnam ją zaakceptować.

[what_a_feeling]

wtedy każdy kilogram to walka.

U mnie chudnięcie znacznie spowolniło się na 90kg. Cudem, udało mi się jakoś zzucić te 2 kilo, ale muszę jeszcze pogonić 4kg, by pozbyć się otłuszczonych ud i bioder, steatomastii i brzucha.

Matka mi gada, że będę wyglądać jak anoreksja, gdy będę ważył 85kg i wzroście 176.

[Alexa22]

85 kg przy wzroście 176 cm to nie jest mało, Twoja mama chyba przesadza z tą anoreksją :-)

[mei]

.

[Jeżyk]

Fajny artykuł, zwłaszcza że nie zalecają tam szybkiego tempa chudnięcia tylko DWA KILO NA MIESIĄC, wszędzie czyta się że cztery kilo na miesiąc to optymalne tempo, ale ja tak chudłam w takim tempie i jojo mnie i tak złapało, więc mniejsze tempo jest chyba lepsze- bardziej trwalsze. Ja już jestem po pierwszych ćwiczeniach w klubie fitness i mam straszne zakwasy w łydkach, ledwo chodzę, ale to normalne- po 6tygodniowej przerwie fitnessowej, dwa tygodnie pierwsze najtrudniejsze, potem będzie już coraz lepiej- endorfiny zaczną działać.